Świetnie że w domu. Powoli opanujecie sytuacje i dużo zdrówka dla Was.Cześć dziewczyny . Od tygodnia jesteśmy w domu. Jaś ma swoje humory,ale większość dnia spędza na rękach, przeważnie moich przez co bark boli mnie coraz bardziej .
Stomia mamy nadzieję, że jest czasowa. W okolicach roku będzie miał operacje naprawczą jelita i zamknięcie przetoki. Jeszcze nie mamy potwierdzenia, że to hirszbrung- czekamy na wyniki,powinny być za tydzień. Jutro kontrola u chirurga.
Ucze się obsługi stomi, dziś była u nas pielegniarka stomijna. Mamy za sobą pierwsze szczepienie- nie było tak źle .
Przeważnie pierwsza przerwa 3-4h potem po 2-3h
Dużo te wasze dzieciaki ważą. Jaś ma prawie 11 tyg i waży 5050g razem z woreczkiem, ciuszki mamy na 62/68 a pampersy jeszcze 2. Ale to już ostatnia paczka i przechodzimy na 3
reklama
Nasze drzemki w ciągu dnia są 3 trwają około 30 minut do godzinki. Bywa tak, że trwają krócej 10–15 minut. Nosić, tulić uwielbia się bardzo, podobnie jak słać w chuście. W nocy pierwsza przerwa najdłuższa ok 3 czasem 3,5 godziny, pozostałe co 2 godziny. W ciągu dnia przerwy na karmienie 2 - 2,5 godziny.
Dziewczyny a jak Wasze maluszki zasypiają i czy chętnie śpią w łóżeczku, bo moja ostatnio ilekroć odłożę do łóżeczka chwila i się budzi.
Dziewczyny a jak Wasze maluszki zasypiają i czy chętnie śpią w łóżeczku, bo moja ostatnio ilekroć odłożę do łóżeczka chwila i się budzi.
Mój żeby zasnął to muszę go z godzinę nosić, a zaśnie na jakieś 15 minut. Ma ze cztery takie drzemki w ciągu dnia. Czasami jak nie odkładam do łóżeczka to pośpi około godziny na moich kolanach. Idealnie wyczuwa moment odłożenia do łóżeczka i od razu oczki otwarte. Wieczorem jest już mocno zmęczony a mimo to ma problem z zaśnięciem. W nocy śpi max 3 godziny bez pobudki.Nasze drzemki w ciągu dnia są 3 trwają około 30 minut do godzinki. Bywa tak, że trwają krócej 10–15 minut. Nosić, tulić uwielbia się bardzo, podobnie jak słać w chuście. W nocy pierwsza przerwa najdłuższa ok 3 czasem 3,5 godziny, pozostałe co 2 godziny. W ciągu dnia przerwy na karmienie 2 - 2,5 godziny.
Dziewczyny a jak Wasze maluszki zasypiają i czy chętnie śpią w łóżeczku, bo moja ostatnio ilekroć odłożę do łóżeczka chwila i się budzi.
Właśnie o nóżkach czytałam, ale on prawie głową do samej góry dosiega.Jeśli chodzi o fotelik to pamietam jaka teściu zrobił nam awanturę ze mamy złu fotelik bo dziecku nóżki wystają. Wtedy zagłębiłam temat i ważna jest głowa, aby ona nie wystawała, nóżki będą wystawać. Niektóre foteliki maja wkładki dla mniejszych dzieci i się je wyciąga jak dziecko większe wtedy fotelik jest jakby głębszy.
Ja po ubraniach widzę że syn ma długo tłów a krótsze nogi.
Nasze drzemki w ciągu dnia są 3 trwają około 30 minut do godzinki. Bywa tak, że trwają krócej 10–15 minut. Nosić, tulić uwielbia się bardzo, podobnie jak słać w chuście. W nocy pierwsza przerwa najdłuższa ok 3 czasem 3,5 godziny, pozostałe co 2 godziny. W ciągu dnia przerwy na karmienie 2 - 2,5 godziny.
Dziewczyny a jak Wasze maluszki zasypiają i czy chętnie śpią w łóżeczku, bo moja ostatnio ilekroć odłożę do łóżeczka chwila i się budzi.
To mamy podobnie szczególnie w nocy.Mój żeby zasnął to muszę go z godzinę nosić, a zaśnie na jakieś 15 minut. Ma ze cztery takie drzemki w ciągu dnia. Czasami jak nie odkładam do łóżeczka to pośpi około godziny na moich kolanach. Idealnie wyczuwa moment odłożenia do łóżeczka i od razu oczki otwarte. Wieczorem jest już mocno zmęczony a mimo to ma problem z zaśnięciem. W nocy śpi max 3 godziny bez pobudki.
Ja w dzień wychodzę na zewnątrz, Ignas od razu usypia po godzinie wracam i w domu śpi ok 2h. Bez tego to krótkie drzemki o to zazwyczaj na rękach.
Mój też ma wieczorem problemy z zaśnięciem ale ewidentnie to nie jest kolka.
jestemtu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2019
- Postów
- 389
Czyli nie tylko ja mam taki problem z usypianiem maluszka.. U nas zazwyczaj jest tak że w dzień są 2 godziny aktywności a potem drzemka. Jedna dłuższa i reszta krótkie. Ale żeby zasnęła to trzeba długooo nosić. W nocy na szczęście śpi ładnie, zazwyczaj 6-7 godzin..
Ale ostatnio mam wrażenie że dziecko mi się popsuło.. wcześniej tak ładnie głużyła, potrafiła sama się sobą zająć na macie, chętnie leżała w wózku. A teraz od kilku dni jakby mi ktoś dziecko podmienił. Straszna maruda.. Cały czas chciałaby by być na rękach, najlepiej na pionowo. Często płacze, jest jakaś nerwowa. Mam nadzieję że to przejdzie..
Ale ostatnio mam wrażenie że dziecko mi się popsuło.. wcześniej tak ładnie głużyła, potrafiła sama się sobą zająć na macie, chętnie leżała w wózku. A teraz od kilku dni jakby mi ktoś dziecko podmienił. Straszna maruda.. Cały czas chciałaby by być na rękach, najlepiej na pionowo. Często płacze, jest jakaś nerwowa. Mam nadzieję że to przejdzie..
olka100993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2020
- Postów
- 284
Mój też w nocy jedna dłuższa przerwa między karmieniem 4h później co max. 3h. Czyli je tak ze 3 razy w nocy
W ciągu dnia różnie, ale jakoś mega dlugich drzemek nie ma, jedna dłuższa 1h, i może ze 2 krótsze.
Rączki lubi, polezy chwilę koło 20 minut i zaraz marudzenie.
Na spacerze zazwyczaj śpi i jest grzeczny.
Ostatnio zaczął mi się przeżyć i denerwować przy prawie każdym dostawaniu do piersi. Dzisiaj już go dostawiam jak ma jeszcze w miarę humorek, bo widzę, że jak już tak mocno marudzi to jest dużo gorzej..
A powiedzcie mi od którego tygodnia wasze maluchy zaczęły coś gaworzyć, mówić sobie?
I wogole długo potrafią główkę trzymać jak leżą na brzuszku?
W ciągu dnia różnie, ale jakoś mega dlugich drzemek nie ma, jedna dłuższa 1h, i może ze 2 krótsze.
Rączki lubi, polezy chwilę koło 20 minut i zaraz marudzenie.
Na spacerze zazwyczaj śpi i jest grzeczny.
Ostatnio zaczął mi się przeżyć i denerwować przy prawie każdym dostawaniu do piersi. Dzisiaj już go dostawiam jak ma jeszcze w miarę humorek, bo widzę, że jak już tak mocno marudzi to jest dużo gorzej..
A powiedzcie mi od którego tygodnia wasze maluchy zaczęły coś gaworzyć, mówić sobie?
I wogole długo potrafią główkę trzymać jak leżą na brzuszku?
jestemtu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2019
- Postów
- 389
Moja się rozgadała tak w 9 tygodniu, ale tak jak pisałam wyżej teraz mamy jakiś kryzys.. [emoji21] A trzymanie główki zależy od humoru. Czasami ładnie i długo trzyma a czasami się denerwuje i trzeba przekręcić znów na plecki
Mój też w nocy jedna dłuższa przerwa między karmieniem 4h później co max. 3h. Czyli je tak ze 3 razy w nocy
W ciągu dnia różnie, ale jakoś mega dlugich drzemek nie ma, jedna dłuższa 1h, i może ze 2 krótsze.
Rączki lubi, polezy chwilę koło 20 minut i zaraz marudzenie.
Na spacerze zazwyczaj śpi i jest grzeczny.
Ostatnio zaczął mi się przeżyć i denerwować przy prawie każdym dostawaniu do piersi. Dzisiaj już go dostawiam jak ma jeszcze w miarę humorek, bo widzę, że jak już tak mocno marudzi to jest dużo gorzej..
A powiedzcie mi od którego tygodnia wasze maluchy zaczęły coś gaworzyć, mówić sobie?
I wogole długo potrafią główkę trzymać jak leżą na brzuszku?
Mój cały czas coś do siebie gada, albo do mnie jak go zagaduje. Ale na razie to jest tylko "aaaaa", "eeeeee", i "yyyyyy".Mój też w nocy jedna dłuższa przerwa między karmieniem 4h później co max. 3h. Czyli je tak ze 3 razy w nocy
W ciągu dnia różnie, ale jakoś mega dlugich drzemek nie ma, jedna dłuższa 1h, i może ze 2 krótsze.
Rączki lubi, polezy chwilę koło 20 minut i zaraz marudzenie.
Na spacerze zazwyczaj śpi i jest grzeczny.
Ostatnio zaczął mi się przeżyć i denerwować przy prawie każdym dostawaniu do piersi. Dzisiaj już go dostawiam jak ma jeszcze w miarę humorek, bo widzę, że jak już tak mocno marudzi to jest dużo gorzej..
A powiedzcie mi od którego tygodnia wasze maluchy zaczęły coś gaworzyć, mówić sobie?
I wogole długo potrafią główkę trzymać jak leżą na brzuszku?
Z leżeniem na brzuchu długo mieliśmy problem, nie chciał podnosić główki. Od niedawna jak go położę na brzuch to od razu się podnosi wysoko i kręci głową w dwie strony, rozgląda się. Potrafi tak wytrzymać około dwie, trzy minuty, kładzie się na chwilę i zaraz znowu podnosi. Po jakiś 10 minutach jest płacz i trzeba go brać na ręce bo inaczej się nie uspokoi .
reklama
Dzisiaj byliśmy na wizycie u gastrologa, ze względu na problemy z brzuszkiem maluszka. Pani doktor stwierdziła, że mały za dużo waży (8 kg już mamy) i znowu się zaczęłam przejmować jego wagą .
Z drugiej strony rozwija się prawidłowo, więc nie wiem czy ta waga jest teraz aż taka ważna, wydaje mi się, że jak zacznie chodzić to nie będzie tyle przybierał i wszystko się wyrówna.
Podaje mu też wodę do picia, ale to nie wpływa na ilość wypijanego mleka.
Z drugiej strony rozwija się prawidłowo, więc nie wiem czy ta waga jest teraz aż taka ważna, wydaje mi się, że jak zacznie chodzić to nie będzie tyle przybierał i wszystko się wyrówna.
Podaje mu też wodę do picia, ale to nie wpływa na ilość wypijanego mleka.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: