reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
Laski idźcie na L4 jak tylko możecie. Żadnych urlopów nie wykorzystujcie. Przyjdzie na to czas. Ja w pierwszej ciąży miałam własną działalność i musiałam pracować. W drugiej poszłam na urlop, z którego już nie wróciłam i żadnych skrupułów nie miałam. Nawet żeby lekarza poprosić o zwolnienie. A wtedy na NFZ chodziłam i nie zrobił żadnego problemu. Teraz też nie. Więc kurcze dziwi mnie, że niektóre z Was mają aż taki problem żeby to L4 dostać [emoji848] tym bardziej że jest epidemia. Specyfika pracy też jest różna. Jak ktoś może zdalnie pracować to ok jeszcze rozumiem.

Gratuluję udanych wizyt![emoji4]
 
Laski idźcie na L4 jak tylko możecie. Żadnych urlopów nie wykorzystujcie. Przyjdzie na to czas. Ja w pierwszej ciąży miałam własną działalność i musiałam pracować. W drugiej poszłam na urlop, z którego już nie wróciłam i żadnych skrupułów nie miałam. Nawet żeby lekarza poprosić o zwolnienie. A wtedy na NFZ chodziłam i nie zrobił żadnego problemu. Teraz też nie. Więc kurcze dziwi mnie, że niektóre z Was mają aż taki problem żeby to L4 dostać [emoji848] tym bardziej że jest epidemia. Specyfika pracy też jest różna. Jak ktoś może zdalnie pracować to ok jeszcze rozumiem.

Gratuluję udanych wizyt![emoji4]

Szczerze ja nie widze żadnego problemu tu z L4, prawie wszystkie dziewczyny co są tu na wątku to mają L4 😉
 
Ja sie chyba wstrzymam od jednego jeżeli zobaczy że przeziębiona jestem powiem że został mi tylko katar i mam nadzieje że bez problemu da l4 i wszystko będzie w porządku. Pewnie my i dzieci jesteśmy dużo ważniejsze, a urlop trudno i pracodawca. Tak jak mówi @Gina86, na dodatek że jeszcze jest ta epidemia. Popieram w 100%.
 
W którym tygodniu Wam zakładają kartę ciąży?
Ja się umówiłam na usg na piątek- będzie 6i 3dni chyba już powinno bić serce prawda?
 
reklama
W którym tygodniu Wam zakładają kartę ciąży?
Ja się umówiłam na usg na piątek- będzie 6i 3dni chyba już powinno bić serce prawda?
A według czego wyliczyłaś tydzień ciąży? Bo u mnie to sie z niczym nie zgadzało, jak byłam 19 u ginekologa. Z tego co wiem to jak jest serduszko to zakładają katre ciąży.
 
Do góry