Też tak mam, bardzo często po kichnięciu lub wymiotach bo niestety należę do tych osób którym nie przeszły.Dziewczyny wystraszyłam sie dzisiaj nie na żarty. U mnie ostatni dzień 17 tygodnia. Wróciłam do domu polozylam sie na kanapie zeby odpocząć i dość mocno stwardniał mi brzuch tak nagle. Wczesniej nie kojarze zeby tak było. Bez żadnego bólu. Ale to nie był skurcz przez pare sekund tylki stwardnial i do tej pory czuje jeszcze ze jest dość taki napiety a minęło ze 25 minut. Ciężko powiedzieć jak bardzo bo przykrywa go tkanka tluszczyku ale czuje takie spiecie. Wzielam nospe i aspargin i leze ale czy myslicie ze to normalne? Na skurcze przepowiadając to chyba za wczesnie one od 20 tyg sa chyba. I na kilka sekund...
Sa takie momenty ze czuje twardnienie, ale poleżę, pomasuje i puszcza, ale nigdy nie myślałam ze to sa skurcze tylko ze tak po prostu ma być