reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Hej :)
U mnie dziś wizyta na 12.20 mam nadzieję że nie zwymiotuje do maseczki bo co ją zakladam to mi jeszcze bardziej niedobrze.
Ogólnie stresuje się trochę bo czasami mnie czarne myśli dopadaja, tym bardziej że nie do końca mam wsparcie w tatusiu. No ale co zrobić, stara jestem, wiem jak to się stało i już się cieszę że w końcu będę mama. Ogólnie w tamtym roku miałam stwierdzone niedrozne jajowody i szansa na ciążę 15% więc to cud. Nie będę Wam smecic, musiałam się troszkę "wygadac". Miłego dnia Dziewczyny :)
Daj znać po wizycie :) będzie dobrze 😁 ja to się wczoraj tak stresowałam ze aż się bałam ciśnienie zmierzyć 😂 a takie miałam zelecania od dr że kto może niech sam się zważy i zmierzy cienienie.
 
reklama
Nie wiem jak ładnie zapytać więc zapytam wprost 😁 co robicie na te zaparcia? Ja nigdy takiego problemu nie miałam a teraz to mnie normalnie aż boli w wc 😳 czasem wypiję gluta z siemienia lnianego i on pomaga, ale przy mdlosciach źle wchodzi. Jem dużo owoców, od warzyw mnie odrzucilo i może tu jest problem ze tych warzyw mniej? Hmm
 
Nie wiem jak ładnie zapytać więc zapytam wprost 😁 co robicie na te zaparcia? Ja nigdy takiego problemu nie miałam a teraz to mnie normalnie aż boli w wc 😳 czasem wypiję gluta z siemienia lnianego i on pomaga, ale przy mdlosciach źle wchodzi. Jem dużo owoców, od warzyw mnie odrzucilo i może tu jest problem ze tych warzyw mniej? Hmm
Może czopki glicerynowe?
 
Ja na NFZ. No powiem Ci ze moja dużo milczy, ja coś gadam, pytam i ciągne za język a ona powie co trzeba i tyle. Wydaje mi się, że lekarze na NFZ się nie wysilają - robią tyle ile muszą [emoji849]
Niestety teraz ciężko zmienić lekarza a ten lekarz co dał mi na początku luteinę to dużo mówił co i jak, mimo że tez na NFZ ale on chyba tylko zagrożone ciążę prowadzi... A prywatnych też nie ma zbyt wyboru u nas i przeraża mnie ilość wydanej kasy na wizyty [emoji33][emoji51]
Ja chodziłam na nfz do lekarza to stwierdził przez brzuch że ciąża do usunięcia. Poszłam prywatnie, ale wiem że ta lekarka przyjmuje też na nfz więc zobaczymy. Co sie jej zapytam nie ma problemu wszystko wyjaśni, zmierzy zbada.
Jeśli to Cię pocieszy, to moje mdłości są w zasadzie od rana do wieczora [emoji846] potrafi pociągnąć mnie na wymioty od zwykłego kaszlu [emoji20]
Dzień dobry.
Do którego tygodnia się robi usg prenatalne do końca 12 czy 13?
Ja dziś mam wizytę o 19. No i tak pisałam że nie mam mdłości A dopadly i mnie
No ja wcześniej też nic nie miałam żadnych mdłości no ale ostatnio to i po śniadaniu i po kolacji zależy co zjem
 
Dzień dobry, dziewczyny, witam się z rana i ja :) Ciężkawy dzień wczoraj miałam, ciągłe mdłości od 14 do wieczora i wymioty. Coś mi organizm w tym 10tc wariuje, bo te wymioty coraz częściej. Zauważyłam, że po mojej ulubionej gorzkiej czekoladzie, wzdech :)

Co do prenatalnych - a konkretnie czego się boicie? bo czytam, że sporo z Was ma wątpliwości, szczególnie z PAPPA. Z tego co czytałam i mi mówiono, to powinno iść w parze: usg genetyczne i pappa właśnie, dopiero z tej kombinacji są sensowne wyniki chyba. Któraś z Was podała link do mamyginekolog - wielkie dzięki, czasem podczytuję i tylko upewniłam się, że warto je zrobić. W innych źródłach wyczytałam zdanie lekarzy, że warto je robić w każdej ciąży, bez wzgłędu na wiek, bo dziewczyny 20+ też rodzą dzieci niestety z wadami..No ja w każdym razie nie wyobrażam sobie takich ważnych badań pominąć, ale to ja :) Na szczęście udało mi się załatwić prywatnie w ramach NFZ, yupii 💪🥳
 
Ja chorowałam ciągle na gardło (9 miesięcy ciurkiem, non stop mnie bolalo).
Moja lekarka pierwszego kontaktu uparła się, że mam iść do hematologa sie pokazać. Jeszcze wtedy jak byłam w ciąży nie było tej ustawy, że kobieta w ciąży w ciągu tygodnia ma trafić do specjalisty. I żaden hematolog nie chciał mnie przyjąć. Dopiero jedna na którą czekałam aż skończy przyjmować wieczorem żeby spytać czy mnie przyjmie. Jak zobaczyła gardło i migdały to kazała mi pilnie przyjść drugiego dnia. Zleciła stos badań z krwi i pokierowała do laryngologa, bo nie miała pojęcia, co ze mną zrobić, bo to był pierwszy trymestr... no i tak się bujalam i przeciagano wszystko. Co miesiąc wizyta, co miesiąc badania krwi, co miesiac obrady ginekologów z laryngologiem i hematologiem. Niby nie podobało im się jak tk wszystko wygląda objawowo, ale wszyscy się bali zrobic mi jakiekolwiek badania - bo trzeba by bylo pobrać wycinki i zrobić tomograf. Tak się dobujalam z bólem do porodu. Wtedy porobili badania, okazało się, że jest ok. Hematolog na ostatniej wizycie powiedziała mi tylko, że jak zobaczyła mnie na naszym pierwszym spotkaniu, jak to wygląda to była pewna, że skończę na oddziale z chemią... także wielkie i nic. Duzo strachu, ale skonczylo się dobrze :)
Niepotrzebnie Cię nastraszyli i to jeszcze w ciąży 😞
No ale najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło ☺☺☺
 
reklama
Ja mam dopiero 8 i3 to jeszcze sporo czasu ale mam swietnego lekarza do którego jeżdżę 3 razy na genetyczne i umowie się pod koniec 12tyg- może będzie trochę lepiej wszystko widać niż np w 11
Ale mam podły nastrój to siedzenie w domu i te hormony robią swoje
U mnie dziś 8+6 więc różnica niewielka 🙂 prenatalne jestem zapisana w połowie maja to bd 12+4 wiec chyba tak optymalnie 🙂 a nastrój to też już kiepski, glownie przez wymioty i mdłości ale też męczy mnie to ze trzeba siedzieć w domu, nie można na luzie nigdzie się wybrać 😡
 
Do góry