reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2021

reklama
Ja wczoraj wprowadziłam więcej drzemek zgodnie z "oknami aktywności" i kładłam mała mniej więcej co 1,5h drzemki takie 30-40min, jedna dłuższą ponad godzinę.
I pierwszy raz od tygodnia zasnęła bez problemu wieczorem o 20, a nie po 3h walce.
Snu wyszło ok 4h w ciągu dnia, w nocy od 20 do prawie 7.z przerwa na karmienie o 22:30 i 3:30. Tyle że karmienie i ponowne usypianie trwa łącznie koło godziny.
Także sumując 4h w + 11h w nocy. Ale minus te 2h na nocne karmienie i usypianie wychodzi ok 13h.

Ale powiem wam że będę kontynuować pilnowanie tych drzemek bo mała była dużo bardziej pogodna w ciągu dnia. Dam znać jakoś po tygodniu czy nadal działa i czy ładnie zasypia w nocy. Bo podobno za mało drzemek w dzień powoduje przemęczenie dziecka które przez to nie może zasnąć wieczorem.
Potwierdzam, u nas też się to sprawdza, od tygodnia staram się usypiać małą na dłuższą drzemkę (3h) plus w ciągu dnia ma jeszcze 2-3 krótsze drzemki i w nocy o wiele lepiej śpi :)
 
Kurcze ja chyba też spróbuję spisywać sobie te dni. Tyle że mam 4 łatkę jeszcze w domu i ciężko mi utrzymać rytm dnia nad czym mega ubolewam.

Ja po kolejnym ataku kręgosłupa. Oprócz leków od neurochirurga musiałam wziąć lek na k.. O. Al bo znowu padłam na łóżko i się nie mogłam ruszyć. Neurochirurg zalecił wizytę u reumatologa i ew fizjoterapeuty albo rehabilitanta.
Ten ból to coś okropnego.. Nie mogę się z tym pogodzić, że to się dzieje.
Najgorsze jest to, że przychodzi nagle. Mogę z Tobą rozmawiać a za pół godziny leżę powykręcana..
Nie męczą mnie dzieci. Wstawanie w nocy. Przewijanie.. Męczy mnie ból kręgosłupa i nieustanny strach.. 😭😭 Ciężko mi dziewczyny.. Robie co mogę. Mam zrobione rtg tomograf rezonans szczegółowe badania krwi i testy na bolerioze.. Jest mi ciężko..
 
Kurcze ja chyba też spróbuję spisywać sobie te dni. Tyle że mam 4 łatkę jeszcze w domu i ciężko mi utrzymać rytm dnia nad czym mega ubolewam.

Ja po kolejnym ataku kręgosłupa. Oprócz leków od neurochirurga musiałam wziąć lek na k.. O. Al bo znowu padłam na łóżko i się nie mogłam ruszyć. Neurochirurg zalecił wizytę u reumatologa i ew fizjoterapeuty albo rehabilitanta.
Ten ból to coś okropnego.. Nie mogę się z tym pogodzić, że to się dzieje.
Najgorsze jest to, że przychodzi nagle. Mogę z Tobą rozmawiać a za pół godziny leżę powykręcana..
Nie męczą mnie dzieci. Wstawanie w nocy. Przewijanie.. Męczy mnie ból kręgosłupa i nieustanny strach.. 😭😭 Ciężko mi dziewczyny.. Robie co mogę. Mam zrobione rtg tomograf rezonans szczegółowe badania krwi i testy na bolerioze.. Jest mi ciężko..
Bardzo współczuję, mam nadzieję że znajdziesz w końcu przyczyne i lekarze pomogą to wyleczyć.

Wiadomo że z 4 latka nie będzie łatwo o powtarzalność każdego dnia. U nas tez jest na razie z przesunięciami jeśli chodzi o drzemki, ale staram się pilnować żeby były co 1,5h plus minus-obserwując kiedy mała zaczyna marudzić. Stała i niezmienna mamy godzinę kąpieli i kładzenia spać.
 
To ja się dziewczyny pochwalę.. mój synek wczoraj przespał ciągiem 9,5h od 19:00 do 4:30 .. byłam w takim szoku... ale nam pomagają codzienne kąpieli o 18:30, mały już kolo 17:30 -18:00 zaczyna marudzić i wtedy zaczynamy wieczorną kapiel i usypianie trwa moment, wykapiemy go, dostanie butle I zasypia czasami w 5 minut, max do 30 minut.. my tak go myjemy już od 7 dnia życia i widzę że on już czeka na Mycie bo wie że zaraz idzie spać, i tak spi do 6 rano z dwoma lub jedną pobudki na karmienie
 
To ja się dziewczyny pochwalę.. mój synek wczoraj przespał ciągiem 9,5h od 19:00 do 4:30 .. byłam w takim szoku... ale nam pomagają codzienne kąpieli o 18:30, mały już kolo 17:30 -18:00 zaczyna marudzić i wtedy zaczynamy wieczorną kapiel i usypianie trwa moment, wykapiemy go, dostanie butle I zasypia czasami w 5 minut, max do 30 minut.. my tak go myjemy już od 7 dnia życia i widzę że on już czeka na Mycie bo wie że zaraz idzie spać, i tak spi do 6 rano z dwoma lub jedną pobudki na karmienie

Zazdroszczę! Chyba po czterech godzinach wstawalabym sprawdzać czy oddycha, u nas więcej niż 5h (jeden raz!) nigdy nie było... I popełniliśmy błąd, że kładliśmy go po 22-23 żeby trochę pospać w nocy i teraz nie chce się przestawić do wcześniejszego chodzenia spać. Dzisiaj cudem zasnął o 22:40, a tak to na ogół jest północ 😔
 
Zazdroszczę! Chyba po czterech godzinach wstawalabym sprawdzać czy oddycha, u nas więcej niż 5h (jeden raz!) nigdy nie było... I popełniliśmy błąd, że kładliśmy go po 22-23 żeby trochę pospać w nocy i teraz nie chce się przestawić do wcześniejszego chodzenia spać. Dzisiaj cudem zasnął o 22:40, a tak to na ogół jest północ 😔
To mój mały standardowo zasypia między 19 a 20 i budzi się kolo 2 a potem kolo 5 na karmienie a o 6 już jest dzień i zabawa na całego.
 
reklama
Do góry