Dziewczyny takie pytanko czy Wy też tak jak ja wychodzicie tylko na badania i wizyty ewentualnie na swój ogródek ?
Czy chodzicie w tych czasach po zakupy lub gdzieś tam indziej?
Ja bym się bała więc ograniczam wyjścia do minimum czyli to co muszę a resztę załatwia mąż. Trochę mi go szkoda że teraz wszystko na niego spadło ale ja zawsze na niego mogę liczyć a on jest pomocny i bardzo zaangażowany.
Aż mam wyrzuty sumienia że mi to nieraz nawet ciężko pozamiatać czy kurze zetrzeć no ale mam nadzieję że od 2 trymestru siły i chęci do mnie powrócą
Zawsze myślałam że jak już będę w ciąży na L4 to mnóstwo książek przeczytam bo lubię i znajdę sobie jakieś twórcze zajęcie a tu narazie dupa blada