reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2015 :)

reklama
No właśnie jak trzeba czekać żeby coś zrobili to się nie dziwie, ja skorzystałam ze mąż ma urlop to mi pomogl troszkę, a resztę zostawiam tez na wrzesień np szafki kuchenne itp :-)

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka
 
Katarzyna dobrze, że to napisałaś bo ja mam ostatnio taką niechęć do sprzątania że aż mam poczucie winy a jeszcze czytam jak niektóre z was okna myją ;)
Więc Kasia tak jak ty ja też sobie zostawię to na wrzesień :)

Ja też jestem aktywna, nadal pracuje i z jednej strony naprawdę po pracy nie mam już sił, a z drugiej chce mi się wszystko tylko nie sprzątać.
 
No niestety ale na szczęście jeszcze tydzień i mam nadzieję że przyjdą w miarę szybko bo nie mamy daty ustalonej tylko konkretny tydzień w którym muszą wykonać usługę bo tylko chyba moja sąsiadka miała takie szczęście że poszła do sklepu kupiła i po kilku dniach jej przyszli zamontowali a ja już czekam półtorej tygodnia
 
Malaja, ja tez nie sprzątam na razie, choć nie pracuje od miesiąca, to sobie odpoczywam, a kiedy pracowałam to przychodziłam i od razu spać się kładłam ze zmęczenia. A okna mi mama umyła pod koniec lipca:)
 
Ech, zakończy się jak urodzę :)
Po za nieszczęsnym ryzykiem wyliczonym z krwi nic nie wskazywało na zespół genetyczny więc amniopunkcji nie robiłam. Miałam dwa USG połówkowe- jedno u mojego lekarza drugie w poradni genetycznej - oba prawidłowe. Serce jest zdrowe (wg usg), dziecko rośnie symetrycznie, jest bardzo ruchliwe, a to wszystko świadczy o tym, że powinno być dobrze.

Raczej jestem spokojna i czekam na zdrowe dziecko, ale mam czasami takie momenty, że nabieram wątpliwości i nachodzi mnie pytanie, a co jeśli??
Ale mam USG co miesiąc, lekarz wie o moich obawach, zawsze ogląda dziecko uważnie, kontroluje serce, narządy więc im bliżej końca tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie ma się już czego bać.

Trzymam kciuki
 
Ja uwielbiam porządek, pod każdym względem, więc cierpię jak nie mogę czegoś zrobić, perfekcjonizm we wszystkich aspektach ;-)
Ewel moja mama też chciała pomóc mi, ale absolutnie się nie zgodziłam, a szafki w kuchni też muszę umyć, czekałam, aż skończę wszystkie przetwory :-D
 
Ja tez taka jestem był czas ze nie czułam się na silach albo jak zaczynalam to twardnial brzuch musiałam przerwać i czekać aż minie... Ale biorę ta większą dawkę magnezu i przeszło, wiec korzystam z tego bo nie wiem jak będzie z moimi siłami za miesiąc :-)

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Ja pierwszy trymest mialam w miare lekki ale teraz wiecznie zgaga wymioty nie umiem nic zjesc zeby nie zwymiotowac straszne to. Do tego boli mnie ten krok i zamiast teraz przygotowac juz mieszkanie pomalutku dla dzidzi to ja plackiem pol dnia leze wstaje tylko do mlodego zeby jesc mu dac czy co innego przy nim zrobic. Jak ja sie ciesze ze w 2 trymestrze popralam i poprasowalam wiekszosc teraz nie dalabym rady
 
Do góry