reklama
Ibi ale ja chceeeeeeeeeeeeee synaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
to moze syna centralnie w dni plodne?
podobno jest na to jakas teoria ale ja chyba w to nie bardzo wierze;-)
co kto ma miec to bedzie mial, i tak najwaznijesze jest by dzieci byly zdrowe a plec to tylko kaprys rodzicow-tak sadze
to moze syna centralnie w dni plodne?
podobno jest na to jakas teoria ale ja chyba w to nie bardzo wierze;-)
co kto ma miec to bedzie mial, i tak najwaznijesze jest by dzieci byly zdrowe a plec to tylko kaprys rodzicow-tak sadze
Bazylia moge ci sprzedać przepis na córkę bo jedną już mam a druga zaraz się wykluje)
Zaciągnij męża do łóżka na początku dni płodnych (pierwsze dwa dni):-)
Córa gwarantowana :-)
Podobniez tak to działa;-);-);-)Ale może się zdarzyć,że facet ma pleminczki tylko na chłopaczka albo tylko na dziewczynkeIbi ale ja chceeeeeeeeeeeeee synaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
to moze syna centralnie w dni plodne?
podobno jest na to jakas teoria ale ja chyba w to nie bardzo wierze;-)
co kto ma miec to bedzie mial, i tak najwaznijesze jest by dzieci byly zdrowe a plec to tylko kaprys rodzicow-tak sadze
I na córe najlepiej, jeden, dwa dni przed płodnymi bo plemniczki maja żywotnosc 48 h i może się zdarzyć,że 2 i tak pomimo początku płodnych dni dolecą na chłopaczkaA my teraz serduszkujemy się od początku dni płodnych i co ma byc to bedzie;-);-)
Bodzinka masz racje z tym planowaniem. wiec wychodzi na to ze nie do konca mamy na to wplyw o ile w ogole mamy
Ibi kobieto nie szalej juz lada moment pewnie sie rozsypiesz i nam obiescisz wesola nowine
Wczoraj gadalam z mezem o ewentualnym kolejnym dziecku - w zamian uslyszalam- NIE TERAZ KOCHANIE:-( wiec weź tu planuj cokolwiek
Ibi kobieto nie szalej juz lada moment pewnie sie rozsypiesz i nam obiescisz wesola nowine
Wczoraj gadalam z mezem o ewentualnym kolejnym dziecku - w zamian uslyszalam- NIE TERAZ KOCHANIE:-( wiec weź tu planuj cokolwiek
aniii
aaaaa Kotki dwa...
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2006
- Postów
- 2 564
no, no....wątek powoli nabiera tępa u mnie też jest na razie nie teraz...ale mamy oboje takie zdanie...tylko że ja boję się że szybko zmięknę...bo mi też marzy się duży brzuszek...zwłaszcza że ostatnio sporo schudlam i przydalo by mi się trochę kształtów...hihihi;-)
Ja pamiętam jak się martwiłam, że nigdy w życiu nie będzie nas stać na dziecko, na mieszkanie itp. i to było we wrześniu. Wtedy koleżanki z pracy i o dziwo mój M uświadomili mi prawdę oczywistą jak się okazało, że ciąża trwa 9 miesięcy i to tak na prawdę cholernie długi okres czasu i tyle się może wydarzyć na prawdę dobrych rzeczy. I tak podbudowana już w lutym nosiłam w sobie Martynkę. U nas wtedy dużo się zadziało na plus. Może to kwestia szczęścia i przypadku, ale wspomnienia mam dobre .
reklama
M
maja33
Gość
ibi- sliczna mama i bzuszek:-), trzymam kciuki za szybki i bezbolesny porod:-)
ja bylam dzis pierwszy raz u lekarza, termin na 1 maja a usg w poniedzialek juz nie moge sie doczekac:-)
pozdrawiam was kobietki i dzieki za gratki anii
ja bylam dzis pierwszy raz u lekarza, termin na 1 maja a usg w poniedzialek juz nie moge sie doczekac:-)
pozdrawiam was kobietki i dzieki za gratki anii
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 468
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: