reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

A jakie suple bierzesz?
Nie badałam mthfr, ale na podstawie wyników b9 b12 i homocysteiny wiem, że syntetyki mi się nie wchłaniają tak jak powinny

Biore wszystko metylowane. Przed zajsciem w ciaze bralam homocystex z seeking health i ladnie mi pomagal trzymac poziom homocysteiny a teraz biore co 3 dzien ten homocystex na zmine z folianami.
 
reklama
Dziewczyny, za pewnie znacie blog mamaginekolog i ona naprawde fajnie wyjasnia te badania. Tak jak ja juz pisalam pappa nie tylko statystycznie wylicza ryzyko zaburzen w chromosomach Ale daje informacje o funkcji lozyska co jest wazne. Dlatego wlasnie daje wstepne dane o ewentualnym stanie przedRzucawkowym, co w pozniejszym etapie mozna leczyc. Ja w pierwszej ciazy mialam 30 lat i zrobilam wszystko e badani, nawet nifty. Teraz mam 35 i tez zrobie. Tak naprawde nie ma reguly i gwarancji, ze w danym wieku nie ma mozliwosci ewentualnej choroby u dziecka. Ryzyko rosnie wraz z wiekiem owszem dlatego po 35 roku jest bardziej zalecane. Wklejam link do tego artykulu i kilka screenow moze wam to troche pomoze w pojdeciu decyzji. https://mamaginekolog.pl/badania-prenatalne-w-i-trymestrze-usg-test-papp-a-nipt
 
.
 

Załączniki

  • IMG_6865.jpg
    IMG_6865.jpg
    72,6 KB · Wyświetleń: 48
  • IMG_6864.jpg
    IMG_6864.jpg
    74,2 KB · Wyświetleń: 44
  • IMG_6863.jpg
    IMG_6863.jpg
    77 KB · Wyświetleń: 47
  • IMG_6862.jpg
    IMG_6862.jpg
    69,7 KB · Wyświetleń: 43
Ja na L4 jestem od poczatku.. Ale to ze wzgledu na to ze balam sie ze znow cos sie stanie. Nie chcialam sie kolejny raz narazac. Pracuje w sklepie zoologicznym.. Ogolnie spokojna praca ale klienci tez rozni przychodza..

A co do kotow.. Widze ze duzo nas tutaj z kotami :-) sama mam 2 jak widac w Avatarze :-) ale dodam i tutaj.. jeden to Adas ma ponad 2 lata wziety ze schroniska( w sunie byl w domu tymczasowym) a druga to Mila. Jakos z 1.5roku bedzie miala :-) Kochane moje urwisy :-)
Slodziaki [emoji7]
Ten na dole fotki podobnie umaszczony do mojego kocurka [emoji7]
 
Nie, ona chyba tak nazwała badanie USG przez brzuch jako prenatalne a jeszcze za wcześnie bo mam 11+1 dziś a ona robi jakoś ok 13tyg niby.
Wy piszecie, że znacie tętno dziecka ile wynosi a jak pytałam dziś o tętno to wiem, że jest i tyle. [emoji849]
A idziesz do niej w tym 13tc?
Ja bym zrobiła porządne prenatalne... kurde to jedno z najważniejszych badań w całej ciąży...
 
Uf, wreszcie udalo mi sie nadrobic, dziś nie miałam czasu czytać w dzień, bo pojechałam do pracy, jestem na zwolnieniu lekarskim od początku ciąży, ale dziś pojechałam, bo miałam tematy do zamknięcia i muszę przygotować do przekazania zastępcy, jak zajelam się pracą to nawet nie miałam czasu myśleć o mdlosciach, za to po powrocie standard-ledwo żyje, tak mi niedobrze 😖 witam nowe dziewczyny, cieszę się z dobrych wieści z wizyt. Odnośnie prenatalnych to sama się zastanawiam...mój lekarz powiedział że on i tak mi pomierzy na wizycie, z tym że nie ma już tego certyfikatu, ale nie może mi powiedzieć żebym nie robiła bo są po prostu zalecane, dodatkowo musiałabym jechać ok 70 km na tą wizytę do innego miasta , a w sytuacji z koronawirusem staram się ograniczać wyjazdy...i tak myślę o tym drugi tydzień...chyba się mimo to zapisze, ale jeszcze nie jestem zdecydowana na 100%
 
No tak myślę właśnie, o ile ten lekarz mnie weźmie bez pappy i będzie miał wolny termin to się chyba zapisze bo coś ta lekarka kręci mi z tym prenatalnym..

Czemu boisz się paracetamolu?
Jak nie bierzesz go dzień w dzień to nie ma się co bać [emoji6]
A w ogóle gdzie myślałaś robić jak już te prenatalne? Gdzieś u siebie czy w Olsztynie?
 
reklama
Hej a co Ci było w poprzedniej ciąży że lekarze mieli takie złe podejrzenia ? [emoji20]
Ja chorowałam ciągle na gardło (9 miesięcy ciurkiem, non stop mnie bolalo).
Moja lekarka pierwszego kontaktu uparła się, że mam iść do hematologa sie pokazać. Jeszcze wtedy jak byłam w ciąży nie było tej ustawy, że kobieta w ciąży w ciągu tygodnia ma trafić do specjalisty. I żaden hematolog nie chciał mnie przyjąć. Dopiero jedna na którą czekałam aż skończy przyjmować wieczorem żeby spytać czy mnie przyjmie. Jak zobaczyła gardło i migdały to kazała mi pilnie przyjść drugiego dnia. Zleciła stos badań z krwi i pokierowała do laryngologa, bo nie miała pojęcia, co ze mną zrobić, bo to był pierwszy trymestr... no i tak się bujalam i przeciagano wszystko. Co miesiąc wizyta, co miesiąc badania krwi, co miesiac obrady ginekologów z laryngologiem i hematologiem. Niby nie podobało im się jak tk wszystko wygląda objawowo, ale wszyscy się bali zrobic mi jakiekolwiek badania - bo trzeba by bylo pobrać wycinki i zrobić tomograf. Tak się dobujalam z bólem do porodu. Wtedy porobili badania, okazało się, że jest ok. Hematolog na ostatniej wizycie powiedziała mi tylko, że jak zobaczyła mnie na naszym pierwszym spotkaniu, jak to wygląda to była pewna, że skończę na oddziale z chemią... także wielkie i nic. Duzo strachu, ale skonczylo się dobrze :)
 
Do góry