reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
Owulacja się przesunęła i wszystko się po przestawiało. Też tak miałam.
No właśnie miałam monitoringi cyklu... Owulacje miałam w 16dc tylko lekarz, który mnie badal o tym nie wiedział... A ja z tego stresu zapomniałam mu powiedzieć... A jak z Twoja ciąża teraz? Wszystko ok?
 
Pierwszy raz byłam około 5 tygodnia i był zarodek wg USG, ale po tygodniu nagle 7+4. Nie rozumiem tego, ale nasze dzieciaki robią co chcą i tak już będzie do końca. Ewarut to też masz wesoło. Ja mam jeszcze 15latka w domu, jestem wyrodna , ale bym go zabiła czasem. Babcie w gipsie, mamę po 4 operacjach kręgosłupa, a mi się wymyka wszystko z pod kontroli...
Ale dam radę. Jak nie my to kto..
A i burdel w domu 😀
Noni poruszany temat , chaldy prania, które same do szafy nie chcą wskoczyć ..
 
Hej :-) tez witam sie z rana ;-) u mnie wlasnie zaczyna padac snieg... hm... ciekawie :-) Jak juz piszecie o pierwszym badaniu usg to zaczynan sie denerwowac czy aby wszystko i u mnie bedzie ok... czy juz bedzie widiczny zarodek?? A juz o akcji serca nie wspomne.. ale ide teraz prywatnie to babeczka ma pewnie dobry sprzet..
 
Ja dziś prywatnie jak się uda A jak nie to chociaż niech wyznaczy jakiś termin
Ja 4 razy w ciąży i cała 4 ze mna w domu
Mam 3 synów i najmodsza córeczkę. Szlok jak nie dostałam okresu i testy pozytywne bo przez 10 dni- tych najplodnoejszych lezalam z synem w szpitalu ma monoukleoze
Witaj :-) super że już było serduszko :-D może owulacja u Ciebie była później?? A długie cykle miałaś??

@Martii22 ja idę teraz 2 kwietnia prywatnie bo też do cierpliwych nie należę.. 27 marca się dowiedziałam że jestem w ciąży.. to będzie moja 3. Dwie poprzednie poronilam w 2010 r i 2013.. więc mam teraz stresa jakich mało..
 
Ja dziś prywatnie jak się uda A jak nie to chociaż niech wyznaczy jakiś termin
Ja 4 razy w ciąży i cała 4 ze mna w domu
Mam 3 synów i najmodsza córeczkę. Szlok jak nie dostałam okresu i testy pozytywne bo przez 10 dni- tych najplodnoejszych lezalam z synem w szpitalu ma monoukleoze

A to fajna masz gromadke :-) a jak tam teraz z synem ? I trzymam kciuki aby z wizyta sie udalo
 
Hej :-) tez witam sie z rana ;-) u mnie wlasnie zaczyna padac snieg... hm... ciekawie :-) Jak juz piszecie o pierwszym badaniu usg to zaczynan sie denerwowac czy aby wszystko i u mnie bedzie ok... czy juz bedzie widiczny zarodek?? A juz o akcji serca nie wspomne.. ale ide teraz prywatnie to babeczka ma pewnie dobry sprzet..
Kasieńka łatwo się mówi, ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.nie poddawaj się , będzie dobrze. Najważniejsze, żeby dziecko ulokowało się w macicy, a potem liczenie , że się rozwinie . Te dzieciaki będą walczyć.
Opowiem wam głupia historie. Zaszłam w ciążę po poronieniu , co było dla mnie jakimś absurdem , wcześniej nawet nie marzyłam o ciąży poronienie i już miałam wszystko w duszy. Poddałam się i nagle znów ciąża , gdzie wcześniej walczyłam i nie wychodziło, a tu taka niespodzianka. Gdzie nawet o siebie nie dbałam myślam , to koniec. Uciekłam w proszki, alkochol, gdzie wcześniej w ogóle nie piłam , raz na jakiś czas piwo, ale to dwa razy w roku. Potem się pogrążyłam. Nie żyłam, poprostu myślami i dniu na dzień. Miałam głupie myśli, ale nie mogłam zostawić mojej rodziny. Byłam na spacerze z młodą i nagle zobaczyłam coś jak świetlika , który przeleciał koło mnie. I to było magiczne. Nie wierzę w takie rzeczy, ale pomyślałambto moja duszyczka. Smieszne wiem , ale tak sobie pomyślałam, a może. Słowo pisane tego nie oddaje . Ale jak to powiedział Szekspir. W życiu są takie, zezy , że nawet filozofom się nie śniło. Wierzę w naszą potęgę umysłu od tego momentu
 
Ostatnia edycja:
Hej :-) tez witam sie z rana ;-) u mnie wlasnie zaczyna padac snieg... hm... ciekawie :-) Jak juz piszecie o pierwszym badaniu usg to zaczynan sie denerwowac czy aby wszystko i u mnie bedzie ok... czy juz bedzie widiczny zarodek?? A juz o akcji serca nie wspomne.. ale ide teraz prywatnie to babeczka ma pewnie dobry sprzet..
Ja idę w poniedziałek na usg i się stresuje [emoji2356]
Już się zastanawiam czy starego nie brać w razie jakbym mdlala [emoji23]
 
reklama
Kasieńka łatwo się mówi, ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.nie poddawaj się , będzie dobrze. Najważniejsze, żeby dziecko ulokowało się w macicy, a potem liczenie , że się rozwinie . Te dzieciaki będą walczyć.
Opowiem wam głupia historie. Zaszłam w ciążę po poronieniu , co było dla mnie jakimś absurdem , wcześniej nawet nie marzyłam o ciąży poronienie i już miałam wszystko w duszy. Poddałam się i nagle znów ciąża , gdzie wcześniej walczyłam i nie wychodziło, a tu taka niespodzianka. Gdzie nawet o siebie nie dbałam myślam , to koniec. Uciekłam w proszki, alkochol, gdzie wcześniej w ogóle nie piłam , raz na jakiś czas piwo, ale to dwa razy w toku

Ja w sumie teraz w udanym cyklu tez sie poddalam. Odpuscilam kompletnie.. dlategi bylam zaskoczona jak sie udalo. Wiem ze do czwartku juz blisko.. Dam wiec rade..
@monika1708 tez mam stresa... ale jak kolezanka mowi musimy wierzyc ze wszystko bedzie dobrze.. :-)
 
Do góry