reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2020

A o do bólu kręgosłupa to ja w poprzedniej ciąży miałam ból kręgosłupa, ale sam doktorek powiedział, że to dlatego że dzidzią zagnieździł się na tylniej stronie macicy i uciska na nerw. Ale to było tylko w pierwszym trymestrze, potem wszystko minęło.
 
reklama
Wow, podziwiam Was, że robicie i zupę i drugie danie, które w dodatku składa się z 3 "części", które trzeba osobno przygotować! My to jednak jesteśmy makaroniarze :D
U Nas gotuję się codziennie. Jak jest zupa to zupa. Jak drugie danie to zawsze z surówka. Ja uwielbiam gotować. To mnie uspokaja. Oni uwielbiają jeść to co zrobię. No i często jest jakiś deser, placuszki, ciasto czy coś w tym stylu[emoji4]
 
Ślinka cieknie jak sie Was czyta dziewczyny [emoji16] u nas dzisiaj placki ziemniaczane z filetem z kurczaka i sosem meksykańskim były.

Co do wspomnianej choroby lokomocyjnej to niestety też coś o niej wiem, ja rezygnowałam z większości wycieczek klasowych, bo aviomarin nie bardzo pomagał a ja się strasznie męczyłam. W aucie raz lepiej raz gorzej, teraz ciężko może być bo nawet aviomarinu nie można zażyć :/
 
U Nas gotuję się codziennie. Jak jest zupa to zupa. Jak drugie danie to zawsze z surówka. Ja uwielbiam gotować. To mnie uspokaja. Oni uwielbiają jeść to co zrobię. No i często jest jakiś deser, placuszki, ciasto czy coś w tym stylu[emoji4]

Ja też bardzo lubię gotować, coraz bardziej właściwie :) ale głównie eksperymenty, bardzo lubimy próbować nowych rzeczy, składników i smaków. No ale nie mamy dzieci, więc jakieś makarony azjatyckie nie spotykają się z buntem :D
 
Ostatnio czytałam w pewnej mądrej książce, że od 2 trymestru dziecko nabiera nawyków żywieniowych matki. Tzn to jak matka odżywia się w 2 trymestrze będzie wpływało na upodobania żywieniowe jej dziecka w późniejszym okresie. Ciekawe nie? [emoji846]
Po moim widze, że tak nie działa. Mało co jadłam, mało różnorodnie, bez słodkiego, a dziecko słodkie uwielbia
 
Zamierzam zrobić na koniec kwietnia jeszcze jedno prywatnie. Niewiem jak w poprzedniej ciąży wytrzymałam z tym jednym jedynym usg😅

Ja bym ci radzila porozmawiac z polozna ze chcesz usg w 12 tyg bo mialas juz poronienie i ze sie boisz czy wszystko dobrze z dzieckiem. Warto sprobowac jeszcze raz porozmawiać i moze sie uda :-)
 
Ślinka cieknie jak sie Was czyta dziewczyny [emoji16] u nas dzisiaj placki ziemniaczane z filetem z kurczaka i sosem meksykańskim były.

Co do wspomnianej choroby lokomocyjnej to niestety też coś o niej wiem, ja rezygnowałam z większości wycieczek klasowych, bo aviomarin nie bardzo pomagał a ja się strasznie męczyłam. W aucie raz lepiej raz gorzej, teraz ciężko może być bo nawet aviomarinu nie można zażyć :/

Aviomarin był straszny, tylko powodował otępienie a dalej było niedobrze :/
 
reklama
Do góry