reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
Ja już po usg, jest ok :) jeszcze czekam na pobranie krwi :)
Tym razem gin też zabawił się w odgadywanie płci i jego zdaniem na 90% chlopak [emoji23][emoji23][emoji23]
Jak się fajnie ruszał maluszek [emoji7] pierwszy synek to był śpioch i zawsze na USG odwrócony był pupa i spał :) a tutaj mlodziak brykal [emoji7]
USG zrobil, bo z pomiarów zamiast 11+4 wyszło 12+1 :)

Zobacz załącznik 1109969
Super, gratulacje :) Ile mierzy Twój chłopczyk?
U mnie też wg usg ciąża jest starsza bo małe jest większe i tak się zastanawiam jak to jest, bo raczej niemożliwym jest przynajmniej w moim przypadku, żeby do zapłodnienia doszło 5 dni wcześniej bo wtedy raz że nic nie było, a dwa że miałam jeszcze wtedy @[emoji848]
Albo po prostu będzie to duże dziecko [emoji12]
 
Bez przesady, takie niebezpieczeństwo to tylko jak tatuazysta używa tych samych igieł. W studiu gdzie jest zachowana higiena nie ma takich niebezpieczeństw, raczej chodziło mi czy że względu na ciążę jest jakieś realnie podwyższone ryzyko?
Tu jeszcze chodzi o kwestie, które, naprawdę dobre studio tatuażu zrobi Ci go w ciąży 🙂 bądź co bądź nie chodzi tylko o Ciebie, ale też o dziecko. Spora odpowiedzialność 🙂
 
Ja już po usg, jest ok :) jeszcze czekam na pobranie krwi :)
Tym razem gin też zabawił się w odgadywanie płci i jego zdaniem na 90% chlopak [emoji23][emoji23][emoji23]
Jak się fajnie ruszał maluszek [emoji7] pierwszy synek to był śpioch i zawsze na USG odwrócony był pupa i spał :) a tutaj mlodziak brykal [emoji7]
USG zrobil, bo z pomiarów zamiast 11+4 wyszło 12+1 :)

Zobacz załącznik 1109969
Mój też takiego miał na prenatalnych ale jak pytałam lekarke o płeć to mówiła że jeszcze nie widać, ostatecznie urodził się syn :) gratulacje dzidziusia :)
 
Cześć. Wczoraj niestety za brakło mi doby, żeby napisać. Jestem po dwóch wizytach. Wyniki wszystkie w porządku, nawet hemoglobina ok, czego się nie spodziewałam. Na NFZ poza zwolnieniem nic ciekawego, nawet USG lekarz nie zrobił. Ale prywatnie USG było. Maluszek ma 2 cm i rzeczywiście ciąża jest młodsza o 4 dni, więc termin na 28.11 (uro mojej sister), ale i tak mnie potną, więc będzie szybciej. Z dzieckiem wszystko w porządku, prenatalne 19 maja, pappa nie robię, lekarz nie próbował mnie przekonać. Później poczytam co u Was, zaraz biorę się za obiad, składanie prania, mycie podłóg czyli dzień jak co dzień [emoji6]
 
@CoffeS też kupiłam detektor używkę. Który tc masz? U mnie wczoraj było 11+3 i już miałam się poddać bo nic nie było słychać ale trochę cierpliwości i znalazłam serduszko. Szukaj niziutko, duuużo poniżej linii pępka, jakieś 8 cm.

@Dżasta spróbuj to zmienisz zdanie [emoji4]Sól właśnie podkręca smak pomarańczy. Kroje pomarańcze w plastry i posypuję je szczypta soli, pychota [emoji39]

Któraś pisała (chyba Ewelka) , ze ma erytrocyty w moczu, dużo ich masz? Na wyniku powinno być napisane.
No właśnie teraz patrzę że ok jest w krwi, a w moczu pisze tylko wykryte i nic więcej hmm
 

Chciałabym się podzielić z tymi które mają często infekcje intymne. Właściwie zawsze miałam bakterie w moczu, częste infekcje, po różnych zelach nawet jakichś fajnych Sylveco coś tam było nie tak, swedzialo mnie itp.
A ten żel to cudo dla mnie, ma fantastyczny skład, jest delikatny, koi, łagodzi super. Używam go od grudnia i od tego czasu nic nie złapałam (a zimą to zawsze był pewnik) i... pierwszy raz nie miałam bakterii w moczu, nic 😮😮 wynik idealny. Poza żelem do hig int nic nie zmieniałam.
Oczywiście tym się raczej nie wyleczycie, ale jako profilaktyka to jak dla odkrycie życia jeśli chodzi o te strefy 😉 obczajcie sobie
A gdzie to kupujesz? Przez i internetermet tylko,?
 

Chciałabym się podzielić z tymi które mają często infekcje intymne. Właściwie zawsze miałam bakterie w moczu, częste infekcje, po różnych zelach nawet jakichś fajnych Sylveco coś tam było nie tak, swedzialo mnie itp.
A ten żel to cudo dla mnie, ma fantastyczny skład, jest delikatny, koi, łagodzi super. Używam go od grudnia i od tego czasu nic nie złapałam (a zimą to zawsze był pewnik) i... pierwszy raz nie miałam bakterii w moczu, nic 😮😮 wynik idealny. Poza żelem do hig int nic nie zmieniałam.
Oczywiście tym się raczej nie wyleczycie, ale jako profilaktyka to jak dla odkrycie życia jeśli chodzi o te strefy 😉 obczajcie sobie
A gdzie kupujesz to cudo, u mnie wiecznie bakterie w moczu teraz też :(
Właśnie też jestem ciekawa gdzie kupujesz ten płyn, bo mi nawet w zeszłym roku tabletki dopochwowe nie pomogły za bardzo przy infekcji. Teraz mi moja nowa ginekolog też globulki przepisała bo mnie pipcia swędzi czasami, ale mówiła że clotrimazolem spróbować albo nawet kremem nivea. Z chęcią wypróbuje czegoś nowego może akurat pomoże.
 
Super, gratulacje :) Ile mierzy Twój chłopczyk?
U mnie też wg usg ciąża jest starsza bo małe jest większe i tak się zastanawiam jak to jest, bo raczej niemożliwym jest przynajmniej w moim przypadku, żeby do zapłodnienia doszło 5 dni wcześniej bo wtedy raz że nic nie było, a dwa że miałam jeszcze wtedy @[emoji848]
Albo po prostu będzie to duże dziecko [emoji12]
Nie mam pojęcia szczerze mówiąc, bo na zdjęciu usg jakoś krzywo się wydrukowalo :/
Ale z synkiem miałam tak, że cały czas za wolno niby rósł, a później jak przyspieszył i przypakowal to modliłam się, żeby zwolnił, bo jak ja urodzę takiego klocka[emoji23]
 
reklama
Właśnie też jestem ciekawa gdzie kupujesz ten płyn, bo mi nawet w zeszłym roku tabletki dopochwowe nie pomogły za bardzo przy infekcji. Teraz mi moja nowa ginekolog też globulki przepisała bo mnie pipcia swędzi czasami, ale mówiła że clotrimazolem spróbować albo nawet kremem nivea. Z chęcią wypróbuje czegoś nowego może akurat pomoże.
Ale właśnie chyba clotrimazolum w ciąży nie można? Bo też właśnie mam i boje się używać...
 
Do góry