reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
@sandyy , mam nadzieję, naprawdę taki brzuch miałam jak rodziłam pierwsze. Już pytałam lekarza o co chodzi. Nie objadam się fakt parę grzeszków mam na sumieniu np. mc donald. Ale pierwsze 8 tygodni nie jadłam nic tylko piłam. Kanapka z masłem to był cud. Dlatego mam takiego doła , zwłaszcza , że ja miałam wieczną nie dowage. 46 kg do grudnia przy 170 cm. A teraz jestem spuchnięta , ciężka i czuję się jak balon. .i niestety to nie są wzdęcia. .
No co Ty, taki mały brzusio miałaś do porodu?
Ja w pierwszą ciążę tez wchodziłam z płaskim brzuchem i mierzyłam obwód regularnie i na koniec miałam 50cm w obwodzie wiecej[emoji2356]
Wiesz teraz chyba jednak jesteśmy trochę opuchnięte mimo wszystko, też czuje się strasznie napompowana. Choc fakt, pamiętam, że pisałaś, że Ty w ogóle nadmiernie przybrałas.
 
Dziewczyny a czy uważacie ze wszelkie infekcje wirusowe/ bakteryjne maja wpływ na nasze maleństwa w 1 trymestrze? Może to one powoduja te nieszczęścia jeśli którąś wtedy dopadnie- tym bardziej ze leków za bardzo nie mamy jak brac bo zakazane ....:dry:

Na pewno nie, gdyby tak było to wiele ciąż byłoby nie donoszone. W ciąży osłabiona jest odporność więc częściej łapiemy różne świństwa. Wiadomo, że wysoka gorączka czy poważne infekcje mogą wpłynąć na przebieg ciąży, ale zwykle przeziębienie to raczej rzadko.
 
Ale pierwsza szcęśliwa?
No ja juz po jednym antybiotyku tez.... teraz grozi mi drugi z powodu zatok :no2:
Domowe sposoby nic nie dają i jestem załamana bo jedną stratę mam za sobą a jak już wiecie mam 37 lat w sierpniu 38....
Tak, mam synka, miał co prawda problemy zdrowotne, ale myślę, że niezwiązane z moimi infekcjami w ciazy.

A co Ci się dzieje z zatokami?
Ja jak się przeziebilam na początku ciąży to miałam właśnie z zatokami najgorzej. Katar w kolorach tęczy. Nie chciało nic schodzić przez długi czas. Aż w końcu robiłam kilka razy dziennie porządne inhalacje nad wielkim garnkiem z gorącą wodą i inhalolem i cudem przeszło.
 
@miska82. Próbowałaś może taki nie pamiętam jak się to nazywa, ale coś takiego co się pouka zatoki? Taka butelka i plukasz raz jedna dziurkę raz druga. Uczucie mega nie fajne . Tylko ja dodaję do tego trochę jodyny i wody utlenionej. Nie raz uratowałam syna od antybiotyku tym, a raz siebie.
O moją koleżanka cala ciąże się ratowała płukaniem zatok właśnie :)
 
Ehhh z 1 przytyłam całe 4 kg. Gdzie młody miał ponad 3 kg. Więc schudłam w efekcie. A teraz...nie wiem o co chodzi...
 
Tak, mam synka, miał co prawda problemy zdrowotne, ale myślę, że niezwiązane z moimi infekcjami w ciazy.

A co Ci się dzieje z zatokami?
Ja jak się przeziebilam na początku ciąży to miałam właśnie z zatokami najgorzej. Katar w kolorach tęczy. Nie chciało nic schodzić przez długi czas. Aż w końcu robiłam kilka razy dziennie porządne inhalacje nad wielkim garnkiem z gorącą wodą i inhalolem i cudem przeszło.
No wlaśnie za przeproszeniem wysmarkac sie nie moge a jak sie uda to barwy żółto- zielono-biale z domieszką krwi mimo inhalacji plus splywa to na oskrzela i mam kaszel mokry...
 
reklama
No wlaśnie za przeproszeniem wysmarkac sie nie moge a jak sie uda to barwy żółto- zielono-biale z domieszką krwi mimo inhalacji plus splywa to na oskrzela i mam kaszel mokry...
Kilka dni temu pisałam że mnie zatoki wzięły i gorączka, napisze Wam jak udało mi się wyleczyć. Przede wszystkim na katar *spam* taki spray do nosa, on pomaga nawilzac nie i wydzielina spływa nosem a nie gardłem. Do tego inhalacje z kropli eukaliptusa ( gorąca woda kilka kropli i głowa pod ręcznikiem ) . Kolejna rzecz dalej pije szoty z witaminy C i sok z żurawiny, do tego pije sok z czarnego bzu który działa przeciwzapalnie. Dziś jestem kompletnie zdrowa, oprócz suchego nosa od smarkania już choroby nie widać. Polecam :)
 
Do góry