reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
Jak chodziłam do niego prywatnie było okej, był miły i chętny na rozmowy nawet mnie pocieszał gdy mu ryczałam w gabinecie[emoji28]dlatego poszłam do niego na nfz jednak teraz właśnie czuję ta różnice. Haha fajnie że to piszesz bo myślałam że tylko mnie to spotyka [emoji14] tez mi nie odpowiada "dzień dobry" albo burkniecie pod nosem, raz powiedziałam drugi raz głośniej to podniósł wielce głowę, spojrzał na mnie i odpowiedział [emoji23] gdzie jak chodziłam prywatnie to klanial mi sie w korytarzu a potem w gabinecie mówił "No to drugi raz dzień dobry" czy cos w tym stylu. Także tego... Pieniążki [emoji28]o monitor pytałam to mówił ze nie działa takie uroki nfz [emoji849]poza tym zbytnio sie nie przejmuje bo to moja druga ciąża, prenatalne robiłam prywatnie gdzie indziej także jestem spokojna. Jednak jak by to była moja pierwsza ciąża jak w twoim przypadku to pewnie też bym zmieniła. To do kogo teraz chodzisz?
Dla mnie to jest chore. Ja rozumiem, że pewnie już tyle lat pracują, że im ta praca spowszedniała, ale odpowiedzieć "dzień dobry" to chyba lezy w zwykłej kulturze, zwłaszcza, że to ludzie wykształceni. Ginekolog do którego chodzę prywatnie jest miły i zawsze pod telefonem, odpowiada na byłe pierdoły, ale czytałam o nim opinie osób, które spotkały go w szpitalu i nie były dobre 😉. Jak byłam na IP, 3 tyg temu, to lekarz, który mnie przyjmował, też nie raczył odpowiedzieć na "dzień dobry" i ogólnie prawie na mnie nawrzeszczał, ale na koniec się uspokoił.
 
No ja też nie pojmuję.. Ze im sie chce tak grać dwulicowo
Dla mnie to jest chore. Ja rozumiem, że pewnie już tyle lat pracują, że im ta praca spowszedniała, ale odpowiedzieć "dzień dobry" to chyba lezy w zwykłej kulturze, zwłaszcza, że to ludzie wykształceni. Ginekolog do którego chodzę prywatnie jest miły i zawsze pod telefonem, odpowiada na byłe pierdoły, ale czytałam o nim opinie osób, które spotkały go w szpitalu i nie były dobre [emoji6]. Jak byłam na IP, 3 tyg temu, to lekarz, który mnie przyjmował, też nie raczył odpowiedzieć na "dzień dobry" i ogólnie prawie na mnie nawrzeszczał, ale na koniec się uspokoił.
 
U mnie codziennie rano masa planów i chęci a potem najczęściej w połowie spadek formy. Zaczynają mi dokuczac różne dolegliwości i źle spie.
Aktualnie kanapuje[emoji3]
20200723_155814.jpeg
 
Co za dzień... od 7 rano milion telefonów, ogarnianie dostaw na budowę i tak cały dzień latalam. Dobrze, ze kumpel pomógł nosić bo mój mąż zajechalby się :p
Coraz częściej odczuwam zmęczenie i doceniam możliwość kanapowania :D
Nie wiem jak to dziewczyny ogarniacie mając już jakieś szkraby na pokładzie :p
I tak dotarłam do 26 tc :)
 
reklama
Dzień dobry, ja właśnie po wypiciu słodkiego napoju [emoji1785]w pierwszej ciąży piłam cytrynową glukoze i nie miałam jakiś większych problemów a teraz kazali kupić bezsmakowa... Ohyda chyba zaraz rzygne
 
Do góry