reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

Wszystkim wizytującym dzisiaj życzę spokoju i dobrych informacji!

@Amaleta daj jej szansę. Może okaże się naprawdę fajna położna ;) daj znać po wizycie.

Ja dzisiaj 6+2. Praca z domu więc mam nadzieje, że dzień będzie spokojniejszy i wieczorem będę miała siłę na cokolwiek. Wczoraj miałam straszny wieczór... Mówi się o porannych miłościach, a ja mam wieczorne...
 
reklama
Ja witam się dziś w 6+0, szykuje się i wyruszam na pierwszą wizytę. Emocje opadły, co ma być to będzie. Ale musi być dobrze 💪🏻

Wszystkim wizytującym życzę samych dobrych wieści i czekam na Wasze piękne zdjęcia 😘
No tak, przepraszam zapomnialam, że Ty też się wizytujesz. To moja druga, to może dlatego tak się boję bo na pierwszą poszłam za wcześnie :(
Musi być dobrze. Trzymam kciuki ❤️
 
Przykro mi :( 3maj się:*
Hej.
Dziewczyny nie wiem czy mnie pamietacie jeszcze. Pisalam na poczatku, potem zamilklam bo dlugo nie bilo serduszko, caly czas plamiłam. Wkoncu uslyszalam to upragnione serduszko, przestalam plamic...
A wczoraj nasz Aniolek poszybowal do nieba. :(
Dbajcie o siebie dziewczyny, cieszcie sie każdym dniem w ciazy, celebrujcie te piekne chwile.
Trzymam za Was mocno kciuki[emoji3590]
 
Ja witam się dziś w 6+0, szykuje się i wyruszam na pierwszą wizytę. Emocje opadły, co ma być to będzie. Ale musi być dobrze 💪🏻

Wszystkim wizytującym życzę samych dobrych wieści i czekam na Wasze piękne zdjęcia 😘
Będę czekać na wieści od Ciebie, ja jestem 6+1 a pierwszą wizytę mam 12.04.
Jestem bardzo ciekawa co u Ciebie będzie widać 😁 daj znać, powodzenia 💛
 
Dokladnie, mało kiedy spotykam kogoś kto ma podobne podejście, na np rozumiem że szczepionki sa potrzebne ale nie wszytskie, niektóre wirusy tak szybko mutują że szczepionka niestety ale nie zapewnia odpowiedniej ochorny, a wprowadza w organizm obce wirusowe geny.
Nie jestem antyzczepionkowcem, poprostu uważam że niektore rzeczy sa tylko to po żeby na nas zarobić. Nie mówiąc już o tym że szczepionka na covid powstała w mega szybkim tempie i tak naprawde jej skutków długofalowych nie zna nikt [emoji2368]
Ale mam królika doświadczalnego z rodzinki mój brat który pracuje w służbie zdrowia sie zaszczepił [emoji51] z tym że dzieci już ma i nie planuje wiecej pod żadnym pozorem więc bezpłodność mu nawet by spasowala [emoji28]
ojej ja nie chce się wypowiadać bo to ciężkie i kontrowersyjne tematy podobnie jak z polityką czy karmieniem piersią albo mlekiem modyfikowanym.

Myślę podobnie jak Wy dziewczyny. Oczywiście szczepienie moje dziecko na zalecane szczepionki ale na nic dodatkowego nie mam zamiaru. Liczę że nikt nas nie zmusi do szczepienia na covid. Dla mnie to będzie tak mutowalo coś w podbie do grupy czy pneumokokow. Szczepimy się na dana grupę a tych wirusów przez te mutacje jest multum.
Koncerny farmaceutyczne to jeden wielki gang mafia który zarabia na nieszczęściu innych.
Popatrzcie ile jest przychodni placowek leczenia bólu. Po co to od kiedy bol to choroba to objaw i trzeba szukać przyczyny... (Nie mówię tu o hospicjum czy leczeniu paliatywnym to zupełnie coś innego)
Już więcej się nie wypowiadam nie chce niepotrzebnego zamieszania jak coś;) szanuję zdanie każdej z nas;)
 
Witam ja od wczoraj w szpitalu czekam na wyniki badań na przeciwciała ( konflikt) będę mieć za pewne podana szczepionkę . W usg wszystko Ok jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy ale nie ma jeszcze zarodka . Mój pan doktor mówi ze jeszcze jest czas bo to 5 tydzień ale wszystko parametrom odpowiada OM. Wiec nie tracę nadziei . Grzecznie leżę czekam co los nam przyniesie . Cudownego słonecznego dni
 
Hej dziewczyny. Długo się zastanawiałam czy do Was dołączyć bo nie chcialam zapeszać, ale doszłam do wniosku, że nie mogę żyć w strachu. Jestem po poronieniu w zeszłym roku w listopadzie w 5+3. Po otrzymaniu zielonego światła od lekarza zaczęliśmy się znowu starać i szczęśliwie jestem teraz w ciąży. Potwierdzona przez betę przyrost o 85.6 % w ciągu 48 godzin i przez usg 30stego na którym pierwszy raz zabiło serduszko. W piątek mam mieć szczegolowe badania w szpitalu. Trzymajcie kciukasy. Bardzo się cieszę, że dostałam szanse żeby z Wami być i mam nadzieję, że dotrwamy wszystkie razem do szczęśliwych rozwiązań 💗 miłego dnia. (uff trochę ulgi bo naprawdę zbierałam sie do tego postu jakbym miała wziąć kredyt na milion)
 
reklama
Do góry