Listopadowe mamy 2020

[Aaaanna]

A jaka miał wagę urodzinową . A czym jest karmiony i jak czesto? Rozumiem że martwi Cię ze jest za duży?

Cześć,
Czytałam trochę to forum będąc w ciąży.
Nasz Jaś urodził się 2 listopada. Trochę martwię się jego wagą - 7200. Zaczynamy nosić rozmiar 74. Jak wygląda to u was? Jakie duże są już wasze maluszki?

 

[gohya]

Cześć,
Czytałam trochę to forum będąc w ciąży.
Nasz Jaś urodził się 2 listopada. Trochę martwię się jego wagą - 7200. Zaczynamy nosić rozmiar 74. Jak wygląda to u was? Jakie duże są już wasze maluszki?

Mój synek urodził się 5 grudnia, miał urodzić się w listopadzie. Nosi teraz 68. A i tak niektóre są na styk. Wszystko też zależy jak długi był dzieciak i jaką miał masę urodzeniową. Myślę, że ten rozmiar 74 u Twojego jest ok, skoro jest ponad miesiąc starszy od mojego

 

[Misia4355]

A jaka miał wagę urodzinową . A czym jest karmiony i jak czesto? Rozumiem że martwi Cię ze jest za duży?

Tak, wydaje mi się, że jest trochę grubiutki.
Karmię go mlekiem modyfikowanym i odciągniętym moim mlekiem - nie chciał pić z piersi. Pije po 120 ml, 10 razy dziennie, co około 2 godziny.
Urodził się z wagą 3 kg.

 

[Misia4355]

Mój synek urodził się 5 grudnia, miał urodzić się w listopadzie. Nosi teraz 68. A i tak niektóre są na styk. Wszystko też zależy jak długi był dzieciak i jaką miał masę urodzeniową. Myślę, że ten rozmiar 74 u Twojego jest ok, skoro jest ponad miesiąc starszy

Uff. To moje pierwsze dziecko i już się wystraszylam, że może go przekarmiam. Tym bardziej, że znajomi cały czas mi mówią jaki to on wielki i że ich dzieci były dużo mniejsze.

 

[gohya]

Uff. To moje pierwsze dziecko i już się wystraszylam, że może go przekarmiam. Tym bardziej, że znajomi cały czas mi mówią jaki to on wielki i że ich dzieci były dużo mniejsze.

Dość dużo je, tzn dość często. Ale kolega ma 5 miesięcznego chłopca i ma 10 kg. Twój pewnie też będzie podobnie ważył za 2 miesiące.

 

[agabaj92]

To Julcia miesiąc młodsza, miała być z listopada, a urodziła się 1 grudnia [emoji16] chrzciny były w sobotę na 15:00, torcik, kawa, ciacha, kopa a potem ciepła kolacja i na koniec zimna płyta, ja catering zamawiałam, wszystko pięknie się udało, smaczne, ciepłe, polecam. Ona spala po chrzcinach jeszcze prawie 3 godz więc mogłam se spokojnie gości obskoczyć, potem sesja, troszkę noszenia i noc zapadła.

My mieliśmy obiad kawa tort i zimne przekąski. Na szczęście miałam kucharke więc luzik, wieczorem posprzątałam z teściową i ogarnięte wszystko.

Cześć,
Czytałam trochę to forum będąc w ciąży.
Nasz Jaś urodził się 2 listopada. Trochę martwię się jego wagą - 7200. Zaczynamy nosić rozmiar 74. Jak wygląda to u was? Jakie duże są już wasze maluszki?

Spory maluch i dość często je. A po 120ml nie wytrzyma 3 godzin? Spróbuj go przeciągnąć z jedzeniem chociaż pół godziny. My karmimy sie co 3 godziny ale pierś i mm. W nocy dłużej śpi więc zawsze na noc dostaje więcej bo chce i co 2 godziny ale się naje i śpi.

 

[KaRa_]

Cześć,
Czytałam trochę to forum będąc w ciąży.
Nasz Jaś urodził się 2 listopada. Trochę martwię się jego wagą - 7200. Zaczynamy nosić rozmiar 74. Jak wygląda to u was? Jakie duże są już wasze maluszki?

Ignas w weekend przekroczył 6kg, ale jest dość dlugi(chociaż po waszych wpisach to już nie wiem). Rozmuar to duże 62 albo małe 68 ale chyba ma krótkie nogi bo spodnie mamy cały czas te same od urodzenia
My z chszcinami czekamy aż będzie cieplej planujemy na przełomie kwietnia/mają

 

[Misia4355]

Próbowaliśmy go przeciągnąć z jedzeniem i dawać mu wodę, ale jak nie dostanie butli na czas to strasznie krzyczy i niczym nie można go uspokoić.
Z chrzcinami też jeszcze czekamy na cieplejsze dni. Tym bardziej, że mamy problemy brzuszkowe i problem z kupką. Jeździmy od lekarza do lekarza i nadal nic nie wiemy.

 

[Aaaanna]

Z tyłu książeczki zdrowia są siatki centylkowe możesz tam sprawdzić czy dziecko waży dużo czy mało do swojego wieku. Co 2 h jedzenie to często a przerwa nocna ile trwa?
Bardzo możliwe że za jakiś czas te przyrosty wagi zwolna i wyrówna do innych dzieci

Próbowaliśmy go przeciągnąć z jedzeniem i dawać mu wodę, ale jak nie dostanie butli na czas to strasznie krzyczy i niczym nie można go uspokoić.
Z chrzcinami też jeszcze czekamy na cieplejsze dni. Tym bardziej, że mamy problemy brzuszkowe i problem z kupką. Jeździmy od lekarza do lekarza i nadal nic nie wiemy.

 

[gohya]

Próbowaliśmy go przeciągnąć z jedzeniem i dawać mu wodę, ale jak nie dostanie butli na czas to strasznie krzyczy i niczym nie można go uspokoić.
Z chrzcinami też jeszcze czekamy na cieplejsze dni. Tym bardziej, że mamy problemy brzuszkowe i problem z kupką. Jeździmy od lekarza do lekarza i nadal nic nie wiemy.

A próbowałaś zmienić mm?