reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2014

Bardzo powoli wprowadzam jej niwosci. Póki co je marchew, ziemniory i pasternak. To mało bogate menu ale powoli do przodu. Póki co objawow ząbkowania brak ;) a jak u was??
 
reklama
No u nas tez powoli i stopniowo wprowadzamy nowosci, ale jeszcze nie wiem dokladnie jak to wszytsko ogarnac, bo maly to straszny glodomor, Daje mu piers po godzinie troche jedzenia i za godzine znowu glodny, ale moze po prostu nie najada sie tym co mu daje :)
a zabkow to nawet nie wiem, slina leje sie litrami, w buzi laduje wszytsko co jest pod reka, ale to od razu zabkowanie nie musi byc :)
 
Moja też się ślini jak mały buldog. Sama nie jestem ekspertem od żywienia niemowląt dlatego wole robić to powoli niż popełnić masę błędów z pośpiechu. Na szczęście mała mi nie wybrzydza ;)
 
Hej dziewczyny niestety rzadko tu zaglądam.
:( Napiszę jutro do admina by dał wam dostęp do zamkniętego wątku. To może trochę potrwać.

Marlena - twoje dziecię też z października?:)

Judy- Ja dziś 3 podejście do warzyw robię i znów ból brzuszka :( strasznie dziwne bo od dobrych 2 m-cy jesteśmy na mm. Ze starszą nie było takich cyrków.
 
Moja póki co dobrze znosi rozszerzanie diety ale ona nigdy jakis wielkich problemów brzuszkowych nie miała. Piersią karmiłam tylko 3 miesiące bo miałam wieczne problemy z laktacją i teraz jesteśmy na mm ale mleko dobrze toleruje.
 
Judy - ja karmilam obecnie 10 tyg to i tak o 6 dłużej niż starszą Coś mi się pomyliło że ma 4 m-ce :) a przecież już 5 skonczyliśmy
 
No moja 4,5 ;) ja chciałam piersią i to bardzo ale skończyło się marnie. Musiałam dokarmiać mm a mimo ze porod sn to mleka 3 dni nie miałam. Nawet w szpitalu mnie podłączali pod elektryczną dojarkę i udało się w 3 dni uciułać 5 ml... No cóż ważne ze karmiłam a teraz mm bo już miałam dosc szarpania się o kp i 0 mleka w piersiach
 
reklama
Do góry