Hej dziewczyny, ja bylam rano na pobraniu krwi zeby skontrolowac tarczyce i przy okazji byla moja położna wiec mowie jej ze bardzo źle sie czuje, mam mdłości całą dobę i ciagle leze w łóżku bo jestem taka oslabiona i czy jest mozliwosc zeby dostac zwolnienie bo nie wiem jak wroce do pracy (poki co jestem w domu z chorymi dziecmi) no to mi przepisala jakis lek na mdlosci, jak ten nie pomoze to mam przyjsc po mocniejszy i wtedy ewentualnie umowi mnie do lekarza ktory po dokladnej analizie MOŻE wypisze mi zwolnienie. Zaczelam jeszcze temat o koronawirusie i ze sie boje zarazenia bo mialam 2 straty, ze w innych krajach kobiety w ciazy sa w grupie ryzyka to mozna powiedziec ze zbyla temat, powiedziala z usmiechem ze jestem mloda a to tylko atakuje starszych i ze nie mam sie czego obawiac...
Szwedzki system opieki
W sumie nie jestem jakos zaskoczona bo slyszalam zawsze ze tu otrzymanie zwolnienia w ciazy graniczy z cudem..