reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Dziewczyny takie pytanko czy Wy też tak jak ja wychodzicie tylko na badania i wizyty ewentualnie na swój ogródek ?
Czy chodzicie w tych czasach po zakupy lub gdzieś tam indziej?
Ja bym się bała więc ograniczam wyjścia do minimum czyli to co muszę a resztę załatwia mąż. Trochę mi go szkoda że teraz wszystko na niego spadło ale ja zawsze na niego mogę liczyć a on jest pomocny i bardzo zaangażowany.
Aż mam wyrzuty sumienia że mi to nieraz nawet ciężko pozamiatać czy kurze zetrzeć no ale mam nadzieję że od 2 trymestru siły i chęci do mnie powrócą 😁
Zawsze myślałam że jak już będę w ciąży na L4 to mnóstwo książek przeczytam bo lubię i znajdę sobie jakieś twórcze zajęcie a tu narazie dupa blada 😂
U nas zakupy robi mąż, stwierdził że wystarczy że robię mu listy i do reszty nie jestem mu potrzebna, i tak nie dałby mi nic nosić. Ale jak tylko mam siły to idę na spacer, u nas wygląda tak i ciężko mi nie korzystać 😊😊 tu akurat dzisiaj się opalałam (znaczy ugrzęzłam na ławce 😅)
 

Załączniki

  • IMAG3541.jpg
    IMAG3541.jpg
    2,6 MB · Wyświetleń: 74
reklama
Dziewczyny takie pytanko czy Wy też tak jak ja wychodzicie tylko na badania i wizyty ewentualnie na swój ogródek ?
Czy chodzicie w tych czasach po zakupy lub gdzieś tam indziej?
Ja bym się bała więc ograniczam wyjścia do minimum czyli to co muszę a resztę załatwia mąż. Trochę mi go szkoda że teraz wszystko na niego spadło ale ja zawsze na niego mogę liczyć a on jest pomocny i bardzo zaangażowany.
Aż mam wyrzuty sumienia że mi to nieraz nawet ciężko pozamiatać czy kurze zetrzeć no ale mam nadzieję że od 2 trymestru siły i chęci do mnie powrócą [emoji16]
Zawsze myślałam że jak już będę w ciąży na L4 to mnóstwo książek przeczytam bo lubię i znajdę sobie jakieś twórcze zajęcie a tu narazie dupa blada [emoji23]
Poza ginem i labo nie wychodzę nigdzie. Jak otworzą lasy to może 1-2 pod domem do lasu, żeby chociaż synek pochodził.
Bo on też kibicuje razem ze mną :(
 
Ja mam prenatalne 29 a 30 mam wizyte.Ja również jestem pierwiastką pierwsza ciąża bez żadnych poronień. Też nie chce wydawać kasy na nowy, bo moim zdaniem po co nie ma sensu. Jak ktoś dba o rzeczy to rzeczywiście warto odkupić od kogoś. Męża siostra w grudniu urodziła chłopca i też ma używany wózek z nosidełkiem do tego ciuszki też część ma używanych. Na nowym łóżeczku mi nie zależy bo jak dobre i ładne to czemu nie, jedynie materac nowy, bo dziecko troche dłużej w nim śpi. Mam koleżankę co urodziła dziewczynke, więc też sie zaoferowała jakby co że ciuszki mi odsprzeda. Są czasami rzeczy co trzeba nowe kupić wiadomo, ale moja teściowa nawet wanienke trzyma jeszcze w domu sprzed 40 lat i jak miała tego maluszka z grudnia u nas przez kilka dni to wiem że w niej go kąpała.
Noo jasne, jak zadbane to mozna I uzywane kupic [emoji4] a teściowa tyle lat trzyma wanienke.??[emoji33]
 
U mnie zakupy robi głównie mąż, ale czasem się buntuję i też wychodzę, zachowuję odległość, mam żel, rękawiczki... Zazdroszczę tym, które mieszkają w domach z ogrodem... [emoji3059] Ja mieszkam w bloku, mam nieduży balkon, więc ciężko wytrzymać tyle czasu w domu [emoji26]
 
Kurcze nie boisz się ? Mi jak mąż przynosi zakupy to je do szafek chowam czy lodówki i za każdym razem myje ręce tym czymś antybakteryjnym i nie wiem czy tylko ja tak panikuje [emoji85]
Robię to samo. Po powrocie wszystko spsikuje spirytusem. Po dotykaniu opakowan myje non stop ręce. Warzywa i owoce myje mydłem, a potem wyparzam...
 
U nas zakupy robi mąż, stwierdził że wystarczy że robię mu listy i do reszty nie jestem mu potrzebna, i tak nie dałby mi nic nosić. Ale jak tylko mam siły to idę na spacer, u nas wygląda tak i ciężko mi nie korzystać [emoji4][emoji4] tu akurat dzisiaj się opalałam (znaczy ugrzęzłam na ławce [emoji28])
Gdzie mieszkasz?
Ale ladnie[emoji16]
Pozdro z nizin [emoji23]
 
U nas zakupy robi mąż, stwierdził że wystarczy że robię mu listy i do reszty nie jestem mu potrzebna, i tak nie dałby mi nic nosić. Ale jak tylko mam siły to idę na spacer, u nas wygląda tak i ciężko mi nie korzystać 😊😊 tu akurat dzisiaj się opalałam (znaczy ugrzęzłam na ławce 😅)
Ale Ty masz tam super widoki 😍
 
reklama
Do góry