reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

reklama
Pamiętam jak na początku związku wpadaliśmy z mężem na 10 minut między pacjentami do domu na seks 😂 warto było 😂😂😂 a teraz człowiek się przytuli i zaraz 90cm jakiegoś małego stwora robi za przyzwoitkę 🥺🤦😂


No to to samo u nas 😂 Teraz po szpitalu córka cały tydzień w domu na antybiotyku a tak jak w przedszkolu była to potrafił mnie od tyłu zajść przy klepaniu kotletów w przerwie od pracy 🤣🤣🤣 Ach romantyczność 🥰😂
 
Mi na libido pomogła maca w tabletkach, mężowi też ale to był głupi pomysł 😂 bo to typ włoskiego ogiera 😂 mi libido spadło po urodzeniu dziecka i zawsze przy staraniach mam jakieś takie bloki w mózgu 🤷 cała moja perwersyjna strona wyjeżdża wtedy na wakacje 🙈 zdecydowanie nie kochamy się co drugi dzień (chyba, że w okresie płodnych ale wtedy mam zwiększone zapotrzebowanie i wychodzi nam to naturalnie co drugi, codziennie). Jak mamy trudniejsze okresy to też nikt się nie zmusza. Wolę opuścić cykl, niż wpływać negatywnie na naszą relację, bo seks na siłę działa odwrotnie i mnie osobiście odsuwa
Ja od paru dni zaczęłam mace łykać ale póki co nie widzę różnicy 😂 za to przeraża mnie myśl ze mój mąż jeśli będzie faktycznie brał te zastrzyki z testosteronem na poprawę nasienia to mu może libido mocno skoczyć 🙈
 
Cornelia kurczę to ft4 też nie powala... Zobaczysz co lekarz powie ale do starań trzeba będzie obniżyć raczej... Co oczywiście nie znaczy, że nie możesz się starać
 
Nie, myślałam, że jest w tym pakiecie, ale już po badaniach zobaczyłam, że nie było. Ginekolog już mi wcześniej powiedziała, że 2,4 to za dużo i kazała powtórzyć badanie.
Co ginekolog to inne podejście :) ja miałam aktualnie TSH 3,068 (wcześniej 2,045 wiec tez trochę urosło) i trzech mi mówiło ze jest ok. Ale na pewno będę kontrolować regularnie dla własnego spokoju :)
 
reklama
Do góry