Paraply
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 3 180
Mój szef też jak mu powiedziałam, że idę na zwolnienie bo jestem w ciąży to chwilę milczał z tą jego specyficzną grobową miną po czym też z grobową miną powiedział, że gratuluje. Ale on zawsze ma taką minę chwilę przed tym jak wpada w szał i zaczyna krzyczeć. Już myślałam, że i tym razem zacznie [emoji85]Dziwny ginekolog, który namawia żeby brać zwolnienie u rodzinnego , przecież sam mógł (a nawet powinien) dać zwolnienie.
No i usg przez brzuch na tym etapie ciąży to dla mnie też szok. W takim razie nie dziwne, że mogło nie być nic widać.
A ja dziś powiedziałam szefowej o ciąży i że przerywam urlop wypoczynkowy i będę na zwolnieniu, jej reakcja była taka, że dość długo milczała po czym powiedziała "dobrze. Do widzenia" [emoji23] cóż pewnie teraz ma nie ciekawą sytuację w firmie, ale co ja na to poradzę? Dobrze, że ta rozmowa już za mną.
Chyba poinformowanie szefa to jedna z najgorszych etapów ciąży.