reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2015 :)

reklama
Ja oglądam łezka w oku mi sie kręci zawsze na początku nie podobało mi sie tez ze jak dzieci karmią i dają leki wypraszają rodzica przecież ja mam prawo do tego żeby uczestniczyć w zabiegach nie podoba mi sie to ja jak byłam na oddziale to karmiłam ich przez sondę nawet jak byli w pierwszym szpitalu to moja córka nawet trzymała strzykawkę ja tak myśle ze jak dziecko sie rak wcześnie nie zawsze rodzice nie są przygotowani psychicznie i ważne jest przez ten czas być z dzieckiem psychicznie zaznajomić a tu trzy godziny i spadaj co dowyciaganua dzieci z inkubatora to ja miałam maxa jak był zaintubowany i stan sie pogarsza i pielęgniarka powiedziała mi wprost nigdy nic nie wiadomo co sie stanie a wspomnienia ci zostaną ze mogłaś władne dziecko przytulić a nie tylko trzymać za rączkę u mnie w szpitalu jest grupa wsparcia i raz w tyg szło sie na kawę pogadać z psychologiem po tym dokumencie oczekiwałam czegoś więcej trochę mnie rozczarował :)
 
Ogladam ten dokument raczej z ciekawosci jak to wyglada w szpitalu od srodka, ale w ogole mnie nie rusza psychicznie. Czasami lezka mi sie kreci na jakies komedii romantycznej, a tu nic, nie wiem dlaczego. Dzis bylismy w kinie na Everest, tez w koncu prawie plakalam.
Ja wlasnie tez mam zamiar zglosic sie do poloznej srodowiskowej.
 
U mnie nie ma w szpitalu planu porodu na kartce a wszystko się omawia na bieżąco tzn pytają mówią co i jak i też można od siebie pow czego się oczekuje. Powiem Wam że słabo i tak w szpitalach korzystają z tych planów porodu...

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
ewel, no moze i faktycznie nie patrza na ten plan porodu ale wydaje mi sie ze lepiej miec ;)

Moj chlop przeziebiony i mnie cos gardldo boli :/ech...
 
Do góry