reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
Kobitki muszę sobie troszkę ulać swoich żali, mam nadzieję że zrozumiecie bo kto jak nie Wy? 😢
Dziś przechodzę kryzys. Głowa boli, mdłości nie odpuszczają nawet na sekundę, kibelek przytulony, a ja jestem taka słaba ze po domu się ledwo toczę... Taka piękna pogoda za oknem, a ja czuje jak wiosna ucieka mi przez palce 😭 wyglądam dziś jak potworek, co chwile becze i jak czytam o Waszych obiadach to mam wyrzuty sumienia, przed ciaza lubiłam gotować, zawsze obiadek był, teraz nie ma mowy o zrobieniu, jak tylko wchodzę do kuchni to mam odruch wymiotny... Dziś to tak chodzi za mną takie beznadziejne żarcie.. Jakas pizza, hamburger albo zupka chińska 😖 dusze to w sobie, ale czuje ze jakbym to zjadła, to by siadło i poczułabym się lepiej. Marzy mi się szklanka coli i ptasie mleczko, no brawa dla mnie, wzór zdrowego odżywiania 👏 eh.. Dziś dolek głęboki tak ze dna nie widać -. -
To tyle z ogłoszeń parafialnych 🤣 nie linczujcie za te "świnkowe" żarcie 🤣 narazie siedzi w mojej głowie, ale pewnie się złamie i wysle męża po cos 🤨
 
Kobitki muszę sobie troszkę ulać swoich żali, mam nadzieję że zrozumiecie bo kto jak nie Wy? [emoji22]
Dziś przechodzę kryzys. Głowa boli, mdłości nie odpuszczają nawet na sekundę, kibelek przytulony, a ja jestem taka słaba ze po domu się ledwo toczę... Taka piękna pogoda za oknem, a ja czuje jak wiosna ucieka mi przez palce [emoji24] wyglądam dziś jak potworek, co chwile becze i jak czytam o Waszych obiadach to mam wyrzuty sumienia, przed ciaza lubiłam gotować, zawsze obiadek był, teraz nie ma mowy o zrobieniu, jak tylko wchodzę do kuchni to mam odruch wymiotny... Dziś to tak chodzi za mną takie beznadziejne żarcie.. Jakas pizza, hamburger albo zupka chińska [emoji37] dusze to w sobie, ale czuje ze jakbym to zjadła, to by siadło i poczułabym się lepiej. Marzy mi się szklanka coli i ptasie mleczko, no brawa dla mnie, wzór zdrowego odżywiania [emoji122] eh.. Dziś dolek głęboki tak ze dna nie widać -. -
To tyle z ogłoszeń parafialnych [emoji1787] nie linczujcie za te "świnkowe" żarcie [emoji1787] narazie siedzi w mojej głowie, ale pewnie się złamie i wysle męża po cos [emoji2955]
Przecież nie jesz tego tonami i nie codziennie. Zjedz na co masz, ochotę. Bez przesady.
Ja nie widzę w tym nic złego.
 
Ooo jakie było moje zdziwienie gdy u braffiterki się dowiedziałam że mam 65D. Bo "normalnie" by się powiedziało że mam B. Ale okazuje się, że miseczka się zmienia wraz z obwodem -np przy 75 miałabym B ale takie staniki mi wiszą, są za luźne w obwodzie. Po wizycie chodziłam dumna i się smialismy że mam D JAK DONICEEEE [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
No także jak ktoras ma np "standardowe" D to może się okazać że naprawdę to F/G na przykład
Zgadza się, byłam u brafitterki parę lat temu i okazało się, że mam 65F i faktycznie dużo wygodniej :)
A podczas karmienia miałam miseczkę K :O
 
Hej hej :) Wczoraj miałam pierwszy od dawna wieczór i zero mdłości, o wymiotach nie wspominając. Pojechaliśmy na trochę na działkę, ale jeszcze za zimno, żeby tam siedzieć :( już się nie mogę doczekać, tkwienie w bloku kolejny miesiąc przy kwarantannie sprawia, że powoli kota dostaję.

Dzięki za odp na pytania o o suchą cerę - ktoś tu wspomniał o tłustawym kremie z ziaji, oliwkowy chyba. Muszę koniecznie coś sobie kupić, dotychczasowe kremy sobie nie radzą, nawet mój nawadniający ulubieniec z dermedic :/ I tak marzy mi się pójść na legalu do rossmana, pochodzić, poszperać, powybierać. A tu dupa. Może złożę zamówienie online i odbierze mój tz.

W ogóle to dziś czuję się podejrzanie dobrze, co prawda z rana nadal bolą mnie piersi, ale innych dolegliwości brak...mam nadzieję, że wszystko ok, trochę się martwię odkąd wylądowałam w szpitalu, nikt dokładnie niestety nie wytłumaczył, jak długo teraz o siebie muszę 'dbać' i mam ciągle w głowie takie widmo - tfu tfu - poronienia? Bardzo bym chciała dowiedzieć się jakiejś 100% informacji, ale zapewne takowej nie dostanę na tym etapie. Dziewczyny, kiedy - w przypadku takich krwawień/plamień - można powiedzieć, że z ciążą jest już OK i można przestać się martwić? Byle do 2 trymestru, czy jak...? Miłego dnia Wam życzę!
Tak ja polecalam i polecam krem oliwkowy z ziaji i tez teraz mogę śmiało polecić balsam do ciała oliwkowy z ziaji bo mialam suche prążki na brzuchu i nogi mi wysypalo i cale mnie swedza i w ogóle brzuch mnie swedzi i plecy na dole na środku mnie mega swedzialy ale jakoś zaczęłam trochę tym kremem z ziaji smarować ale on za gesty i duzo go szło , więc kupiłam balsam do ciała i juz zapomnialam, ze mnie plecy swedzialy ,fajnie mi lagodzi sucha I swedzaca skore [emoji4]
 
Kobitki muszę sobie troszkę ulać swoich żali, mam nadzieję że zrozumiecie bo kto jak nie Wy? 😢
Dziś przechodzę kryzys. Głowa boli, mdłości nie odpuszczają nawet na sekundę, kibelek przytulony, a ja jestem taka słaba ze po domu się ledwo toczę... Taka piękna pogoda za oknem, a ja czuje jak wiosna ucieka mi przez palce 😭 wyglądam dziś jak potworek, co chwile becze i jak czytam o Waszych obiadach to mam wyrzuty sumienia, przed ciaza lubiłam gotować, zawsze obiadek był, teraz nie ma mowy o zrobieniu, jak tylko wchodzę do kuchni to mam odruch wymiotny... Dziś to tak chodzi za mną takie beznadziejne żarcie.. Jakas pizza, hamburger albo zupka chińska 😖 dusze to w sobie, ale czuje ze jakbym to zjadła, to by siadło i poczułabym się lepiej. Marzy mi się szklanka coli i ptasie mleczko, no brawa dla mnie, wzór zdrowego odżywiania 👏 eh.. Dziś dolek głęboki tak ze dna nie widać -. -
To tyle z ogłoszeń parafialnych 🤣 nie linczujcie za te "świnkowe" żarcie 🤣 narazie siedzi w mojej głowie, ale pewnie się złamie i wysle męża po cos 🤨
Ja też jestem zdania, że bez wyrzutów sumienia możesz zjeść to na co masz ochotę, przecież to jest sporadycznie, a Tobie też się coś milego należy. Ja uwielbiam chipsy, w tej ciąży jeszcze nie jadłam, bo mnie odrzucilo, ale w poprzedniej w drugim trymestrze, gdy już minęły mdłości to gdy wracałam od lekarza z wizyty czyli co 3-4 tygodnie to kupowałam paczkę i to wcale nie mała i zjadłam, taka moja nagroda😉
 
Byłam, telefonicznie lol. Tak kazali, bo wcześniej nie przyjmowali. Zadzwonię zapytać, czy pojawić się 30go z nowymi wynikami/na usg (ostatnie miałam w szpitalu tydzień temu). Z jednej strony fajnie, że zdalny kontakt z lekarzem jest, z drugiej ma się wrażenie, że połowy wyników nie czytają/połowa pytań ucieka i tak to się w dziwnie przyspieszonej atmosferze odbywa. A Ty normalnie do gabinetu na wizyty chodzisz?
Ja miałam wizytę 07.04 na wizycie potwierdzającej serduszko i 05.05 mam kolejna i wtedy dostane skierowanie na prenatalne.
 
Siemanko Dziewczyny :-)
Jak tam sie czujecie? Wspolczuje Wam tych mdlosci... Ja mam szczescie ze ich nie mam... Jak i wiekszosci ciazowych dolegliwości. Dzis moj 8+6.. dobrze ze 29 kwietnia jest w przyszlym tyg. Wtedy pplozna bedzie mi zakladac karte ciazy. Ostatnio myslalam ze to zrobia ale nie mialam pojecia ze to robi sie przed wizyta, a po wizycie juz nie bylo kiedy bo czekaly inne pacjentki..
Ogólnie podczas tej ciazy czuje sie super.. Nawet moje wzdecia minely..

Co dzis robicie na obiadek? Ja zupe kalafiorowa.. Ale chodza za mna frytki.... Mmm......
Milego dzionka dla Was i udanych wizyt :-)
Dzis dojadamy resztki. Resztka kurczaka z marchewką potem ryżem i resztka sosu sojowego i curry [emoji23]
 
Witam ponownie [emoji3526]
Dotarłam na te badania.
Dzidziuś rośnie zdrowo, ma sie dobrze. Wszystko jest dobrze. Tylko muszę za tydzień pojechać jeszcze raz, bo tak był ułożony, że nie można było zobaczyc noska.
No i nie wiem kto się tam ukrywa, bo nie chciał się ujawnić, pokazać.
No i super[emoji123] gratki
 
reklama
No to prawda, trudno jest dostać te z mniejszym obwodem :/ ale nawet kilkaa polskich firm takie szyje, tylko dawno nie kupowałam i nie pamiętam jak się nazywaly niestety
A ja mam problem z większym obwodem bo większość B jest 75 najwięcej i mnie zwykle na 1 zapięciu uciska delikatnie a jak kiedyś znalazłam na chińskim bazarze 80B to był idealny, ale tak normalnie ciezko taki znaleźć :/
 
Do góry