Jejku zdrówka dla synkaU nas tak w ogóle kiepsko po starszy syn z mężem w szpitalu na oddziale reumatologii z dziwnymi objawami. Jestem w domu sama z młodszym na kwarantannie i z Zosia wiec jest (nie)wesoło…
Mała dziś marudna tez bardzo. Nawet nie zwracam już uwagi co ile ja karmie bo tak godziny mijają ze nie wiem
Oj te nasze dzieciaczki….
Trzymajcie się dziewczyny. Te pierwsze tygodnie/miesiące z dziećmi potrafią bardzo dać w kość.
reklama
Zawsze wszystko warto spróbować, by ulżyć maluszkowi. Jednym pomaga dieta innym nie. To z reguły pierwszy strzał pediatry, ale jak u Ciebie jest ten sam problem to może i celny strzał. Po miesiącu jak zaczynają spadać przeciwciała wzięte od matki wychodzą takie sprawy.Hej! Poszłam dzisiaj do pediatry. Stwierdził, że Wiktorek ma bardzo dużo gazòw i wzdęty brzuszek. Podobno to z powodu nietolerancji laktozy (ja też mam). Mam zrezygnować z nabiału, wołowiny i wieprzowiny. Synek dostał Dicoflor, Espumisan i Delicol. Myślałam, że przy karmieniu piersią takie rzeczy się rzadziej zdążają, a jednak. Za dwa tygodnie jeżeli nie będzie lepiej i nadal będzie tak płakał, to mam przyjść na kontrolę. Poza tym przed karmieniem mam kłaść na brzuszek żeby się wygazował. Nie wiem czy to pomoże na nocne niespanie, ale przynajmniej Jemu ulży...
Każda z nas jest inna i jednej będzie łatwiej z kp drugiej trudniej. Niezależnie od tego jak karmimy każda jest najlepszą mamą dla swojego dziecka, więc nie przejmuj się. Ja też miałam swój moment kiedy powiedziałam dość, choć mleko leciało i też to przeżywałam. Ważne jest się z tym karmieniem czuć dobrze, bo nie warto robić z siebie męczennicy w tak ważnym momencie z życia swojego dziecka.Udało się załatwić lekarza ale od początku.
Mały miał chrypę a dzisiaj obudził się z katarem. Ma też kaszel sporadycznie od 2 dni więc pędem szukałam lekarza na wizytę domowa.
Na szczęście gardło itd ama czyste ale coś zalega mu w nosku i czekają nas nebulizacja i mnóstwo kropli zeby ta wydzielina zeszła. Chrypa może być od cofania się mleka dlatego będziemy musieli dodawać do niego zagęszczacz
Ale najważniejsze zeby pomogło.
Oprócz tego moja droga mleczna chyba dobiega końca.
Odciągam tyle co nic.
Ostatnio przystawiałam małego to nie chciał ciągnąć po tej ketonalowej przerwie a teraz dostał plesniawek i okazało się ze ujawnił się u mnie lupiez pstry, który można leczyć miejscowo a większość leków jest przeciwskazania w karmieniu piersią. Mleko nawet jeśli odciągnę to będę musiała wylewać a z tego co widzie to jak nie będę go przystawiać to ta laktację się zatrzyma i nie sądzę by ruszyła dalej jak sciagam po 10ml przystawiając go.. Cóż... I tak i tak muszę go dokarmiac, więc szukam w tym wszystkim sensu...
Mam nadzieję, że u Was drogą mleczna będzie lepsza
Kataru mega współczuję. U nas coraz lepiej, ale rankiem nosek ciągle zatkany i jest walka z odciaganiem, bo zatyka ale nie chcę wyjść. A te plesniawki to u was takie grudki mocno widoczne? Czy biały delikatny nalot? Ja zaczęłam mocno oglądać buzię po tym jak przylapalam młodego że gryzl jej smoczka, a potem zamknął i odłożył na miejsce Dzieci w tym wieku ponoć bardzo to przenoszą.
Truskawka9119
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 257
Nie jesteście same ja dzisiaj próbowałam uspać moją gwiazdę od 23 do 6...U nas tak samo wygląda sytuacja od półtora tygodnia. Nie mam.juz na nic siły, zasypiam wszędzie, w każdej pozycji i o każdym czasie. Dzisiaj mam lekarza, ale wątpię, że pomoże. Samej już nie jestem w stanie tej sytuacji opanować...
My ściągnęliśmy aplikacje usypianie dzieci i dźwięk odkurzacza często trochę uspokaja naszego synka. Dużo różnych dzięków jest tam do wyboru i można ustawić czas, jak długo ma być włączony. Może. U Was też trochę pomoże.Nie jesteście same ja dzisiaj próbowałam uspać moją gwiazdę od 23 do 6...
Denerwuje mnie, że co chwilę ktoś mówi nam co innego. Położna kazała mi kropić mlekiem oczko synkowi, bo zaczęło ropieć i tak robiłam, a wczoraj pediatra powiedziała, że absolutnie nie, bo dodatkowe bakterie tam są i krople do oczu nam przepisała. Przynajmniej widać teraz poprawę po tych kroplach. Schodzi mu też skóra z paluszka. Położna mówiła, że to nic i żeby zostawić. Znowu pediatra miała inne zdanie,zs.to od tego paluszka zakaża sobie oczko i też maść na ten paluszek przepisała. Bądź tu mądry
Juana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2021
- Postów
- 602
Opis książkowy. Ten śluz to jak opiszesz? Kupy są płynne, powiedzmy taka rzadsza ale płynna musztarda. Zolty kolor ok.Dziewczyny, duzo sluzu w kupie, kupa zolta, corka meczy sie jak robi, kupy sa kilka razy dziennie, ma skonczone 3 tygodnie. Steka, mruczy przy oddawaniu gazow. Jak moge jej pomoc?
Stękanie i mruczenie to tez norma. Dobrze ze robi i ze gazy są. Pomoc możesz masując brzuszek zgodnie ze wsk zegara, podnosić nóżki do góry, nosić na leniwca, układać na brzuszku, dawać espumisan przed karmieniem. To z takich podstawowych metod ale póki nie ma płaczu i ewidentnego bólu to to co opisujesz to definicja 3 tyg niemowlaka ))
Truskawka9119
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 257
Też mam apkę i szumisia ale raz pomaga a raz nie nie mam pojęcia od czego to zależy, jedna noc przespana pięknie, druga wcaleMy ściągnęliśmy aplikacje usypianie dzieci i dźwięk odkurzacza często trochę uspokaja naszego synka. Dużo różnych dzięków jest tam do wyboru i można ustawić czas, jak długo ma być włączony. Może. U Was też trochę pomoże.
reklama
U mnie jak mała miała problem z kupka to położna podpowiedział mi ze mam troche zjeść jabłek z kompotu ...i faktycznie działa mala robi kupkę. .. wiec jak widzę ze ma kłopoty to biorę słoiczek z jabłuszkami i za jakiś czas jext kupkaDziewczyny, duzo sluzu w kupie, kupa zolta, corka meczy sie jak robi, kupy sa kilka razy dziennie, ma skonczone 3 tygodnie. Steka, mruczy przy oddawaniu gazow. Jak moge jej pomoc?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 955
- Odpowiedzi
- 358
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 187 tys
Podziel się: