reklama
Dziewczyny z tym odchudzaniem to masakra...
Wydaje mi się se trzeba poczekać kilka miesięcy zanim organizm wróci do normy... I przestanie przejrzałam wszystko ba tłuszcz potrzebny do produkcji mleka...
Tak się cieszyłam jak w miesiąc pi porodzie schudłam 16 kg. .. marzyłam żeby dalej chudnąć chociaż kilo na miesiąc z tu nic... ważę tyle co orzeł ciąża plus ten wielki brzuch jak wy pnę to wyglądam jak w piątym miesiącu...
Od tygodnia chodzę na fitness dwa razy w tygodniu odstawiłam słodycze do zera jem pięć posiłków dziennie w równych odstępach czasu... ostatni o 18 i wreszcie półtora kilo mniej... wypija ogromne ilości wody...
Wydaje mi się se trzeba poczekać kilka miesięcy zanim organizm wróci do normy... I przestanie przejrzałam wszystko ba tłuszcz potrzebny do produkcji mleka...
Tak się cieszyłam jak w miesiąc pi porodzie schudłam 16 kg. .. marzyłam żeby dalej chudnąć chociaż kilo na miesiąc z tu nic... ważę tyle co orzeł ciąża plus ten wielki brzuch jak wy pnę to wyglądam jak w piątym miesiącu...
Od tygodnia chodzę na fitness dwa razy w tygodniu odstawiłam słodycze do zera jem pięć posiłków dziennie w równych odstępach czasu... ostatni o 18 i wreszcie półtora kilo mniej... wypija ogromne ilości wody...
Z cyckaniem nie mam problemy no mała nigdy piersi nie doila... ma w zastępstwie monia do usypiania...
W niedziele widziałam w kościele dziecko tak kolo trzech lat i cala msze na rękach u rodziców z palcem w buzi doilo tak mocno ze jak matka wyjmowana to ten palec aż biały był. ..
W niedziele widziałam w kościele dziecko tak kolo trzech lat i cala msze na rękach u rodziców z palcem w buzi doilo tak mocno ze jak matka wyjmowana to ten palec aż biały był. ..
reklama
reni84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Kwiecień 2015
- Postów
- 520
Dziewczyny tak sobie właśnie nadrabiałam to co pisałyście przez ostatnie dni i tylko jedno mnie zastanawia. Ja też zaczęłam rozszerzać dietę po 4 miesiącu i korzystam ze słoiczków między innymi dlatego, że niem mam dostępu do ekologicznych warzyw. Przed zakupem słoiczków zawsze czytam skład i zastanawiam się gdzie ta chemia??? Przykłady:
>zupka jarzynowa: warzywa, woda i olej rzepakowy
>pasternak: pasternak, woda
>marchewka: marchewka, woda
Czy ktoś mądry może mi wytłumaczyć, gdzie w powyższych przykładach jest chemia (oczywiście nie licząc wody)
Jeśli chodzi o czas kiedy wprowadzać nowe pokarmy to ja czytałam sporo o tzw. okienku immunologicznym i na tej podstawie podjęłam swoją w pełni świadomą decyzję.
Co do nowych umiejętności mojej małej to zastopowała w rozwoju ruchowym. Natomiast zrobiła się bardzo gadatliwa Fajne to jest.
O dietach się nie wypowiadam, bo ja to bym chciała w przeciwna strone niz większość z Was
>zupka jarzynowa: warzywa, woda i olej rzepakowy
>pasternak: pasternak, woda
>marchewka: marchewka, woda
Czy ktoś mądry może mi wytłumaczyć, gdzie w powyższych przykładach jest chemia (oczywiście nie licząc wody)
Jeśli chodzi o czas kiedy wprowadzać nowe pokarmy to ja czytałam sporo o tzw. okienku immunologicznym i na tej podstawie podjęłam swoją w pełni świadomą decyzję.
Co do nowych umiejętności mojej małej to zastopowała w rozwoju ruchowym. Natomiast zrobiła się bardzo gadatliwa Fajne to jest.
O dietach się nie wypowiadam, bo ja to bym chciała w przeciwna strone niz większość z Was
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 825
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: