reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2020

Dziewczyny czy wasze pociechy wyciągają raczki w kierunku zabawek ? Mój na skończone 9 , jutro już 10 , zainteresowanie zabawkami ogromne ale żadnych prób wyciągania raczek

Moj synek jest dzien mlodszy, czasami uderzy w jakies zabawki rączkami ale czy jest to zamierzone to nie wiem.
Mysle, ze kazde dziecko ma swój czas, ale jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to umow sie do pediatry.

Czy jest tutaj jakas mama z Warszawy lub okolic? Szukam fizjoterapeuty sprawdzonego bo moj synek podpiera sie jedną rączką przy leżeniu na brzuszku i przegina sie w prawą stronę. Za to jak spi to glowa odwrócona zawsze w lewo...
 
reklama
Moj synek jest dzien mlodszy, czasami uderzy w jakies zabawki rączkami ale czy jest to zamierzone to nie wiem.
Mysle, ze kazde dziecko ma swój czas, ale jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to umow sie do pediatry.

Czy jest tutaj jakas mama z Warszawy lub okolic? Szukam fizjoterapeuty sprawdzonego bo moj synek podpiera sie jedną rączką przy leżeniu na brzuszku i przegina sie w prawą stronę. Za to jak spi to glowa odwrócona zawsze w lewo...
Osteopata, który ratował mój odcinek lędźwiowy przed porodem polecał mi do Agatę Żywko jako fizjo dziecięcego. Jeszcze z moim maluchem nie byłam na wizycie, ale w ciągu najbliższego miesiąca mam zamiar profilaktycznie wybrać się na taką konsultację.
 
Czy któraś z Was miała jakiś kryzys laktacyjny? U mnie od 2-3dni dziecko dużo wisi na piersi a cycki miękkie. Coś chyba zjada i wyciaga bo słyszę jak polyka. Ale boję się że może za mało.
 
Czy któraś z Was miała jakiś kryzys laktacyjny? U mnie od 2-3dni dziecko dużo wisi na piersi a cycki miękkie. Coś chyba zjada i wyciaga bo słyszę jak polyka. Ale boję się że może za mało.
U mnie na opak , młody mniej pije w nocy tzn co 3,4 h i mam tak pełne cycki ze dziennie mrożę po całej saszetce , dosłownie leje się z cycków a myślałam ze już laktacja po 10 tygodniach się ustabilizowała , myśle ze wydaje ci się tylko bo dzisiaj nawet czytałam ze nawet jak czujesz miękkie piersi to nie znaczy Ze pokarmu nie ma . Wydaje mi się ze dziecko rośnie wiec więcej wypije
 
Czy któraś z Was miała jakiś kryzys laktacyjny? U mnie od 2-3dni dziecko dużo wisi na piersi a cycki miękkie. Coś chyba zjada i wyciaga bo słyszę jak polyka. Ale boję się że może za mało.

U mnie to samo... w zeszłym tygodniu piersi mialam pełne, nawet zaczely troche bolec bo mlody zaczął dużej spac a dzisiaj jakas masakra... czuje, ze mam kryzys laktacyjny... mlody wisiał na piersi dobre 40 minut przed spaniem...
 
Mój od wczoraj ma chyba jakiś skok rozwojowy.. jest maruda z niego straszna. Tak fajnie już poleżał sobie pod karuzela czy w wózku chociaż te 15 minut, a teraz jest jeden wielki krzyk. Do tego nawet na rękach jak się nosi nawet mu nie dogodzi. Nagle nie wiadomo dlaczego zaczyna płakać.. Widzę też że częściej chce jeść i być przy piersi.

Przechodziła któraś z Was coś podobnego?
 
Moja miała przez dwa dni jakieś napady darła się jak nie wiem bez łez tylko krzyk. Dziś już jest spokój ufff . Bawiła się na macie trochę gadała sobie a jak się zaczęła drzeć to za cholerę nie dało się uspokoić ani cyc odpychała i krzyczała ani noszenie ani tulenie smoczek tez nie Po 10 min się uspokoiła zabrałam smoczek i szczęśliwa i zadowolona jak gdyby nigdy nic 🙈robiła mi tak przez 2 dni po kilka razy dziennie . A co do laktacji to nam się uspokoiła już nawet jak mała zjadła wczoraj o 22:30 i wstała o 6:50 to nie było jakiejś tragedii ale czułam już ze mleka sporo . Ale za to w dzień je dużo dziś 8 razy do tej pory zjadła . Pewnie musi nadgonić to co w nocy nie je 😂
 
U mnie to samo... w zeszłym tygodniu piersi mialam pełne, nawet zaczely troche bolec bo mlody zaczął dużej spac a dzisiaj jakas masakra... czuje, ze mam kryzys laktacyjny... mlody wisiał na piersi dobre 40 minut przed spaniem...
Ja w ogóle od początku prawie mam miękkie piersi, a pokarmu jest dużo. Przedtem karmiłam 3 lata i tylko na początku miałam nawały i a czasami przeciwnie miałam miękkie piersi i w dodatku nic nie mogłam odciągnąć, myślałam, że mały głoduje a ja nie mam mleka. Ale przybierał bardzo dużo, bo około 400 g tygodniowo. Tym razem jestem bardziej zrelaksowana jeśli chodzi o karmienie, nie za bardzo się przejmuję i nie wypatruję kryzysów laktacyjnych i ich nie mam. Chociaż mamy cały czas ten problem z cykaniem, a przez covid bardzo ciężko umówić wizytę u dentysty z maluchem, żeby sprawdzić wędzidełko.
 
reklama
No moja mała też cyka okresowo przy piersi. I moje piersi też są właśnie takie miękkie. Wcześniej lakratorem mogłam z nich ściągać a teraz nie ale jak nacisne czy pocieagne brodawke to mleko się pojawia.
Zaczęłam pić Fema... ltiker i Karmi żeby ta laktacje pobudzić ale póki co jakiś wielkich efektów (żeby piersi były nabrzmiale nie widzę).
Ja już sama przez to dostaje chyba jakiegoś wariactwa. To moje 2 dziecko ale pierwsze karmione piersia z piersi [emoji1787] ( bo starszej córce mleko odciagalam i karmiła butelką) I mam ciągle obawy czy wszystko jest ok.
Ile w dzień śpi a wasze maluszki bo moja do 15 potrafi łącznie pospać moze że 2-3 godziny ale pozniej do wieczora robi sobie takie 15-20 min drzemki.
Ja w ogóle od początku prawie mam miękkie piersi, a pokarmu jest dużo. Przedtem karmiłam 3 lata i tylko na początku miałam nawały i a czasami przeciwnie miałam miękkie piersi i w dodatku nic nie mogłam odciągnąć, myślałam, że mały głoduje a ja nie mam mleka. Ale przybierał bardzo dużo, bo około 400 g tygodniowo. Tym razem jestem bardziej zrelaksowana jeśli chodzi o karmienie, nie za bardzo się przejmuję i nie wypatruję kryzysów laktacyjnych i ich nie mam. Chociaż mamy cały czas ten problem z cykaniem, a przez covid bardzo ciężko umówić wizytę u dentysty z maluchem, żeby sprawdzić wędzidełko.
 
Do góry