Dzień dobry z rana.
Współczuję powrotu do pracy. Ja już na pewno nie wrócę , nawet po macierzyńskim bo mnie tam wykończyli. Nawet zastanawiałam się nad założeniem sprawy cywilnej o mobbing. Na wizycie będzie na pewno ok.
Ja mam 12+2. Czy to nie ten drugi trymestr się zaczyna ? Bo miałam tryskać energia, a jestem jak zdechła ryba. Przewalam się z kąta w kąt. Sama nie wiem co ze sobą zrobić. Nic mi nie idzie.
Zębów też nie mogę myć, robię to na raty. Skóra też sucha jak wiór ....jakoś oliwka mnie ratuje.
Modlę się o otwarcie przedszkoli bo chce, żeby młodą już poszła. Nawet na 4 godziny dziennie. Jeszcze że starszym muszę się mordowac bo franca nie chce się uczyć. Nie widzi sensu, a nie rozumie, że i tak będzie musiał to wszystko nadrabiać.
No to znów się wyzalilam. Przepraszam, że jestem taka jęczy dupa , ale jestem na wszystko na nie.
Miłego poniedziałku!!!!