reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

ostkapa No niestety mój M nic mi nie pomaga... :( nieraz jak chce się iść wykąpać to proszę go by się zajął małą 15 min. A tak to cały boży dzień jesteśmy same. Jak M wraca z pracy Je obiad i kładzie sie spać, a po spaniu idzie do garażu i coś tam robi bądź kosi trawę przychodzi i nalewa mi wodę do wanienki Ja ją kąpie i ja ją usypiam.

My mamy jeszcze rozmiar 68 i jeszcze się nic nie zapowiada na 74. A pieluszki Używam huggies na zmianę z pampers rozmiar 3. Dady jeszcze nie próbowałam.
esme a dlaczego spanie na wznak jest złe???? bo moja tak tylko śpi z głową w bok.

I jest Sukces!!! Już z małą oki. Otrząsnęła się po stracie cycy :) Je mleko na noci w dzień!!!!

Nasz dzień jest taki:
6-7 mleko 120ml
9 Kaszka ryżowa 120 ml
11-12 mleko 120 ml
14 zupka mały słoiczek
16-17 obiadek (mały słoiczek)
18 deserek lub o 19 kaszka 60ml
20.30 mleko 180 ml

Mniej więcej tak to wygląda ale oczywiście uzależnione to jest o której wstaje rano i ile śpi w dzień.
 
reklama
Och jestem :)

Ledwo żyję, Franke nie dał pospać w nocy i tak od 1-3 plakał, wiercił się, a potem od 5 to samo, a budzik mialam na 5.30 nastawiony.

Ostkapa nasz Franek ani zębów nie ma, anin sam nie siedzi a i tak wg mnie rozwija się super. W ciągu ostatnich tygodni bardzo skoczył, jest taki bardziej kumaty, ogarniety :-) Ja się nie martwię, wszytskow swoim czasie.


Basia jak byłam w Bydgoszczy na weekend majowy to wybralismy się do Kościola i przyszło takie małżenstwo z trójką dzieci: 2 dziewczynki cos jak Twoje i niemowle w nosidełku mniej więcej jak nasze listiopadowe. Pół mszy nie mogłam sobie przypomniec skąd jesteś i jak wyglądasz, drugie pół dałam sobie spokój ;-) Ale jednak to nie Twoja rodzinka :-)

Esme nie pomoge z laktatorem, w moim nie było takich zakamarków :(

Monia używasz jeszcze butelek dr Brownsa czy juz pozmieniałaś na mniej kłopotliwe? Bo ja zmieniłam i chyba małemu to zaszkodziło, wiec po urlopie wróciłam do Brownsa. A jak u Ciebie?

No Franek jest niby na przepustce. Wysiedzielismy sie na korytarzu i dalej nic nie wiemy. We czwartek mamy się stawić na kontrolę. Pobrali mu krew do badania na alergeny, testów nie robili bo Frań jest na Fenistilu. Dostałam pojemniki na mocz i kał do badania. No i nie widział nas alergolog, bo nie miał jak przyjśc, wiec pediatra konsultowała sie z nim przez tel. Wszystko mi pozmieniali znowu: prałam w 90 st bez płynu, teraz mam prac z płynem, kapalam w siemieniu teraz mam kapac w emolientach i mydelku dla atopowców. Chciała nas we czwartek zostawic na kilka dni by zrobic próbe mlekową(?), ale my wyjeżdzamy na chrzciny, zreszta ja jeszcze nie mam sił by znow byc z małym w szpitalu. I tak mnie tam szlag trafial, bo dziecko zmęczone bo tez w nocy kiepsko spało, ja również, ani Go ułożyć do snu,a ni spokojnie nakarmić. Kiedy top się uspokoi?
Mój mąż chyba awansował... :) Był bardzo tajemniczy i nie chciał mi bezpośrednio powiedzieć przez tel.:-) WOW
 
pati pati spanie na wznak jest ok ;) tylko, że ja gdzieś czytałam, że dziecko trzeba w każdej pozycji mniej więcej porówno mieć, tzn. trochę na jednym boku, trochę na drugim, trochę na wznak i trochę na brzuszku, nie chodzi o samo spanie...to wyczytałam odnośnie noworodków chyba, nie wiem jak teraz... bo moje dziecko jak bylo całkiem maluśkie, to kładłam po jednym karmieniu na lewy boczek, po kolejnym karmieniu na prawy boczek. a teraz się tak przyzwyczaiła, że chce spać tylko i wyłącznie na wznak.
pati ach ci mężowie to są niedobrzy :/ mój też nie pomaga, on nawet wody do wanienki nie nalewa, nic kompletnie nie robi, na początku tylko przewijał czasami jak był w domu i dwa razy w tygodniu kąpał, teraz nic nie robi. sorki, tylko czasem się z nią bawi przez 5 minut jak go najdzie ochota
 
olii i kruszka wiem, wiem ze dzieciaczki maja różny rozwój, dlatego się tym zbytnio nie przejmuję, wszystko przyjdzie w swoim czasie:-)
 
aleście się rozpisały... Ja się dopiero teraz ogarnęłam. Rano musiałam zapakować małego do samochodu bez tablicy rejestracyjnej i pojechać z nim do wydziału komunikacji żeby przerejestrować auto. Na szczęście wzięłam nosidło bo inaczej miałabym piekiełko. Dobrze, że ludzie byli w miarę ogarnięci i wpuścili mnie bez kolejki (bo oczywiście tłum był jak zwykle..), a i tak przecież na dowód tymczasowy trzeba poczekać godzinę.. No i poszliśmy na spacer w nosidle i z parasolem w ręce, to młody się zdrzemnął i potem był już do wytrzymania :-)
Coś go znowu męczy, spać nie może. Ululałam go, za pół godziny ryk, pobawił się chwilę i wspina się do cycusia. Dałam mu a on się wziął i uśpił ale z płaczem i wykrzywianiem i parę razy się jeszcze przez sen rozpłakał..:-( Chyba znowu te zębiska dają znać o sobie.
Ostakapa u nas też z tym rozwojem nie jest jakoś rewelacyjnie.. Odwracać się umie z plecków na brzuszek odkąd skończył 4 miesiące,a w drugą stronę dalej nie. Za to posadzony ładnie siedzi dopóki nie zachce mu się sięgnąć po zabawkę - wtedy go giba na boczek i leci. No i tak siedzieć siedzi nie za długo.. 2-3 minuty. Świetnie mu idzie raczkowanie, ale ciągle do tyłu. Nie może coś ruszyć do przodu. Ale póki co cieszy go nawet cofanie :-D
No, ale tak jak olii pisała, nie trzeba mieć na to ciśnienia, bo przecież każde dziecko kiedyś się tego wszystkiego nauczy :-) a za rok albo dwa już nawet nie będziemy pamiętały kiedy co się nauczyły te nasze dzieciątka, bo w ogóle to nie będzie miało znaczenia.
esme ja też mam laktator, który cały się rozkręca (avent), więc w kwestii czyszczenia nie pomogę.
Kruszka trzytmam kciuki, żeby znaleźli Frankowi tą mendę co go uczula. Co prawda to kolejne przejścia ze szpitalem i jego "życzliwym" personelem, no ale na pewno pomogą :tak: Dużo zdrówka dla Was!!
 
ja mam z babyono, byłam z niego zadowolona dopóki nie pokazały się te plamki pleśni.

no w sumie u nas też z tym siadaniem tak, że małą jak posadzę to siedzi, zależy jaki ma dzień, jak jest spokojna to daję jej taką zabawkę dźwiękową i bawi się nią, jak ma dzień kiedy jest nadpobudliwa to też się rozgląda i giba na boczki, jeszcze potrafi się ręką podeprzeć i tak chwilę usiedzi, ale jak ręka nie wytrzymuje to mała też się przewróci :p
a potrafi się przewrócić z brzuszka na plecki i buja się na boki, w drugą stronę jeszcze nie próbowała, bo jakoś nie lubi chyba leżeć na brzuszku. a biorą już Wasze dzieciaki stopy do buzi?? czy jeszcze nie sięgają ??:p
 
aha, no i moja córA zjada 70 ml obiadku. mam takie pojemniki na pokarm matki i tyle mniej więcej jak obiadku nałożę to w ml to tak wygląda, a gramowo to nie mam zielonego pojęcia jak...?? może wiecie ile 70 ml to ile gramów jest?? i czy dużo czy mało zjada moje dziecię?? nie wiem ile to tam, jakieś pół słoiczka małego albo cały tak mniej więcej to wygląda.
 
esme Zosia wsadza sobie obie stopy do buziulki od początku kwietnia jakoś:-)
nie wiem ile 70ml to gram, zależy to też od tego co to jest... moją miarką są słoiczki gerbera, pcham do nich swoją zupkę i Mała zjada całą.
 
reklama
Kuba łapie stopy, wkłada je do buzi (ledwo, bo ma grubaśne uda, ale wkłada), obraca się na brzuch, na brzuchu kręci się wokół własnej osi, przyjmuje pozycję "na czworaka" i kiwa się w niej oraz coraz odważniej obraca się z brzuch na plecy. Ale nie siada. I zęby nadal dwa.

No i wrzeszczy. Piszczy niesamowicie, z radości i złości, uszy więdną.
 
Do góry