reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

Moja pierwsza córka też bardzo chciana wyczekiwana i planowana a po porodzie chyba miałam depresję ona ciągle płakała a ja nie potrafiłam jej pomóc (kolka) jeszcze nie chciała mojej piersi tylko butelkę więc ja ciągle się winilam że jestem złą matka, dużo czasu upłynęło zanim wiele zrozumiałam. Ale wiem jedno, takie dzieci jak w reklamie nie istnieją :)
U mnie też z początku potrafił uspokoić ją tylko tata bo ja ciągle byłam zestresowana. Tak w ogóle to chyba jakiś szok poporodowy miałam bo jak się urodziła i położyli mi ją na brzuch to nie widziałam co się dzieje, nie widziałam jak ją dotknąć i najchętniej to bym uciekła wtedy z tego łóżka. Dobrze że to po chwili minęło ale jak ktoś mówi że najpiękniejszy moment w życiu to jak się zobaczy swoje dziecko to u mnie to tak nie wyglądało.
 
reklama
Cześc dziewczyny :) u mnie dziś 13+0 a więc zaczynam 14 tydzień nie zapeszajac od paru dni czuje się dużo lepiej 😊 jeśli chodzi o ten test pappa to jak pisałam ja nie robiłam zdecydowaliśmy z mężem ze nie ma co się dodatkowo stresować statystykami miałam dwa usg tydzień po tygodniu jedno u mojej gin prowadzacej a drugie u lekarza z tym certyfikatem i wszystko jest okej 😊
 
No pamiętajcie że to tylko statystyka, matematyka, i jak dla mnie nie ma wielkiej różnicy pomiedzy ryzykiem 1:500 A np 1: 2000. Tzn raczej patrzę na to trochę z przymrużeniem oka. Martwilabym się gdyby wyszło 1:4 (chociaż przy takim też się rodzą zdrowe dzieci).
Myślę że ważniejsze jest żeby na usg było wszystko w miarę ok.
 
Cześc dziewczyny :) u mnie dziś 13+0 a więc zaczynam 14 tydzień nie zapeszajac od paru dni czuje się dużo lepiej 😊 jeśli chodzi o ten test pappa to jak pisałam ja nie robiłam zdecydowaliśmy z mężem ze nie ma co się dodatkowo stresować statystykami miałam dwa usg tydzień po tygodniu jedno u mojej gin prowadzacej a drugie u lekarza z tym certyfikatem i wszystko jest okej 😊
Czyli głód już zniknął? :)
 
Macie jakiś sprawdzony sposob na ból glowy?
Cały dzień męczą mnie wymioty i ból głowy;// juz nie mogę wytrzymać... Byl spacer, spanie itp i ciągle boli, nie jest to ostry bol ale juz dlugo to trwa i mnie denerwuje. Chcialam ograniczyć srodki przeciwbólowe do minimum bo jednak nic nie pozostaje bez wplywu na malucha.

Ja nie brałam nic bo się boje, po prostu konałam przez ostatnie tygodnie jedyne co mi pomogło to wybicie 12 tygodnia ciazy i odeszło jak ręka odjął
 
[/QUOTE]
U mnie mdłości w pierwszej ciąży nie korelowały się z wagą, tak jak się może wydawać, tzn. mimo mdłości w I trymestrze sporo przytyłam. W całej ciąży przytyłam 20 kg, a mdłości miałam ze 3/4 ciąży albo i dłużej. Teraz chyba trochę mniej przytyję, bo mniej jem (niedobrze mi po prawie wszystkim, więc ograniczam). To pewnie też kwestia indywidualna.
Ja w pierwszej ciąży wymiotowalam wszystkim do 13 tyg. Co zjadłam to wymioty. Żyłam tylko na waflach różowych. Do tej pory ich nie jadłam 😂 i raz na kilka dni zupa jarzynowa na wodzie... Przytulam 8 kg. Przez cala ciaze 30 kg. Które zgubiłam w 12 tyg po porodzie. Wiec teraz tez się nastawiam na sumo 😁 na razie 2 kg na plusie i 9tc
 
Ostatnia edycja:
Bardziej chodzi o to, że uwielbia pępki i całować w dziwne miejsca, tatę całuję często po rękach a mnie właśnie po brzuchu [emoji3526] ale jakby nie patrzeć to mega miłe.
Może spało? Z resztą nawet jak będziesz czuła ruchy to będą dni kiedy będzie ich więcej i takie kiedy dziecko będzie mniej aktywne, będą też pory kiedy rusza się bardziej i te kiedy jest spokojne [emoji3526]Ja to jakoś wcale intuicyjnie nie czułam co trzeba robić z dzieckiem mimo, że wszyscy zapewniali że tak będzie. Musiałam powoli poznać moją córkę i wszystkiego się uczyłam. A teraz też już zaczynam mieć obawy, że znowu zapomniałam jak jest z takim maluchem [emoji3]
Hehe słodka musi byc [emoji4][emoji7][emoji8]
 
reklama
Dziewczyny ja trochę z innej beczki, głównie z ciekawości. Wiem, że większość z Was, tak jak mnie, męczą mdłości i wymioty i stąd moje pytanie, czy bardzo zmieniła się Wam waga? Ja schudłam już ponad 4,5kg, 11+1 teraz, i jestem ciekawa czy u Was pomimo złego samopoczucia waga raczej stoi czy też chudniecie? 🤔

U mnie waga stoi ale od kilku dni wróciłam do życia i zaczęło się jedzenie wiec teraz ruszę z ta waga na pewno
 
Do góry