reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2015 :)

Letycja, gratulacje!
ja wyczytałam ze w tym szpitalu co chce rodzic nie wywołują poród przynajmniej 14 dni po terminie. Jak nie urodzę przed 12, to nie będę się spieszyć do porodu przez kilka dni, bo ja miałam dłuższe cykle, a data porodu jest ustawiona dla 28 dniowego cyklu. A i w sumie data z 1 usg to 16/11. Ja mam nadzieje ze za tydzień akurat ruszy coś :)
 
reklama
No dokladnie termin tez moze byc ciut zaklamany, u Natalii to juz bedzie tydzien po wiec podejrzewam ze sie rozkreci do poniedzialku tak jak u Karci.
 
Ddmala to nie tylko przy cc :( bo dziecku dziewczyny co zemna lezy tez tlen dawali i ciaza 39 t porod naturalny bez kopmplikacji . U my mamy 2 nocke wspolna i moj synek pieknie sobie spal ale za to dwojka szkrabow z sali dalo czadu a przy krzykach dziecka nie ma szans na spanie. Oczu nie mam tak spuchlam :( chce do domu odpoczac
 
Ostatnia edycja:
A ja myślałam że to z powodu cc, bo czytałam że dzieci często muszą muec po cc jakieś oczyszczanie bo ten pierwszy oddech nie jest taki naturalny, ale dobrze ze jest juz ok, i mały zdrowy

Ja miałam.owulacjie w 14 dniu a na tych usg plenatarnych termin miałam na 9 więc 3 dni szybciej niż 12 więc jak nie urodze.do 12 i dostanę skierowanie to nie mam.nic przeciwko wywołaniu chociaż ponoć bardziej potem boli
 
Ostatnio czytałam artykuł, że dzieci urodzone 2- 3 tyg przed terminem np poprzez cesarskie cięcie mogą mieć nawet 1/ 3 mniejszą objętość mózgu niżby miały w dniu terminu. Oczywiście nie terminu wyliczonego z OM tylko tego rzeczywistego w którym dziecko zechce wyjść, a kiedy to jest to tylko ono wie.
Podobnie z powikłaniami oddechowymi, odruchem ssania itp. Dziecko może być gotowe w 38 tc, ale równie dobrze może być gotowe dopiero w 42 i tego się przewidzieć nie da,
Jasne, że jest wiele sytuacji gdzie ciąże trzeba rozwiązać szybciej i trudno, ale jak nie trzeba to chyba nie ma co poganiać. Artykuł był w każdym razie medyczny i przekonywujący i ja po przeczytaniu go przestałam poganiać swoje dziecko choć nie ukrywam, że ciąży mam dość już.

Ale jeżeli chodzi o wywoływanie po terminie to u nas koło 10 dnia zaczynają i też nie ma co odwlekać bo różnie to trwa. Czasami kilka godzin a czasami przed kilka dni nic nie rusza.
Myślę, że nie ma reguł i najlepiej jest jak dziecko zechce samo wyjść w jakimś optymalnym terminie.

Mi został jeszcze troszkę ponad tydzień, ale od kilku dni muszę powiedzieć, że czuję się już źle.
Już się bardzo niecierpliwię, jestem nerwowa i chciałabym mieć to już za sobą.
 
No wiadomo najlepiej jak dziecko samo.zdecyduje kiedy wyjść to jest idealny poród.miałam tak z synem, ale.przenoszenia długiego też się boję moja siostra po terminie jak mama ja rodziła miała już zielone wody płodowe więc jak u mnie zdecydują się na wywołanie to nie będę się sprzeciwiac
 
ja mialam obie przenoszone, pierwsza 10 dni po terminie wywołana to juz zielone wody byly i mlody mial zakazenie i tez początkowo problemy z oddychaniem, ale szybko mu mineło. drugi byl wywołany 5 dni po terminie i wody ok, dziecko calkowicie zdrowe. teraz ciekawe jak to bedzie.
bratowa ma teraz rodzic w Krakowie(nie wiem ktory szpital), termin z om miala na 26 pazdziernika, nic sie samo nie ruszyło, to jej przelozyli na 5 list(pierwszy termin z usg), tez bez zmian, to teraz czekają na 9 list(drugi termin z usg). jak dla mnie to idiotyzm. jak juz jest ten termin to powinni sie dostosowac, kto wie czy juz teraz tam nie ma zielonych wód albo co.... ciekawi mnie tylko ile razy jeszcze jej "przełożą" ten termin...
 
Malaja ja też o tym czytałam kilka dni temu.Moja gin wciąż powtarza, że przy sn dziecko jest właśnie gotowe, przy cc to loteria. Co do przenoszenia to też może być niebezpieczne, ja urodziłam córkę 12 dni po terminie, leżałam przed porodem tydzień w szpitalu i co drugie ktg było złe a wody zielone, dlatego teraz tak chcę urodzić najpóźniej w terminie. Nie mogę się doczekać wtorku, żeby sprawdzić jak moja szyjka i córeczka
 
Mnie to właśnie dziwi bo teoria teorią, ale w praktyce niektóre dzieci jednak nie wiedzą, że czas do wyjścia i też robi się niebezpiecznie.
Ciekawa jestem dlaczego tak się dzieje i co byłoby gdyby takiej ciąży nie rozwiązać szybciej?
 
reklama
Ja idę na balonik w poniedziałek to będzie 41+1 , a ostateczne wywoływanie, jeżeli balonik nie pomoże we wtorek, czyli urodzę najpóźniej 9 dni po terminie. Jednak ciągle liczę na poród na dniach, najlepiej dziś, jutro lub pojutrze :-D

Malaja ja ostatnio oglądałąm program o babce z Ameryki bodajże która już 2 lata w ciąży jest, cierpi na jakąś rzadką chorobę krwi i nie rozwiązują bo dziecko jest niedojrzałe :szok: ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć..
 
Do góry