reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Tak wiem co czujesz ;( u mnie aż tak wysokie nie jest , bo sięga do 110 , ale serce wali już na tym etapie mocno i dokładnie jak ty fatalnie się czuje , do tego wysokie ciśnienie ehhh
Ja mam ciśnienie dziwne bo 104/90. Bicie serca ciągle w przełyku. To automatycznie powoduje lęk, stres i nerwy więc ciężko się wyciszyć.
Serio nie da się z tym nic zrobić?
Przebadali mnie już na każdą stronę z tym sercem i nic.
Powiedzcie czy do samochodu dla malutkiego na wyjście wystarczy taki pajacyk misiowaty z takiego włosia jak nieraz są koce? One też jest ocieplany i grubszy, ale się zstanawiam czy nie bd przepuszczał więcej powietrza niż te śliskie i żeby nie było mu za zimno 😁
Jezu czuje, że nic nie wiem, a to już tak niedługo xd
Ja biorę właśnie taki misiowy pajacyk, bo w aucie można zagrzać przecież. Malucha można też przykryć kocykiem, kurtką taty itd...
 
reklama
Kurde. Dziewczyny nie mieszcze sie do walizki. Myślałam zeby kocyk rozek i laktator włożyć do oddzielnej torby. Czy takie rozwiązanie sie sprawdzi? Bo jest jeszcze opcja większej walizki ale zupełnie nie wyobrazam sobie brac taką większą
 
Kurde. Dziewczyny nie mieszcze sie do walizki. Myślałam zeby kocyk rozek i laktator włożyć do oddzielnej torby. Czy takie rozwiązanie sie sprawdzi? Bo jest jeszcze opcja większej walizki ale zupełnie nie wyobrazam sobie brac taką większą
Nie chcesz widzieć mojej walizki 😆 ja wole więcej zabrać niż prosić się np męża czy mamę żeby przywieźli mi coś chociażby za pare godzin , ja jestem bardzo zorganizowana , jak byłam Z młodszym na pediatrii to Pielęgniarki pytały czy do Afryki jadę 🤨 ale przez cały koronawirus to jak mąż nosił coś na pediatrię to musiałam schodzić i czekać aż on odejdzie 🤣 wiec teraz sobie tego nie wyobrażam schodzić na dół czy ogólnie opuszczać małego
 
No to rzeczywiście leż jak tylko masz takie dolegliwości jak tylko tyle możesz zrobić..
Z sercem nie ma żartów. Ja jutro mam akurat kardiologa, ale ja mam wadę serca od urodzenia i jadę na kontrol.

To super też taki wezmę w takim razie 😉

Ja dzisiaj dzwoniłam do szpitala i u mnie maluszkowi wszystko zapewniają, aż byłam w szoku xd Także wezmę tylko ubranko na wyjście, smoczek i butelkę na wszelki wypadek, podkład do przewijania, maść do pupy no i ze dwie pieluszki tetrowe. 🙂
 
Kurde. Dziewczyny nie mieszcze sie do walizki. Myślałam zeby kocyk rozek i laktator włożyć do oddzielnej torby. Czy takie rozwiązanie sie sprawdzi? Bo jest jeszcze opcja większej walizki ale zupełnie nie wyobrazam sobie brac taką większą
Ja mam walizkę dla siebie i torbę dla małego. Wolę mieć luz w bagażu niż za ciasno. Laktatora jeszcze nie mam i raczej nie będę brać do szpitala. Rożka nie kupuje. Wystarczy kocyk w zupełności. Dopakować muszę wodę dla siebie i dokumenty i dla mnie ubranie na wyjście ze szpitala.
Pierwsze ubranko dla malucha mam razem z pieluszka tetrowa i pampersem zawinięte w kocyk, żeby było wiadomo w co mają go ubrać.
 
Cześć mamusie. Jestem tutaj pierwszy raz :) Termin mam na 1 listopada 😆 wczoraj odebrałam wyniki moczu i pierwszy raz wyszło mi, że urobilinogen- obecny i nie wiem co o tym myśleć 😒 wizyta u ginekologa w piątek, także do tego czasu żyje w niewiedzy i lekkim stresie..
 
reklama
Cześć mamusie. Jestem tutaj pierwszy raz :) Termin mam na 1 listopada 😆 wczoraj odebrałam wyniki moczu i pierwszy raz wyszło mi, że urobilinogen- obecny i nie wiem co o tym myśleć 😒 wizyta u ginekologa w piątek, także do tego czasu żyje w niewiedzy i lekkim stresie..
Cześć :) staraj się nie stresować i nie czytać za dużo :) do piątku niedaleko. Może możesz zadzwonić do lekarza prowadzącego?
 
Do góry