reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2020

Hej, dawno się nie odzywalam, mały chyba dość spory w 31tyg 2kg, brzuszek nie zbyd duży ciekawe gdzie się mieści;)
Ja czuję się coraz lepiej - mam najlepsze wyniki moczu od początku ciąży(miałam antubiotyk) i mam od okulisty zgodę na poród SN ;)
Ja jeszcze się nie zaczęłam pakować, ubranka też nie nie poprane ale mama się zaoferowała że to ogarnie.
 
reklama
Ja mam walizkę dla siebie i torbę dla małego. Wolę mieć luz w bagażu niż za ciasno. Laktatora jeszcze nie mam i raczej nie będę brać do szpitala. Rożka nie kupuje. Wystarczy kocyk w zupełności. Dopakować muszę wodę dla siebie i dokumenty i dla mnie ubranie na wyjście ze szpitala.
Pierwsze ubranko dla malucha mam razem z pieluszka tetrowa i pampersem zawinięte w kocyk, żeby było wiadomo w co mają go ubrać.
Ja wyszlam z zalozebna ze jedna przegroda dla mnie druga dla mlodego. I wszystko gra poza tymi nieforemnymi rzeczami. Laktator mi w szkole rodzenia polecili kupic bo bede miala cc i na pobodzenie a wiadomo w szpitalu kolejka do publicznego. Poza tym u siostry corka miala pierwszego ząbka dopiero na 13 miesiąc ale synek bardzo wczesnie i mocno jej ranił sutki. Wiec jakby u mnie pojawil sie ten problem to pomyslalam ze mozna odciagac i odciagniete dawac 😄
Poza tym mam nadzieje ze jak cos to sie przyda jeszcze bo chcialabym miec jeszcze jedno dziecko i tez na pewno bedzie cc
 
Ojej to współczuję myślałam że będą dobre wieści. Ale skurcze macicy masz tak? U Ciebie podobnie jak u mnie 31 tyg tak? U mnie macica też okresowo spina się ale głównie to jest zależne od obrotów malutkiej która uwielbia pływać. Ja dziś też w domu po śniadaniu zasiadał na kanapie i nie wiem kiedy zasnąłem obudziłam się po godzinie i nie mogłam się dobudzic.
Może i dobrze że masz walizkę spakowana bo jak tak dokucza Ci tak serduszko to lepiej zawsze być gotowym chociaż oczywiście życzę Ci 37 tyg i więcej.
Właśnie leze w firmie na pufie bo słabo mi i skurcze mnie męczą. Już mam dość tego złego samopoczucia :(
 
Ojej to współczuję myślałam że będą dobre wieści. Ale skurcze macicy masz tak? U Ciebie podobnie jak u mnie 31 tyg tak? U mnie macica też okresowo spina się ale głównie to jest zależne od obrotów malutkiej która uwielbia pływać. Ja dziś też w domu po śniadaniu zasiadał na kanapie i nie wiem kiedy zasnąłem obudziłam się po godzinie i nie mogłam się dobudzic.
Może i dobrze że masz walizkę spakowana bo jak tak dokucza Ci tak serduszko to lepiej zawsze być gotowym chociaż oczywiście życzę Ci 37 tyg i więcej.
Tak, macica napina się dość regularnie dziś. I to takie typowe skurcze z podbrzusza z narastającą siłą, trwają 30-40 sekund. Wyraźnie czuć jak napięcie rośnie i odpuszcza. Dziś na pewno rodzic nie będę ale złości mnie to, że jestem taka do niczego.
Ostatnio gin liczyła mi TC z daty porodu z USG o wg tego dzis jest 32+4. Minimum miesiąc muszę wytrzymać. Bardzo nie chce żeby mały był wcześniakiem bo za często słyszę że mamę wypisują ze szpitala a dzidziuś zostaje sam i tylko mleko się dowozi :(
 
Teraz każdy tydzień jest na wagę złota. Może jeśli masz taką możliwość odpuść maksymalnie prace i lez kiedy tylko możesz.
Po 35 tyg. to już jest względnie bezpiecznie. Rzadko raczej występują jakieś duze problemy u maluszka dotyczące oddychania, jedynie waga może być mniejsza i troszkę może być kłopot z utrzymaniem ciepłoty.
Ty nie jesteś beznadziejna to przecież nie jest Twoja wina. Takie sytuacje mogą przydarzyć się każdej z nas.
Jak tylko możesz to wypoczywaj najwięcej jak się da.

Tak, macica napina się dość regularnie dziś. I to takie typowe skurcze z podbrzusza z narastającą siłą, trwają 30-40 sekund. Wyraźnie czuć jak napięcie rośnie i odpuszcza. Dziś na pewno rodzic nie będę ale złości mnie to, że jestem taka do niczego.
Ostatnio gin liczyła mi TC z daty porodu z USG o wg tego dzis jest 32+4. Minimum miesiąc muszę wytrzymać. Bardzo nie chce żeby mały był wcześniakiem bo za często słyszę że mamę wypisują ze szpitala a dzidziuś zostaje sam i tylko mleko się dowozi :(
 
reklama
Teraz każdy tydzień jest na wagę złota. Może jeśli masz taką możliwość odpuść maksymalnie prace i lez kiedy tylko możesz.
Po 35 tyg. to już jest względnie bezpiecznie. Rzadko raczej występują jakieś duze problemy u maluszka dotyczące oddychania, jedynie waga może być mniejsza i troszkę może być kłopot z utrzymaniem ciepłoty.
Ty nie jesteś beznadziejna to przecież nie jest Twoja wina. Takie sytuacje mogą przydarzyć się każdej z nas.
Jak tylko możesz to wypoczywaj najwięcej jak się da.
Mały jest po sterydach, ale mimo to wolę żeby siedział w brzuchu. Tylko ja czuję się fatalnie. Bardzo mnie ta ciąża męczy.
 
Do góry