reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2020

A to nie tylko ja tak mam ze budze sie w srodku nocy glodna?? Jejku... od razu mi lepiej... :-) :-) Ale dziwi mnie to bo nigdy tak nie miałam.. ;-)
@sandyy tez masz kotka?? :-)
@Pyska932 co do zwierzat... Moj kocur boi sie dzieci wiec przed nimi ucieka . Chyba ze juz je dlugo zna.. ale tak z dystansem do nich podchodzi. Cos jak " mozesz mnie poglaskac ale nie za dlugo" A moja kotka to kot typu tylko mnie kochaj :-) ...
No do WC w nocy wstaje a później taki głód [emoji2356]
 
reklama
Hej Dziewczyny. Oststnio nie mam siły tu do Was pisać. Męczy mnie ciągle ten pęcherz, antybiotyk nie pomógł, bakteria w moczu nadal jest. Znowu dostałam nowe leki. Wiecie jaki okropny ból siusiac kilka kropel ze łzami w oczach. Ja dziś 7+5, mdłości nadal, nie jem, pić nie mogę, wmuszam w siebie wszystko. Zrobiłam dziś nowe badania i czekam na wyniki. Już nie mam siły :(
Dobrze że u Was lepiej! @agabaj bardzo cieszę się że wszystko się udało!
 
No moja mama też właśnie mało wylewna. Jak się dowiedziała o pierwszej ciąży oficjalnie na spotkaniu z teściami to miała taka minę, że gdyby nie moja wcześniejsza rozmowa z nią i świadomość prawdziwych emocji to uznałabym, że jest zawiedziona, że w ciazy jestem[emoji2356]

U nas saaaame chlopaki[emoji23]
A liczysz trochę na córkę?
Szwagierka, a zarazem jedyna siostra męża ma dwóch synów. Wiem że tesciowie troszkę liczą u nas na dziewczynkę, tak dla odmiany 😁 Szwagierka również 😂 ale to się okaże

Ja nadal nie mogę patrzeć na jedzenie, wieczorem tak mi niedobrze, zazdroszczę wam tego apetytu 😊

Dziś może też odpalimy grilla bo piękna pogoda.
 
Hej Dziewczyny. Oststnio nie mam siły tu do Was pisać. Męczy mnie ciągle ten pęcherz, antybiotyk nie pomógł, bakteria w moczu nadal jest. Znowu dostałam nowe leki. Wiecie jaki okropny ból siusiac kilka kropel ze łzami w oczach. Ja dziś 7+5, mdłości nadal, nie jem, pić nie mogę, wmuszam w siebie wszystko. Zrobiłam dziś nowe badania i czekam na wyniki. Już nie mam siły :(
Dobrze że u Was lepiej! @agabaj bardzo cieszę się że wszystko się udało!

Hej, rozumiem twój ból. Zapalenie pęcherza to moje utrapienie i dopada mnie co roku. Do tej pory w ciąży tylko raz miałam "atak", ale na szczęście przeszło i dosłownie miałam teleporadę leżąc i dogorywając w wannie. Współczuję Ci bardzo!! Mam nadzieję, że jak najszybciej przejdzie.
 
Ja byłam w szoku jak weszłam na wagę u lekarza - 2.5kg, nie wiem jak to możliwe moze jem trochę mniej ale kebaby i burgery nie zniknęły z mojego menu [emoji23]
 
Ja mam w odwrotnej kolejnosci.. najpierw ssie mnie w zoladku az ten skurczybyk boli a potem mojemu pecherzowi sie przypomina o Wc ;-) a nastepnie moje koty urzadzaja sobie biegi z salonu do drzwi wejsiowych mieszkania.. Kocham te kociaki ale czasem mnie irytuja ;-)
To znak że jest ok [emoji23]
My nie mamy zwierząt, jedynie na wsi. Oj tęskno za wsią teraz. W bloku to nie to samo..
 
reklama
My mieszkamy z dala od wszyyyystkich i w sumie zaczyna mnie to zastanawiać.. bo jednak rodzina to często spora pomoc, jeśli mieszkają gdzieś niedaleko, żeby zostać z dzieckiem itp. a my co zrobimy :D zdani na siebie nowicjusze dziecięcy :D
Czasami może i lepiej mieć teściów obok, ale czasami lepiej żeby gdzieś obok byli ale z dala. My też nowicjusze dziecięcy, za dużo też nic o dzieciach nie wiem, ale męża siostra urodziła swoje 4 w grudniu, więc może troche porad będe miala.
 
Do góry