reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

U mnie tak to wczoraj wyglądało, ginekolog mówi że w środu jest pęcherzyk żółtkowy, jednak martwi brak zarodka.

Zarodek pojawia się podobno 3-5 dni po pojawieniu pęcherzyka żółtkowego. Który to był tydzień u ciebie?
Wierze że na następnej wizycie zobaczysz już człowieczka z serduszkiem. Trzymam kciuki
 
reklama
Ja już dostaje świra przed jutrzejszą wizytą. Poszłam sie wykąpać i albo mi sie wydaje albo rzeczywiście tak jest struktura piersi mi sie zmienia, nie są już tak twarde jak kilka dni temu, ale są troszke obolałe. Świruje przed tą jutrzejszą wizytą, która jak myśle okaże sie kluczowa. Starsza pani doktor, ide do niej prywatnie, więc może lepszy sprzęt. Boje sie jak cholera. Oby wczorajsza wizyta okazała sie tylko pryma aprylisowym żartem.
 
Ja byłam w 8+0 a prenatalne mam mieć 12+6, miałam mieć wizytę z usg w 12+0, ale nic z tego nie będzie. A lekarz z którym ostatnio rozmawiałam mówi, że lepiej teraz nie robić za często wizyt a tym bardziej usg więc będę czekać.
Dlaczego "a tym bardziej usg"? Tak się zastanawiam co ma usg do tego wirusa? 😶
 
Dlaczego "a tym bardziej usg"? Tak się zastanawiam co ma usg do tego wirusa? [emoji55]
Nie wiem do końca , chyba zgodnie z zleceniami polskiego towarzystwa ultrasonograficznego, no i chyba chodziło mu też o to, że często chodzi się na usg tak po prostu żeby sprawdzić czy wszystko ok i zobaczyć dzidzię , choć nie ma jakiś problemów, czyli krwawień itp.


 
reklama
Do góry