reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2015 :)

Reni my tez zastanawialismy sie nad pobraniem krwi ale zrezygnowalismy po wizycie przedstawiciela z banku na szkole rodzenia. Marketing jedt okropny, takie wzbudzenie poczucia winy u rodzica. I wielu rzeczy wlasnie nie mowia m.in. to o czym pisza w aktykule ktory wrzucilas. Zrezygnowalismy ostatecznie
 
reklama
nooooo właśnie moim zdanie jest tak że gdyby to było takie super to powszechnym byłoby pobieranie i mrożenie i przeszczep nie koniecznie własnej. to jest tak jak ze szpikiem można znaleźć odpowiedniego dawce. krwi pobierają mało a przez te lata próbka może uledz zniszczeniu.
 
Tez sie zdrzemnelam bo w nocy malo spalam, zaraz obiad bedziemy jesc i chyba pojde na spacer po schodach :p
Juz chce miec to za soba, zmeczona jestem tymi ruchami dziecka, skurczami...
 
A ja wlasnie tak sobie wczoraj myslalam ze za te pare dni juz nie bede czuc w brzusiu synka i musze sie tym nacieszyc bo nie wiadomo czy jeszcze kiedys bedzie mi dane poczuc te kopniaczki :D
 
ja też lubię kopniaki. jak urodziłam Jasia to chyba jeszcze przez na 2 tygodnie łapałam się na głaskaniu brzuszka :-)

ja mam silne postanowienie że rodzę w tym tygodniu :-) hehehehe oby Stasiu miał takie samo postanowienie
 
Hej dziewczyny. Dawno się tutaj nie udzielałam. Pamięta mnie ktoś jeszcze? Widzę, że niektóre z nas mają już swoje maleństwa u swego boku. Gratuluję. Mnie lekarz powiedział, że w czwartek, najpóźniej w piątek mam stawić się w szpitalu. Tak więc bardzo możliwe, że już w weekend będę tuli swoją córcię.
 
reklama
A ja właśnie wróciłam z kolejnej cotygodniowej wizyty.
Wymusiłam dzisiaj na lekarzu usg, bo mała ciągle się wierci i nie byłam pewna czy się nie obróciła, ale na szczęście leży główką do dołu, czyli tak jak należy :)
Po badaniu lekarz stwierdził, że jeszcze nie rodzę, nie ten czas :) także zobaczymy co za tydzień :)

Dziewczyny trochę się martwię, bo mam słaby apetyt ostatnio mało jem, np. dzisiaj jadłam o 11 pół bułki i dopiero teraz po 18 małą bułeczkę. Jakoś nie chce mi się jeść, waga stoi w miejscu. Czy któraś też ma z tym problem?
Zapomniałam powiedzieć o tym lekarzowi, bo się spieszyłam :)
 
Do góry