We wtorek mam wizytę i już się nie mogę doczekać.
Wkraczamy w 33 tydzien!
Ale denerwuje się.. Od dłuższego czasu budzę się na plecach.
To ile na ten temat naczytalam się w internecie to nie chcecie wiedzieć.
Najgorsze jest to, że robie to zupełnie nieświadomie. Poprostu najwyraźniej tak mi wygodnie i tak się układam.. Ale jak się przebudzę wpadam w panikę.. Naprawdę chce mi się płakać po przebudzeniu bo czytałam jakie to niebezpieczne dla dziecka i już sama niewiem co ze sobą zrobić.. Czy ktoś ma tak jak ja? Czy ktoś był uspokojony?
Największy problem to twz fakt że jak śpię na lewym boku z strasznie boli mnie kręgosłup wszystko promieniuje do biodra i lewej nogi.. Czasem jak wstaje i chodzę po takiej nocy to z bólem.. Już sama niewiem jak się ułożyć..