gohya
Fanka BB :)
Te jego włoski są świetnePozdrawiamy ciotki
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Te jego włoski są świetnePozdrawiamy ciotki
I jak poszło? Przespało dzieciątko? Julka nie obudziła się nawet jak ja sowicie lał po główce, nie żałował, cały lepek mokry miala spowrotem trzeba było autem wracać, bałam się ze dobrze tej główki nie wytarłam i zmarznie podczas spaceru. Cieszę się że już dzieciątko ochrzczoneMy w niedzielę chrzcimy i też nie wiem co będzie robił bo do kościoła autem ale krótko więc nie wiem czy uśnie. Powodzenia w kościele
Wszystko się udało w kościele był spokojny nie płakał, troszkę marudził bo musiałam go obudzić do ubierania i spania nie miał. My w obie strony autem, ale i tak nie usnął. Za to wieczorem marudził bo spać chciał a nie mógł usnąć, w nocy sporo spał Leoś wczoraj też jeszcze dochodził do siebie. Ale już jest ok. W w jaki dzień chrzciliście? My w niedzielę na mszy potem w domu obiad i kawa, plus przekąski jakieś. Na szczęście miałam kucharke więc przyjechaliśmy z kościoła to obiad gotowy i podany [emoji1]I jak poszło? Przespało dzieciątko? Julka nie obudziła się nawet jak ja sowicie lał po główce, nie żałował, cały lepek mokry miala[emoji1] spowrotem trzeba było autem wracać, bałam się ze dobrze tej główki nie wytarłam i zmarznie podczas spaceru. Cieszę się że już dzieciątko ochrzczone [emoji16]
To Julcia miesiąc młodsza, miała być z listopada, a urodziła się 1 grudnia chrzciny były w sobotę na 15:00, torcik, kawa, ciacha, kopa a potem ciepła kolacja i na koniec zimna płyta, ja catering zamawiałam, wszystko pięknie się udało, smaczne, ciepłe, polecam. Ona spala po chrzcinach jeszcze prawie 3 godz więc mogłam se spokojnie gości obskoczyć, potem sesja, troszkę noszenia i noc zapadła.Wszystko się udało w kościele był spokojny nie płakał, troszkę marudził bo musiałam go obudzić do ubierania i spania nie miał. My w obie strony autem, ale i tak nie usnął. Za to wieczorem marudził bo spać chciał a nie mógł usnąć, w nocy sporo spał Leoś wczoraj też jeszcze dochodził do siebie. Ale już jest ok. W w jaki dzień chrzciliście? My w niedzielę na mszy potem w domu obiad i kawa, plus przekąski jakieś. Na szczęście miałam kucharke więc przyjechaliśmy z kościoła to obiad gotowy i podany [emoji1]
A Julka ile ma miesięcy lub tygodni? Mój Leoś 13 tygodni ma i zaraz skończy 3 miesiące.
Kurczę nie wiedziałam, że Jasiu znowu w szpitalu, jakoś wydawało mi się ze jest wszystko w porządku. Lekarze są pewni ze to stomia? Zdrowia dla Was.Wy już po chrzcinach,a ja jeszcze o tym nawet nie myślałam....
Na razie najważniejsze to zacząć ogarniać stomie u Jasia i wyjść w końcu ze szpitala,ale coś mi sie wydaje że w tym tyg się nie uda...
W sensie co lekarze mówią, że konieczna była stomia?Wy już po chrzcinach,a ja jeszcze o tym nawet nie myślałam....
Na razie najważniejsze to zacząć ogarniać stomie u Jasia i wyjść w końcu ze szpitala,ale coś mi sie wydaje że w tym tyg się nie uda...
Biedny nasz Jasieniek, nacierpi się chłopczyk malutki. Przytul go gorąco od nas. Od kiedy w szpitalu? I czy jest szansa, że to stomia tylko czasowa?Wy już po chrzcinach,a ja jeszcze o tym nawet nie myślałam....
Na razie najważniejsze to zacząć ogarniać stomie u Jasia i wyjść w końcu ze szpitala,ale coś mi sie wydaje że w tym tyg się nie uda...