reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

Mi wszelkie zachcianki odeszły... Wczoraj tylko jeden epizod tez pierwszorazowy przez caly czas z toaletą a dzisiaj juz nie... Pozostał tylko ból piersi oraz tak jak Wam pisałam dziwne kremowo-brązowe upławy, brzuch jakby wzdety, bóle silne brzucha, pieczenie brzucha , kłócia i parcie na mocz :no2:
Nie wiem jak się to zakończy ... nospa max w sumie nie pomaga, teraz pije herbate z kopru.... ale jajniki ostro dają do wiwatu itd
 
reklama
U mnie standardowo... w ciągu dnia czuje się dobrze a gdy tylko przyjdzie wieczor mało nie umrę :/ mdłości mnie wykończą :/ dzisiaj 10+0 :)
 
Mało pisze, ale jestem z Wami od początku. Szczerze gdyby nie Wy to nie wiem jak bym dała radę w obecnej ciąży. Pierwsza ciąża bez żadnych problemów, nawet mdłości nie miałam. A druga zakończona w 9tyg. W obecnej ciąży dość mocno panikuje, ale czytanie forum działa mega uspokajająco. Jesteście bardzo ciepłymi osobami 😍 Życzę miłego wieczoru i udanych wizyt :)
 
Mi wszelkie zachcianki odeszły... Wczoraj tylko jeden epizod tez pierwszorazowy przez caly czas z toaletą a dzisiaj juz nie... Pozostał tylko ból piersi oraz tak jak Wam pisałam dziwne kremowo-brązowe upławy, brzuch jakby wzdety, bóle silne brzucha, pieczenie brzucha , kłócia i parcie na mocz :no2:
Nie wiem jak się to zakończy ... nospa max w sumie nie pomaga, teraz pije herbate z kopru.... ale jajniki ostro dają do wiwatu itd
Kurcze... a kontaktowała się z ginem?
Moze jakaś infekcja czy coś?
 
Hej dziewczyny :) Po wczorajszej wizycie u ginekologa mogę oficjalnie do was dołączyć! Serduszko bije i jest to połowa 7tygodnia :) następna wizyta z badaniami 8.05.2020🥰 Mam do do Was pytanie. Jak to było u Was ze zwolnieniem chorobowym? Lekarz mi nie wystawił mimo,że prosiłam twierdząc ,że nie ma podstaw do choroby bo nic mi nie dolega- oprócz mdłości a to nie choroba. Nie wiem co teraz robić bo jestem już na zwolnieniu do 14.04 od innej Pani doktor :/ a pracuje w laboratorium chemicznym i kierownicy wolą abym była na chorobowym.. :/ Pozdrawiam Was serdecznie 🧡💛💚💙
Ja nawet nie musiałam się prosić o zwolnienie w obecnej sytuacji, jak tylko po zrobieniu testu dzwoniłam do mojego ginekologa (jeszcze mnie nawet nie widząc) wystawił zwolnienie do wizyty i w dniu wizyty wystawił do 23 kwietnia ( wtedy bede mieć drugie usg). Także nawet bez żadnego mojego pytania od razu powiedział zwolnienie i koniec kropka ☺️
 
reklama
Dzis rano pisałam, że mdłości odeszly[emoji123]
Update: wrocily[emoji2356]
Ja też wczoraj o tym pisałam że jest już lepiej 🙈 już nigdy nie będę się tym chwalić.
Dzisiaj 9+5 a ja pierwszy raz tulilam się z porcelana w łazience. Myślę że to po sosie pieczarkowym z dzisiejszego obiadu 😐
Mam nadzieję że to był pierwszy i ostatni taki wybryk 😵
 
Do góry