agabaj92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2020
- Postów
- 10 011
Owszem jest ogromny stres, wieczorem jakoś byłam spokojna i po cichu liczyłam że wszystko będzie dobrze. Jednak lekarz zrobił usg przez powłoki brzuszne i nic nie widział. Myśle że luteina i tak nie zaszkodzi, a właśnie można powiedzieć że tam gdzie będe jutro dzwonić niby są poleceni, bo koleżanki koleżanka tam pracuje i ona poleca wszystkich co tam pracują. W necie o nich też dobre opinie przeczytałam na znanylekarz.pl, więc zobaczymy. Jutro sie wszystko okaże.Może Ci powiedzieć to samo co ten, a może być dobrym specjalista. To trochę jak wróżenie z fusów. Jasne że zrobisz jak uważasz. Ale lekarz ewidentnie funduje Ci stres, najpierw każe Ci czekać 2 tyg bo pęcherzyk pusty, dzisiaj jego zachowanie też pozostawia wiele do życzenia. Dla własnego spokoju wybierz się do polecanego lekarza w okolicy, nie wiem można popytać koleżanek, jest pełno grup gdzie można polecać sobie lekarzy z danego regionu, na nfz może Ci być ciężko teraz ogarnąć nowego gina, raz że czasu nie za wiele bo to tak naprawdę tydzień, a dwa że sytuacja z wirusem nie sprzyja takim wizytom.. Myślę że jednorazowa wizyta prywatna, u polecanego lekarza nie zrujnuje domowego budżetu, ale za to Twój spokój wewnętrzny będzie na wagę złota
Owszem kuruje sie od niedzieli, męża wysłałam po luteine i żeby mi kupił sól fizjologiczną w ampułkach bo nic nie można brać w ciąży. Zobaczymy co jutro wyjdzie.Tez mam za sobą okropne przeziębienie takze rozumiem, kuruj sie i odpoczywaj a kolejnemu lekarzowi jak bd chciał robić Ci usg przez brzuch to powiedz , ze robi się dopochwowo . A tak to tylko sam stres bo nic nie widać...