reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Crazy jestem z Tobą myślami. wiem co teraz przeżywacie, wiem ze to nie do ogarnięcia.nie napiszę Ci że czas leczy rany bo tęsknota za mamą bedzie coraz większa ale też z czasem inaczej na to wszystko spojrzysz. teraz wspierajcie się nawzajem, to najważniejsze. musisz przezyć załobe, płakac jak tylko będziesz tego potrzebowala, krzyczec. to pomaga. przytulam:-(.
 
reklama
Crazy wyrazy współczucia!!!
Katalina U nas juz troszkę lepiej z nockami obudzi się około 2 to dam smoka i zaśnie ale to różnie nie raz muszę lecieć mleko robić i w tedy śpi :)

Ja wreszcie po miesiącu od skończenia karmienia dostałm @ i to jaką straszną i obfitą szok!!!! mam nadzieje,że szybko się skończy.... ale jakoś tak lżej się czuję bo brzuch mnie bolał od 2 tyg.
Nie mam na nic siły.....
 
Katalina - Starszaka juz raz wypisalismy ze zlobka,bo co poszedl to WSZYSTKO lapal (a u Nas za nieobecnosc placi sie tyle samo,co za bycie). Teraz stwierdzilismy,ze Mikus jest dosyc absorbujacy,a i Starszak chce zebym poswiecala mu sporo uwagi,ze lepiej dla niego by poszedl do zlobka. Mam nadzieje,ze bedzie tak,jak u Ciebie,ze wychoruje sie, nabierze odpornosci i w przedszkolu takich problemow nie bedzie.....
 
U nas małemu się spanie poprzestawiało:baffled: dziś rano wstał o 5.20:szok: nie mam na to siły. Położyłam go wczoraj po 20stej i obudził się dopiero o 5.20 wypił mleko i nie chciał już spać! grrr nie wiem co dziś będzie:no:
Ale są i dobre wieści bo od wczoraj zaczął samodzielnie siedzieć:-) miłe zaskoczenie:-) Jutro przed południem jadę z koleżankami i ich dziećmi do sali zabaw:-) ależ będzie stymulacja dla małego-tyle kolorów i zabawek:-)
 
Pati Pati po miesiącu @ przyszła to super!!! do mnie też w końcu dotarła ale po 3:szok:. już miałam lecieć do gina a tu suprise!!!

Oliii u nas dzis podobnie. cała nocka prawie przespana /z wyjątkiem chwilowej pobódki o 23.30/ a potem o 6:10. zjadla i zasnęła dopiero teraz...

dziewczyny czy spotkałyście się z problemem odparzen przy ząbkowaniu? nie wiem czy ma to jakiś związek ale nigdy wcześniej nie miałam takiego problemu a teraz od jakiś dwóch tyg. nie mogę sobie poradzić z odparzeniami. zmieniam czesto pieluszke, wietrzę pupe. nie używałam zadnych nowych pieluch /od urodzenia te same/, kosmetyki również cały czas te same. nie wiem co zrobić stosowałam już Sudocream, Tormentiol, Clotrimazol, mąkę ziemniaczaną. ostatnio troszkę smaruję Hydrocortizonem bo Młoda wrecz miała spuchnięte te miejsca, mocno palące i zaczerwienione, pomagało ale na chwilę, zaraz znów to samo...poza tym nie chcę w nią ładować tego kremu.pomyślałam jeszcze o gencjanie ale nie wiem czy można. wygląda to tak że odparzeniom ulega tylko psitoszka, dupka czysta. na mój rozum to wina siuśków. nie wiem czy zrobić jej badanie moczu...no nie wiem o co kaman...poradźcie...
 
ostkapa to moja już usiedzi nawet z godzinę samodzielnie ;) ale jak jej się chce i znajdzie interesujące zajęcie przy którym nie szaleje, bo jak już się przewróci to już nie wstanie sama :p ale na kolankach to słabo....już postęp jest taki, że wypina tą pupę i taką jakby gimnastykę robi, niby to bujanie niby podskakiwanie, że ta pupa tak skacze do góry i na kolankach przy okazji też trochę jest i przy tym przesuwa się do tyłu... ale żeby na kolankach klęczeć i się bujać to dla niej za wcześnie ;) moja ma jakiś dziwny odwrotny rozwój, tego pełzania i turlania mało, ale siedzenie i chęć do siadania już pojawiła się u niej bardzo wcześnie, bo miała 2,5 miesiąca to już napinała mięśnie brzucha i głowę z karkiem podnosiła
 
Dzięki dziewczyny za życzenia :-)
esme_esmunia, Lenka chyba tez dobrze przybiera, ważyłam ją dziś w domu i wg mojej wagi waży 9 kg, dokładniej będę wiedziała 17, bo idziemy do pediatry na wizytę " na zdrową stronę". A teraz jest praktycznie tylko na piersi, od soboty miała lekką gorączkę, wczoraj byłam u pediatry i się okazało, że gardełko czerwone, pewnie dlatego nie ma apetytu na kaszki, deserki i zupki. Zresztą weekend mieliśmy męczący, nie dość, że gorąco i burzowo, to jeszcze w sobotę najstarsza miała zawody gimnastyczne, przyjechała rodzina na chrzciny, obiad u teściów, a w niedzielę chrzciny i praktycznie cały dzień obfitował w atrakcje. W nocy też je, ale, że śpi ze mną to niepamiętam ile razy się budzi na cyckanie.
Macie rację z tą chorą polityką prorodzinną, zainwestowali by raczej w żłobki i przedszkola a nie roczne urlopy - kto teraz będzie chciał zatrudniać dziewczyny :angry:.
 
BASIA MNIE ZLINCZUJE :-)ale myśle że to dobry pomysł z rocznym macierzyńskim na forach az chuczało już wszystkie chciałay rocznego nawet te które urodziły tak jak my w 2012 ja byłam za tym by sprawiedliwość obieła rocznik cały 2013 od stycznia wszystkie bez wyjątków a dlaczego? dlatego że wydaje mi sie że wszystkie ustawy wchodzą z dniem 1 stycznia i tu tez byc tak powinno moim zdaniem wiele kobiet rezygnuje z pracy by zostać w domu i wychowac dziecko nie każda może sobie pozwolić na powrót do pracy a żłobki w dzisiejszyc czasach fakt mogli by dofinansowac bo mało kogo na nie stać ja ma ktos pracowac na żłobek to woli być z dzieckiem non stop ja na państwo zła jestem bardzo bo mnie sie wychowawczy nawet bezpłatny nie nalezy !! a ja jestem o tyle w dobrej sytuacji że pracuje u siebie i moge byc z dzieckiem naz miane z mężem nie wyobrażam sobie dac takiego maleństwa do żłobka tyle złego sie słyszy o traktowaniu małych dzieci póki nie będzie umiał mówic to na pewno nigdzie go nie oddam :) ja bym sie cieszyła gdybym mogła bezpłatnie z dzieckiem w domu siedziec byle do lat pracy chociarz mi to wliczyli albo żebym nie musiała płacic ponad tysiąc za zus co miesiac .
 
Ostatnia edycja:
A u nas z tym skokiem rozwojowym to Natan chyba ostro zaszalał, raczkuje już po całym domu od 2 tygodni:-) staje już na nóżki, wspina się sam sobie w łóżeczku, staje do szafek i półek w wanience robi to samo, jakiś mały szaleniec :laugh2: Siedzi sobie samodzielnie już od ponad miesiąca bawiąc się swoimi zabawkami a najchętniej pilotami:-) więc już za nim trzeba trochę latać, a co to będzie jak pójdzie...:szok:. I tak się czasem sobie zastanawiam czy aby na pewno ja go urodziłam zaledwie 6 miesięcy temu :baffled::confused:

pati
to dobrze że nocki już troszkę się unormowały :) oby było tak dalej..:-)

taycia to życzę Ci tego by Mikuś też się uodpornił i nie łapał tych strasznych choróbsk, więc trzymam za was kciuki :-)

anii, olii fajnie, że macie takie dobre nocki, po moim powrocie do pracy nagle zaczęło się budzenie, kiedy to przesypiał już całe noce:szok: ale widzę, że z dnia na dzień u nas też się to normuje:-)

anii my nie ząbkujemy jeszcze więc takiej zależności nie zauważam i na szczęście u nas w ogóle jest bez odparzeń nawet w te upalne dni...fakt że przy dziewczynce ta pielęgnacja i dbałość o miejsca intymne jest szczególnie ważna więc mam nadzieję, że szybko uporasz się z tym niemiłym problemem:tak:

basia u nas też jakieś urwanie głowy, mój powrót do pracy od przeszło tygodnia, starsza córcia w niedzielę wróciła z 5 dniowego Międzynarodowego festiwalu tańca w Koninie, skąd przywiozła wraz ze swoją formacją 3 miejsce :-), podobnie było też ostatnio na Mistrzostwach Polski także brąz :-) więc duma mnie rozpiera :-). Ach już nie pamiętam tych czasów jak córa wybywała na zawody i dom był pusty i można było ponadrabiać spotkanka, wyjścia..bo teraz o ciszy w domku to już na parę pewnie lat znów zapomnę bo Natana jest wszędzie pełno :-) aj kochany szkrab :-D. No i zdrówka życzę Lence, by gardełko wyzdrowiało :)
 
reklama
Katalina super ze starsza córcia rozwija się i realizuje poprzez taniec. wierzę że duma Cię rozpiera. ostatnio mój 18 letni chrześniaczek wygrał zawody na rolkach. przywiózł nagrody, puchar, wygrał kase. jestem przeszcześliwa ponieważ wiem ile pracy to go kosztowało a ile połamanych kości to już nie zliczę. także jeszcze raz gratuluję...

Ulala ja również uważam że to dobry pomysł z rocznym macierzyńskim. przecież kobitki które chcą tylko pół roku siedzieć z Maluchem mogą wcześniej wrócić do pracy. fajnie jest jak ma się super pracę jak dziewczyny które się tu nam chwaliły...ale co jak ktoś pracuje w sklepach, na kasach, magazynach, produkcjach...no nie wiem czy znajdę choć jedna osobę zadowoloną. a pracodawcy i tak nie chcieli zatrudniac młodych dziewczyn od lat, niezależnie od wymiaru urlopu. a ja z chęcią posiedziałabym w domu z Hanutkiem za pieniądze skoro i tak na razie muszę...
 
Do góry