reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2020

Załączniki

  • IMG_20210121_220942.jpg
    IMG_20210121_220942.jpg
    2 MB · Wyświetleń: 112
reklama
Jak wam idzie rozszerzanie diety? Dajecie już takie "rodzinne" jedzenie czy nadal gotujecie osobno?
Mój mały pałaszuje wszystko. Nie gotuję mu oddzielnie, przestało mu smakować takie jedzenie i chciał jeść to co my mamy na talerzu. Dostaje więc obiad od nas, my tylko sobie solimy na talerzu, albo odkładam porcję dla Jasia i resztę doprawiam.
A czy wasze maluchy piją jeszcze mleko w nocy?
 
Mój mały pałaszuje wszystko. Nie gotuję mu oddzielnie, przestało mu smakować takie jedzenie i chciał jeść to co my mamy na talerzu. Dostaje więc obiad od nas, my tylko sobie solimy na talerzu, albo odkładam porcję dla Jasia i resztę doprawiam.
A czy wasze maluchy piją jeszcze mleko w nocy?
Ja karmie jeszcze 2 razy w nocy. A mielisz mu to jedzenie czy radzi sobie z kawałkami?
 
Ja karmie jeszcze 2 razy w nocy. A mielisz mu to jedzenie czy radzi sobie z kawałkami?
Nie blenduję mu już od jakiegoś czasu jedzenia, rozgniatam trochę widelcem. Radzi sobie z ugotowanymi warzywami, owoce surowe jak są miękkie też mu daję do gryzienia, typu maliny, banany, śliwki. Mięsko gotowane mu widelcem rozgniatam. Chlebek też sam potrafi zjeść.
 
Jak wam idzie rozszerzanie diety? Dajecie już takie "rodzinne" jedzenie czy nadal gotujecie osobno?
Ja córce staram się podawać to co my mamy na talerzu. Odkładam jej osobną porcje bez soli. Wszystko je w kawałku. Jeśli zupka to ja jej podaje łyżeczką chociaż coraz bardziej tego nie lubi. Więcej zjada kiedy może jeść sama.
 
reklama
No to wasze maluszki są bardzo do przodu z jedzeniem w porównaniu do nas. Moja córeczka ma 8.miesięcy zero zębów i boję się dac cokolwiek w całości .
Wszystko ma blendowane lub miksowanie ale je słabo.
Rano kaszka z owocami później zupka ale nie są to zbyt duże ilości.
Ogólnie to z jedzenia najlepiej pasuje jej pierś która je w dzień i w nocy. Przy piersi też zasypia.
Woli dużo bardziej ruch niż jedzenie. Stoi już sama i chodzi przy meblach. Nogi ma jeszcze słabe ale jak ja przeniosą już sadzam to albo płacze albo i tak doraczkuje tam gdzie sama chce.
 
Do góry