reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
Czesc dziewczyny, jak tam Wasze male raczki? Nadazacie? U Julki poszlo to piorunem, na wczasach jeszcze nie siedziała, wozilismy w gondoli... Dwa dni po powrocie ni z tego ni z owego sama se usiadła, za kolejne dwa dni zaczela raczkowac, a jak skonczyla 7 ms wstawac gdzie tylko sie da. Oczy dookola glowy to mało, jest szybka i mata piankowa nie stanowi juz zadnego ograniczenia do przemieszczania sie. Myslimy nad kojcem, tylko czy dziecko ktore nie mialo wogole łóżeczka zaakceptuje kojec...jak wy sobie radzicie z malymi raczkami?
 
Czesc dziewczyny, jak tam Wasze male raczki? Nadazacie? U Julki poszlo to piorunem, na wczasach jeszcze nie siedziała, wozilismy w gondoli... Dwa dni po powrocie ni z tego ni z owego sama se usiadła, za kolejne dwa dni zaczela raczkowac, a jak skonczyla 7 ms wstawac gdzie tylko sie da. Oczy dookola glowy to mało, jest szybka i mata piankowa nie stanowi juz zadnego ograniczenia do przemieszczania sie. Myslimy nad kojcem, tylko czy dziecko ktore nie mialo wogole łóżeczka zaakceptuje kojec...jak wy sobie radzicie z malymi raczkami?

Moj synek nie raczkuje, owszem cwiczy wysoki podpór, podnosi dupkę ale póki co mam jeszcze względny spokój jak zostawie go na macie. U nas ulubioną zabawą jest basenki i wanna. Przy dzisiejszej temperaturze to wylądował w wodzie 3 razy w ciągu dnia :D
 
Moj synek nie raczkuje, owszem cwiczy wysoki podpór, podnosi dupkę ale póki co mam jeszcze względny spokój jak zostawie go na macie. U nas ulubioną zabawą jest basenki i wanna. Przy dzisiejszej temperaturze to wylądował w wodzie 3 razy w ciągu dnia :D
Ojjj tak basen i wanna to nr 1 rowniez u nas, niestety od czasu jak intensywnie sie przemieszcza i próbuje wszędzie wstawac juz nie iest tak bezpiecznie (slizga sie) i ograniczylismy tylko do wieczornej kąpieli, ew. w duzym basenie bryka u kogos na rękach.
 
Moj synek nie raczkuje, owszem cwiczy wysoki podpór, podnosi dupkę ale póki co mam jeszcze względny spokój jak zostawie go na macie. U nas ulubioną zabawą jest basenki i wanna. Przy dzisiejszej temperaturze to wylądował w wodzie 3 razy w ciągu dnia :D
U nas to samo , jeszcze nie raczkuje , pełza po całym pokoju albo i mieszkaniu zależy co sobie upatrzy , ale nie raczkuje i nie siada 🤪
 

Załączniki

  • 4A1C4D5A-0BD5-44FA-A5BB-5132FDE5D12E.jpeg
    4A1C4D5A-0BD5-44FA-A5BB-5132FDE5D12E.jpeg
    65,4 KB · Wyświetleń: 87
reklama
U nas jest ruchowy huragan.
Malutka siada i wstaje samodzielnie. Stoi trzymając się wszystkiego co znajdzie. Krzeseł, sofy, mebli czy nas. Próbuje puszczać się jedna reka czy podnosić nogi ale póki co upada. Raczkuje w tempie błyskawicy i wszystko co znajdzie (uwielbia buty) wkłada do buzi i wylizuje.
Zębów nie ma wogole. Je średnio a czasem slabo. Rano kaszka z owocami ok 14 obiadek i wieczorem 18-19 jakiś deserek czy owoce z kaszka no i pierś bez ograniczeń w dzień i w nocy.
W ciągu dnia śpi 2-3 razy czasem po 1,5 godziny czasem po 15 min.
Czesc dziewczyny, jak tam Wasze male raczki? Nadazacie? U Julki poszlo to piorunem, na wczasach jeszcze nie siedziała, wozilismy w gondoli... Dwa dni po powrocie ni z tego ni z owego sama se usiadła, za kolejne dwa dni zaczela raczkowac, a jak skonczyla 7 ms wstawac gdzie tylko sie da. Oczy dookola glowy to mało, jest szybka i mata piankowa nie stanowi juz zadnego ograniczenia do przemieszczania sie. Myslimy nad kojcem, tylko czy dziecko ktore nie mialo wogole łóżeczka zaakceptuje kojec...jak wy sobie radzicie z malymi raczkami?
 
Do góry