reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2020

Ja ciążę prowadzę prywatnie u lekarza, który prowadził moje trzy poprzednie w Warszawie. Choć nie jest to tanie ale mam pełne zaufanie do niego.
A w domu mam już - 9, 7 i 2latka.
Zawsze marzyłam o czwórce dzieci ;) A całkiem niespodziewanie okazuje się że będzie piątka;)
 
reklama
Ja tez prywatnie niestety koszta spore ale trafiłam do niego podczas pierwszej ciazy po zmianie 2 lekarzy i jak dla mnie człowiek z powołania, po mimo wielu pacjentek zawsze bez pośpiechu wszystko dokładnie tłumaczy, ma super sprzęt do badań i jest zawsze osiągalny pod telefonem jak ma się wątpliwości czy coś się dzieje.

A tak na zmianę tematu dziewczyny jak wasze samopoczucie? mi jak wybił 6 tydzień to jest strasznie takie mdłości nawet w nocy jak się wybudzam na siku to mnie muli, jedyne co mnie ratuje to woda gazowana z jedzeniem tez słabo.
 
Ja tez prywatnie niestety koszta spore ale trafiłam do niego podczas pierwszej ciazy po zmianie 2 lekarzy i jak dla mnie człowiek z powołania, po mimo wielu pacjentek zawsze bez pośpiechu wszystko dokładnie tłumaczy, ma super sprzęt do badań i jest zawsze osiągalny pod telefonem jak ma się wątpliwości czy coś się dzieje.

A tak na zmianę tematu dziewczyny jak wasze samopoczucie? mi jak wybił 6 tydzień to jest strasznie takie mdłości nawet w nocy jak się wybudzam na siku to mnie muli, jedyne co mnie ratuje to woda gazowana z jedzeniem tez słabo.

Ja właśnie czuje się średnio.Jestem całe dnie bardzo senna a w nocy nie mogę spać:D tak samo nie mam ochoty nic jeść...i piersi mnie kują:D
 
Strasznie mam dużo pracy ale wczoraj i dziś w końcu wolne wiec troszkę poczytałam ten wątek. Niesamowite jak duuuuzo napisaliście 😉
Gratuluje wszystkim nowym listopadowym mamom !
Maggie17 Tobie podwójne gratulacje - 🙂
Ewarut , bądź dobrej myśli. Lekarz trochę jakby za swobodnie wystawił swoją opinie. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
Zazdroszczę Wam waszych wizyt, wyników bthcg itp. Ja jeszcze nic nie wiem. Mieszkam w uk. Tu na wszystko maja czas. I tak w moim przypadku się trochę wzięli, bo jestem po 2 poronieniach. Ale to ich „wzięcie” polega póki co tylko na tym, ze miałam wizytę u lekarza ogólnego i pobrana krew na bthcg. Wynik po .... tygodniu będzie. W Polsce miałam po kilku godz. Maja mi tez zorganizować wcześniejsze usg. Bo tu normalnie to dopiero od 12 tyg. Zważywszy na to , ze wczoraj odwołali moja wizytę z położna, bo wirus, to obawiam się, ze to usg tez może nie nastąpić.
Takze nic nie wiem. Nic. Oprócz pozytywnego testu ciążowego , nie mam nic 🙁
Ciężko przestawić się na angielskie realia, po fantastycznej opiece jaka miałam w Polsce .
pozostaje czekać.
Caluje Was
 
Ostatnia edycja:
Strasznie mam dużo pracy ale wczoraj i dziś w końcu wolne wiec troszkę poczytałam ten wątek. Niesamowite jak duuuuzo napisaliście [emoji6]
Gratuluje wszystkim nowym listopadowym mamom !
Maggie17 Tobie podwójne gratulacje - [emoji846]
Ewarut , bądź dobrej myśli. Lekarz trochę jakby za swobodnie wystawił swoją opinie. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
Zazdroszczę Wam waszych wizyt, wyników bthcg itp. Ja jeszcze nic nie wiem. Mieszkam w uk. Tu na wszystko maja czas. I tak w moim przypadku się trochę wzięli, bo jestem po 2 poronieniach. Ale to ich „wzięcie” polega póki co tylko na tym, ze miałam wizytę u lekarza ogólnego i pobrana krew na bthcg. Wynik po .... tygodniu będzie. W Polsce miałam po kilku godz. Maja mi tez zorganizować wcześniejsze usg. Bo tu normalnie to dopiero od 12 tyg. Zważywszy na to , ze wczoraj odwołali moja wizytę z położna, bo wirus, to obawiam się, ze to usg tez może nie nastąpić.
Takze nic nie wiem. Nic. Oprócz pozytywnego testu ciążowego , nie mam nic [emoji853]
Ciężko przestawić się na angielskie realia, po fantastycznej opiece jaka miałam w Polsce .
pozostaje czekać.
Caluje Was
Współczuję tamtejszej służby zdrowia :)
Ja bety nie robiłam, czekam z niecierpliwością na 7 tydzień kiedy pójdę na usg (o ile pójdę). A już umieram z niecierpliwości.

My po ciężkiej nocy. Szymon zasnął dopiero o 3 bo męczył go brzuszek.
Dlatego jestem nieprzytomna, ale chociaż nie mdliło mnie tak rano :)
 
reklama
Do góry