Sunflower01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2020
- Postów
- 9 622
SuperWitam się jako kolejna nowa na forum Będę starać się jak najczęściej zaglądać. Wczoraj byłam na wizycie - 6t 6d z USG, widziałam serduszko. Mam 28 lat, to moja trzecia ciąża
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
SuperWitam się jako kolejna nowa na forum Będę starać się jak najczęściej zaglądać. Wczoraj byłam na wizycie - 6t 6d z USG, widziałam serduszko. Mam 28 lat, to moja trzecia ciąża
Obyś miała racje, bo mam już świra. Mąż mówi no trudno no to prywatnie pójdziesz może pare razy ale okaże sie jutro po 14.Dzień dobry
@agabaj92 rozumiem, że do jutra cała wieczność, ale super, że znalazłaś lekarza na szybko Na pewno nie zaszkodzi dziecku luteina. Wiele osób bierze od początku ciąży, kiedy nie ma nawet pęcherzyka. Oby jutro okazało się, że wszystko jest w porządku i z wizyty wrócisz na skrzydłach
U mnie standardowo - zero energii, dziecko bajki ogląda od tygodnia w kółko, aż do znudzenia, ale nie mam siły na nic.
Miłego dnia
Wydaje mi się, że szałwii nie powinno się pić w ciąży3majcie kciuki za to abym nie zwariowala do 16:20.. W nocy tez spac nie moglam. Zupelnie nie wiem dlaczego.. Jakies ssanie w zoladku mi sie zalaczylo ale powiedzialam sobie ze o 4 rano jesc nie bede.. ale zaparzylam sobie szalwie.. :-) w dodatku moj kot jest na tyle "inteligentny " ze zaczal skubac miotle, te wlosie od niej i potem co chwile mial reakcje zwrotne i tez przez to spac nie moglam bo musialam po nim sprzatac.. a jemu najlepiej to wychodzi na wykladzinie... i moze spalam pozniej max 2 godz..
Milego dzionka dla Was
Trzymam kciuki i czekamy na info. [emoji846][emoji846]3majcie kciuki za to abym nie zwariowala do 16:20.. W nocy tez spac nie moglam. Zupelnie nie wiem dlaczego.. Jakies ssanie w zoladku mi sie zalaczylo ale powiedzialam sobie ze o 4 rano jesc nie bede.. ale zaparzylam sobie szalwie.. :-) w dodatku moj kot jest na tyle "inteligentny " ze zaczal skubac miotle, te wlosie od niej i potem co chwile mial reakcje zwrotne i tez przez to spac nie moglam bo musialam po nim sprzatac.. a jemu najlepiej to wychodzi na wykladzinie... i moze spalam pozniej max 2 godz..
Milego dzionka dla Was