reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

Dzień dobry laseczki, ale piękny dzień się zapowiada 😎 Czekam na kuriera z ciążowymi z lidla i potem może uda się wyskoczyć na trochę na działkę.

Ja schudłam prawie 1,5kg, co przy moim tłuszczyku jest bardzo wskazane, więc jaram się trochę i mam nadzieję nie nadrobić z nawiązką jak przejdą wieczorne wymioty i mdłości 🙊

Pokaz co kupiłaś 😁
 
reklama
Dziewczyny ja trochę z innej beczki, głównie z ciekawości. Wiem, że większość z Was, tak jak mnie, męczą mdłości i wymioty i stąd moje pytanie, czy bardzo zmieniła się Wam waga? Ja schudłam już ponad 4,5kg, 11+1 teraz, i jestem ciekawa czy u Was pomimo złego samopoczucia waga raczej stoi czy też chudniecie? 🤔
Ja też schudłam 4kg teraz od kilku dni już waga w miejscu. U mnie 10+3
 
To będzie moje pierwsze dziecko i też się tego boję, że miłość nie przyjdzie od razu, a dziecko w pełni planowane. I w ogóle czy dam radę, tyle obaw.

Dziewczyny czy mialyscie książkę "Mamy dla Mamy" czy warto kupić? Ewentualnie inną polecacie?

I jeszcze pytanie o prenatalne, zapisałam się, będę miała na nfz, ale nic Panie nie mówiły że jakaś krew itp.
Czy to oznacza że będę miała samo usg bez badania krwi?
Moja pierwsza córka też bardzo chciana wyczekiwana i planowana a po porodzie chyba miałam depresję ona ciągle płakała a ja nie potrafiłam jej pomóc (kolka) jeszcze nie chciała mojej piersi tylko butelkę więc ja ciągle się winilam że jestem złą matka, dużo czasu upłynęło zanim wiele zrozumiałam. Ale wiem jedno, takie dzieci jak w reklamie nie istnieją :)
 
Pokazesz ciuszki jakie kupiłaś? 😲🙂🙂
Tak w zasadzie to naprawdę nic ciekawego, same podstawy, co by się w nie zmieścić jak trochę za chwilę podrosnę. Jeansy jasnoniebieskie, legginsy x2, 2 tshirty czarny i biały (tylko takie nudziaki były dostępne online), majtki :D i espadryle. Szału nie ma, najbardziej czekam na legginsy i espadryle :), jeansy zapewne rozmiarowo dobre nie będą, jak większość kupowanych przeze mnie ciuchów online 🙊 Jakieś fajne ciążówki planuję zakupić na dalszym etapie ciąży, aktualnie swoją "ukrywam" :p
 
W ciąży częściej odczuwam tą dolegliwość niestety
Dzięki za wskazówki
Nie wiem czy o to Ci chodzi ale w pierwszej ciazy gdzieś od połowy miałam uczucie jakby mi serce stanęło na chwile i później jakby przeskok dziwny. Nie wiem jak to wyjasnic..
Właśnie mi też ciężko to opisać to było uczucie tak jakby zatkania trochę tak jakby moje serce miało za mało miejsca no nie wiem jak to określić
Witam, nadrobilam dzisiejszy dzień który okazal ciężko bardzo.. byłam dziś na badaniach, a że laboratorium u mnie zamknięte to musiałam jechać 25 km, czekalam prawie 2 H w kolejce, a że byłam rano a do laboratorium wpuszczają po jednej osobie i trzeba było czekać na zewnątrz to strasznie zmarzlam😖wróciłam do domu zamarznięta a z głodu aż mi nie dobrze było, cały dzień przez to nie mogłam dojść do siebie....
Gratuluję udanych wizyt i życzę spokojnych snów 😊
Współczuję tyle czasu na głodzie i do tego zmarzlas 😞 powinni ciężarne na godziny umawiać ale u nas też tak jest że czekasz
To będzie moje pierwsze dziecko i też się tego boję, że miłość nie przyjdzie od razu, a dziecko w pełni planowane. I w ogóle czy dam radę, tyle obaw.

Dziewczyny czy mialyscie książkę "Mamy dla Mamy" czy warto kupić? Ewentualnie inną polecacie?

I jeszcze pytanie o prenatalne, zapisałam się, będę miała na nfz, ale nic Panie nie mówiły że jakaś krew itp.
Czy to oznacza że będę miała samo usg bez badania krwi?
Ja mam tą książkę mamy dla mamy bardzo fajna ☺
 
U mnie mdłości w pierwszej ciąży nie korelowały się z wagą, tak jak się może wydawać, tzn. mimo mdłości w I trymestrze sporo przytyłam. W całej ciąży przytyłam 20 kg, a mdłości miałam ze 3/4 ciąży albo i dłużej. Teraz chyba trochę mniej przytyję, bo mniej jem (niedobrze mi po prawie wszystkim, więc ograniczam). To pewnie też kwestia indywidualna.
No właśnie ja byłam ciekawa jak u innych, bo w pierwszej ciąży miałam zdiagnozowane niepowsciagliwe wymioty i schudłam 7 kilo, przelezalam pod kroplowkami połowę ciąży i finalnie przytylam 5,5 kg do końca. W tej ciąży na szczęście nie mam tej przypadłości tylko wydaje mi się takie w miarę normalne objawy a i tak już tyle schudłam. Wychodzi na to, że taka moja natura 🤷‍♀️😊 coz, nie narzekam, przynajmniej będzie mniej do zrzucenia. Co do prenatalnych to w 2016 miałam na NFZ, a ciążę prowadziłam u jednego lekarza trochę tak, trochę tak, ze względu na rozne nagle wypadki, ale byłam zadowolona z opieki na NFZ tak samo jak i z prywatnej. Mój lekarz ma swój własny mały szpital i przychodnie i opieka tam to po prostu cud, nie kategoryzuja Cię na lepszych i gorszych, czy placilas czy nie. Z tego co widziałam mojego lekarza nie ma na tej liście fmf, ale wszyscy okoliczni lekarze na te najważniejsze USG wysyłają swoje pacjentki właśnie do niego więc musi się facet znać. I w tej ciąży też jestem u niego na fundusz i nie widzę różnicy w podejściu. Wszystko bez problemu załatwiam i jestem bardzo zadowolona.
 
reklama
A ja się tak zastanawiam czy czegoś źle nie rozumiem...
Jeżeli potem ktoś pisze totalnie załamany że mają ryzyko bardzo duże np ZD 1:16... No to to jest 6,25% ryzyko choroby a 93,75% szansy na zdrowe dziecko.
Czy coś źle rozumiem? 😶 nie interesowalam się nigdy tym, no ale odwrotnie to by było napisane 16:1 na chłopski rozum
Edit: bratowa mojego męża miała przeziernosc 2.5 przy 5.5cm i właśnie takie ryzyko 1:16 i tak ich spanikowali, straumatyzowali strasznie 😔 wydzwaniali że ogromne ryzyko ze natychmiast mają się zgłosić do szpitala na dalsze badania itp (a chodziło "tylko" o to, ciąża nie była zagrożona ani nic-to bylo w uk)
Niestety to prawda, dlatego ja nigdy nie popieralam tych badań, większość osób ktorym wychodzą złe wynikami tych badań i tak rodzą zdrowe dzieci, a to co przechodzą w trakcie ciąży to tylko one wiedzą.... No i mam koleżankę, która straciła dziecko po amnipunkcji, zrobiła ją ponieważ wyszlo ,,bardzo wysokie" ryzyko zespołu downa na prenatalnych. Do tego wynik z amnipunkcji wyszedl że dziewczynka miala byc zdrowa :( Wszyscy wkoło to bardzo przeżyliśmy dlatego sama bym sie tez nie zdecydowała na to badanie
 
Do góry