Listopadowe mamy 2020

[angles]

Hejka!
Ja tez dziś wizyta, o 15:10 , póki co jeszcze leżę i walczę z mdłościami i zawrotami głowy. Taka piękna pogoda za oknem a ja się czuje taka "do bani" przez to samopoczucie, masakra. Stresu przed wizyta jeszcze nie mam ale to na bank pojawi się jak już będę z domu wyjeżdżać także dziś wizytujacym życzę powodzenia

 

[Anna9876]

Dziś czuje się wyjątkowo dobrze więc postawiłam na niedzielny obiad! Miałam ochotę na rosół i od taki powstał miłego dnia

Aż mi się rosołu zachciało [emoji2956]
U mnie dziś schabowe [emoji2960]
I babeczki Zobacz załącznik 1101891

U nas Rosołek, sznycle, ziemniaczki i kapusta kiszona.chyba pójdę się wykąpać.

U mnie maz z dzieckiem własnoręcznie robiona pizza glutenowa, a ja dojadam resztki z lodówki, bo jak patrzę na wczorajszy obiad do zjedzenia to widzę go od razu w muszli w wc[emoji848][emoji23]

U nas dziś mielone z indyka z ziemniakami i czerwoną kapustą. Rosolek muszę zrobić w tygodniu, tylko po nim mi nie dobrze (jak po wszystkim ).

U was tradycyjne Ja rosolu nie lubie, nigdy nie robilam. Ostatnio chcialam byc tradycyjna i zrobic po raz pierwszy schabowe ale okazalo sie, ze nie mam tluczka u nas dzis ukochana lazania

Mmm pysznie wygląda [emoji39][emoji39]

Ja dziś jarzynowa zrobiłam [emoji7][emoji7]Zobacz załącznik 1101980

U mnie też tradycja schabowy, ziemniaki z koperkiem i mizeria, a na deser mąż kupił ciasto tiramisu i tak się zapchałam, że już chyba dziś nie wstanę [emoji23] jutro koniecznie jakaś zupka na dwa dni musi być [emoji3049][emoji1647][emoji534] żeby codziennie przy garach nie stać [emoji12]

A ja zrobiłam dziś pomidorowa na rosołku , zabielilam śmietana mniam od paru za mną chodziła dwie miseczki już zjedzone

Miejcie litość dla tych z nas które jak usłyszą tylko o jedzeniu to chlust

 

[Star]

Dzień dobry dziewczyny, powodzenia na dzisiejszych wizytach. Oczywiście raportujcie co i jak !
Ja liczę według USG , ponieważ jak już pisałam jestem po poronieniu. Według USG jest około 10 tydzień.

Ja dziś cała noc nie spałam... Ehhhh

 

[Sasidi]

Dzień dobry.
My dopiero leniwie zaczynamy dzień. Za chwilę śniadanko i dzisiaj pieczemy bułeczki w kształcie zajaczkow ☺ później na pewno na wieś pojedziemy pooddychac i nacieszyć się słońcem pomysłu na dzisiejszy obiad nie mam kompletnie. Najgorsze jest to ze mam od soboty ochotę na hamburgera takiego mega niezdrowego... Tylko to mi chodzi po glowie. Ale boimy się teraz zamawiać jedzenia... Tym bardziej ze właścicielką tych hamburgerow mieszka z mama pielęgniarka ze szpitala. Wiec chyba zrobi my kebaby domowe tylko musze zarobić ciasto na pite.

Wszystkim mamusiom wizytujacym powodzenia. Dajcie znać jak fasolki

A jutro kto razem ze mną wizytuje?

 

[monika1708]

Ja mam jakieś źle przeczucia ale póki co niecierpliwie czekam na datę usg..

 

[sandyy]

Miejcie litość dla tych z nas które jak usłyszą tylko o jedzeniu to chlust [emoji43][emoji85][emoji86][emoji87][emoji120][emoji120][emoji120][emoji120]

Masz rację, ja wczoraj czułam się ok to mi się miło pisało o jedzeniu, ale przedwczoraj miałam takie posty szerokim lukiem[emoji23][emoji23][emoji23]

 

[Sasidi]

Ja mam jakieś źle przeczucia ale póki co niecierpliwie czekam na datę usg..

Musisz być dobrej myśli. Bedzie wszystko na pewno dobrze. Początek ciąży zawsze jest pełen lęku a teraz przez tą sytuacje już całkiem sie boimy.
Myśl pozytywnie

 

[sandyy]

Powodzenia na dzisiejszych wizytach[emoji16][emoji123]

 

[monika1708]

Musisz być dobrej myśli. Bedzie wszystko na pewno dobrze. Początek ciąży zawsze jest pełen lęku a teraz przez tą sytuacje już całkiem sie boimy.
Myśl pozytywnie [emoji8]

Dziś przeszłam na luteinę dopochwowa, może będzie ok [emoji2368]
Plamien, krwawień nie ma więc zobaczymy.

 

[angles]

Pamiętacie jak w zeszłym tygodniu miałam fazę na banany? no cóż, temat przedawniony po tym jak w piątek ledwo go zjadłam i wylądował w meczac mnie przeokropnie przyszła faza na jabłka obowiązkowy punkt śniadania i nie tylko zobaczymy jak długo