Jako, że ja choruje na niedoczynność tarczycy od 4 lat to coś tam Ci mogę podpowiedzieć w tym temacie.
Ogólnie przez te 4 lata tylko raz udało mi się zbić tsh poniżej 2 w lutym tego roku. Ale to zasługa endokrynolog na którą w końcu trafiłam w enelmed (6 endokrynolog przez ten cały czas). Niestety ostatni raz byłam u niej w grudniu zeszłego roku i gdzieś mi spieprzyla i nie mogę jej znaleźć. Jako pierwsza endokrynolog opieprzyła mnie, że najpierw powinnam iść do ginekologa bo hormony tarczycy mają ogromny wpływ na hormony kobiece. Wszak byłam u ginekolog ale jakiejś nawiedzonej, ktora cos tam sobie pogadala pod nosem co powinnam zrobic przed planowaną ciążą, dala mi duphaston na plamienie przed okresem bez zadnych badań i powiedziala, ze to moze utrudniać zajscie w ciaze a jak zajde to zeby odstawic (chyba same rozumiecie czemu nawiedzonej bo jak zaczelam czytac do czego sluzy dupek to juz do niej nie poszłam).
Ale do rzeczy, moja endo zaczęła się zastanawiać dlaczego mam za wysokie tsh jesli ft3 i ft4 sa w normach, no i wpadla na pomysł zeby dac mi ferfytyne (magazyn żelaza). Do tego podniosla letrox do 75 (stad nizszy wynik w lutym tego roku).
Dała mi również skierowanie na usg tarczycy (powinno się wykonywać co roku) - w końcu po trzech latach od ostatniego ktoś zlitował się mi je dał, tak samo anty-tpo i anty-tg. Ale niestety z wynikami poszłam w lutym już do innej endo i załamka. Na usg nacieki limfatyczne (jeśli dobrze pamietam), anty-TPO coś około 90, norma do 60, i ferrytyna 30, norma od 10-200. A ta nowa endo, że coś się u Pani dzieje ale nie wiadomo co. Jak w wynikach ewidentne Hashimoto (trudno wiem co się dzieje tylko nie jestem do końca zdiagnozowana). Zainteresowałam się tą niska ferrytyna sama i gdzies od sierpnia w koncu zaczelam suplementowac zelazo bo z grupy na fb dowiedzialam sie, ze ferrytyne powinno sie utrzymywac na poziomie 80. Poza tym nie moglam juz patrzec na moje zostające wszedzie wlosy, i podłużne pręgi na paznokciach ktore pękały az po skórki przez caly paznokieć. Zreszta konsultowalam to z dermatologiem i tez mi babeczka powiedziala, zeby suplementowac.
Polecam Ci bardzo fajną grupę na fb Hashimoto grupa wsparcia - można się dużo dowiedzieć.
Generalnie ważne jest aby oznaczyć też FT3 i FT4.
I poproś o skierowanie na niedobory. Selen, ferrytyne, żelazo- nie pamiętam co tam wpływa ma tarczyce ale jeśli chcesz to sprawdzę. Ja byłam na tsh wczoraj bo mi wisiało skierowanie od lutego i wynik 1,07. Przez te 4 lata nigdy nie zdążyło się, że utrzymalam wynik poniżej 2!!!!! I tak myślę, że ta moja endo miała rację dajac mi skierowanie na ferrytyne. Tak więc oznacz ft3, ft4 - może nie ma co szprycować się hormonami tarczycy jeśli tsh sie podniosło przez niedobory witamin. A niestety dostarczając hormony tarczycy, sama tarczyca sie rozleniwia. Ja zaczynalam od dawki 25 i systematycznie byla mi zwiekszana.
W listopadzie będę u nowego 8 juz endokrynologa