Mam suszarkę od 2 lat i nie wyobrażam sobie jej nie mieć , co prawda ubrania się kurczą za którymś razem po suszeniu przez ciepłe powietrze suszarki ale tak pachnącego i mięciutkiego prania nigdy nie udało mi się zrobić bez użycia tego sprzętu nie mówiąc już o ręcznikach które po wyjęciu są puszyste jak pluszaki [emoji85] moja jest wyposażona w filtr i ściąga wszystkie kłaczki i śmietki z ubrań do specjalnego filtra (?) nawet sobie nie wyobrażałam ile tego jest na ciuchach które susze normalnie
teraz właśnie jestem w trakcie przeprowadzki na druga stronę domu ale jednak przeprowadzka remont itp muszę gdzieś dla niej znaleźć miejsce . Wiec narazie muszę zadowolić się prankiem suszonym na podwórku
w poprzednim mieszkaniu stała w kuchni. I zajmowała wiele mniej miejsca niż typowa rozkładana suszarka która musiała stać ze 2 dni żeby było suche gdy np latem padało a kaloryfery zimne [emoji2360]