Wiedzma1667
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 17 Marzec 2021
- Postów
- 59
Witam sie z wszystkimi. Część dziewczyn mnie zna część nie. Dopiero teraz jestem w stanie tutaj napisac po tylu tygodniach. Niestety przegraliśmy walkę z moim dzidziusiemod ostatniego wpisu plamilam potem pojawilo sie krwawienie i przeszlo. Bylo ok aż do nastepnej wizyty był to 10 tc +4 dni. Serduszko przestalo bić. W tamtym tyg miałam zabieg . Lekarka w szpitalu po przegladniecu badan stwierdzila, że miałam za wysoki wynik tsh i prawdopodobnie niedoczynnosc tarczycy ktora spowodowala poronienie . Prowadziło mnie dwóch lekarzy i żaden nie wział pod uwage tego że potrzebuje większej dawki euthyroxu a dali mi profilaktycznie 25mg. Wesług tej lekarki stanowczo za malo jak na taki tydz ciazy , Progesteron tez mialam na niskim poziomie w 8 tyg dopiero po dawce 400mg luteiny wrocil na dobre tory. Na wszystko za późno. I to przez zaniedbanie lekarzy . Mój świat się zawalił. Nie ufam już lekarzom . Jak się to mówi umiesz liczyc licz na siebie. Dla Was wszystkich szczesliwych rozwiazan . Dbajcie o siebie i nie zawsze liczcie tylko na lekarza. Tsh , poziom cukru i progesteron to najwazniejsze w ciazy. Człowiek bedzie madrzejszy na przyszlosc. Trzymajcie się . Dużo zdrowia . Pa