reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Crazy Girl, Kruszka jak już wcześniej pisałam ja też jestem na diecie-zresztą jak całe życie! Mi od zawsze mama wmawiała że jestem gruba choć wcale tak nie było! teraz gdy naprawdę jestem gruba to ona patrzy na moje zdjęcia i mówi " zobacz jaka kiedyś byłaś szczuplutka" . To jest straszne! ale mam postanowienie że będę szczuplejsza niż kiedykolwiek! powolutku schodzę z wagi ale jeszcze duuuuużo przede mną:eek: gdyby tylko pojawiło się słońce.... :-)
 
reklama
Crazy, ja właśnie wczoraj podjęłam decyzję o diecie, a dziś zaczynam. Tylko, że ja mam bardzo słabą wolę, a do zrzucenia ze 20kg.

Też zazdroszczę tym, które mają babcię przy sobie do opieki nad maleństwem. Nasze mamy mieszkają 200 km od nas, jedna chora, a druga pracująca. Więc zostaje żłobek albo opiekunka, bo na wychowawczy nie mogę sobie pozwolić. Mam nadzieję, że przyjmą synka do publicznego żłobka, ale to będę wiedziała dopiero w czerwcu. Nawet nie chcę myśleć, co będzie, jak się nie dostanie.
 
Hej!

Ja odchudzac sie nie musze. Stres robi swoje,wiec problemow z waga nigdy nie mialam. Teraz przy wzroscie 170 cm mam 58 kg. Zawsze mialam 55,ale wedlug mnie taka moge juz zostac. Po karmieniu piersia zniknely mi cycki!!!!:szok::eek: i strasznie nad tym ubolewam... wiec jak kazda baba mam jakies tam kompleksy:baffled:

My oczywiscie tez tutaj nikogo nie mamy. Jestesmy tylko i wylacznie zdani na siebie. Nawet jesli chlopcow oddalabym do zlobka to moja tygodniowka ( a minimalnej stawki godzinnej nie mam) nie starczy mi na pokrycie kosztow zlobka!!!

Do publicznego jestesmy zapisani na liscie oczekujacych od kiedy Starszak mial 6 tygodni i nadal czekamy. Pewnie zdazy pojsc do przedszkola,a miejsca jeszcze nie bedzie. Moze wtedy Mlody by poszedl ;-)

Ostkapa - nie przerazaj sie,ze dziecko poczatkowo wszystko wypluwa. To calkiem normalne,bo to 'nowe' jedzenie. Musisz wlozyc lyzeczke gleboko do buzki( ja mam taka fajna plastikowa TT) i wtedy po jakims czasie sama nauczy sie jesc. Powodzenia i sie nie stresuj.
Moj Mlody to juz prawie wszystko je. Wczoraj dalam mu kisiel do posmakowania to mlaskal jak szalony :-D

Dzisiaj do pracy... ide ogarnac mieszkanko...

Milego dnia!

Crazy - powodzenia w odchudzaniu (P.S przeciez Ty szczupla jestes!!!!!!!!):happy:

Mdmd - kurcze,ale masz placzka. Myslisz naprawde,ze to brzuszek? a moze ciagle jest glodny? ladnie przybiera na wadze?

Kruszka - nie smutaskaj :*
 
olii88, najblizsi potrafia byc okrutni, choc robia to z troski. nie martw sie. ja juz kilka razy uslyszalam, ze nie zeszlo mi po ciąży. prawda jest taka, ze doszlo mi po porodzie.

Taycia, podaję mu mm (bebilon pepti) okazjonalnie, pije chetnie, ale potem noce mamy z glowy,bo tak go brzuszek meczy. jak pusci serie bakow to przez chwile jest lepiej, a potem od nowa.

No wlasnie, ceny zlobkow czy przedszkoli to czasem kosmos, nawet jak 2 osoby pracuja. moja corka chodzi do publicznego przedszkola, ale poniewaz jest taki dziwny godzinny system naliczania oplat wychodzi nam calkiem sporo.

ja tyję podczas karmienia piersia. paradoks. ale nie moge brac lekow, ktore powinnam. no i stres mega, bo maly prawie ciagle placze, a wrecz krzyczy.
ze wzgledu na te problemy brzuszkowe malego ciagne karmienie, ale jak tylko mu sie uspokoi troche to wyprawiamy pozegnanie z cyckiem, tym bardziej, ze juz lata dzien skonczy pol roku. i wracam do diety z warzywami, bo teraz ani kalafior, ani pomidor, ogorek tez nie. nabialu zero. dieta cukrzycowa przy tym to byl totalny wypas :-)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, zejdą nam te nadprogramowe kg , żeby tylko słoneczko wyszło i można było chodzić na dłuższe spacerki.
Ostkapa, jeszcze nie próbowałam z warzywkami, ale kaszkę jaglaną na moim mleczku mała wsuwa, coraz lepiej jej to idzie, najbardziej jej jednak smakuje Latopic rozrobiony w mleczku :-)
A co do spania w dzień, to najlepiej jak Lena śpi w kuchni przy szumiącym głośno wyciągu, przed domem też dobrze, ale jednak czasem się lekko wybudza jak pies szczeka i dosypia potem w wózku, najwyżej muszę ją trochę pobujać.
No i mimo jedzenia wieczorem kaszki - ok. 110-120 ml, młoda często dojada w nocy, co ok 2-3 godziny, rano jeszcze częściej, jakimś cudem w miarę się wysypiam, ale to pewnie dlatego, że mała się przysysa i śpimy dalej :-). Dla mnie KP jest jednak mega wygodne, problemów jedzeniowych nie mamy poza skazą białkową, czasem coś ją delikatnie wysypie ale się tym nie przejmuję, a ja przynajmniej jem zdrowiej a efektów ubocznych w moim zdrowiu nie widzę, mała fajnie rośnie, wczoraj na wadze elektrycznej wyszło mi 7800 :szok:, co czuję w rękach. Na razie nie zamierzam przerywać KP, najpierw niech jej skaza przejdzie, żeby mogła inny nabiał jeść, bo z Pepti nawet nie próbuję zaczynać a mleka sojowe też lubią uczulać :angry:, przynajmniej odchodzi mi zabawa w butelki, nie muszę kombinować z jedzeniem jak gdzieś wychodzę z małą i pewnie w kieszeni lepiej, kasa nie idzie na mm
Katalina, ja też mam gimnastyczkę w domu, jak widzę te szpagaty, mostki, pozy i inne figury to mnie wszystko boli :-D
pati_pati, może z niekapka młoda będzie pić, teraz dzieci coraz większe są, inne pokarmy zaczynają jeść, w najgorszym razie łyżeczka zostaje, mój teść się dziwił, dlaczego kaszkę daję łyżeczką a nie z butli :baffled:
Maria2008 muszę zobaczyć ten filmik o glutenie :-)
Kruszka udanych chrzcin :-), my się szykujemy na czerwiec
Anii śliczne masz dziewczynki :-)
 
Kropka oj widzę, że Ty też borykałaś się z tą wagą, wspomniałaś, że zaczęłaś jeść coś bardziej kalorycznego, poleć co zajadasz, bo jak czegoś nie zmienię to zaczną mnie podejrzewać o anoreksję :( :(
Jako że karmię piersią, a Ola jest ciut wrażliwa to zaczełam podjadać ciasteczka, ale głównie owsiane, są pyszne z sante owsiane z żurawiną - tych idzie u mnie bardzo dużo, landryny wsuwam i lizaki :D , płatki takie jak cheerios, plauszki, krakersy i wszystko co tylko możliwe w tym temacie, ciasta, ale uważam na te z kremem bo na niektóre Ola źle reaguje. Popijam sobie soczki bobo frut :) bo po tych z kartonu Ola miała lekką biegunkę i piję ciutkę coca coli ;) Ogólnie mam wieeelki apetyt, jem i jem, a waga stoi... A ja chora, karat, kaszel, gardło boli... Robię co mogę żeby Oli nie zarazić, choć już pokasłuje :( ostkapa - moje włosy również wypadają garściami, no może po obcięciu ciut mniej... Sposobu na to nie mam żadnego. Fryzjerka mówiła coś o hormonach i że wypadną te które mają wypaść :/
 
Basia - 75, ze tesc sie dziwi to chyba jeden z przejawow roznicy pokolen :-) moj sie dziwil dlaczego maly nie uzywa smoczka :-)
moja corka sama odstawila sie od piersi jak wrocilam do pracy. troche mi bylo przykro, ale moze lepiej tak niz gdyby miala rozpaczac.
mysle, ze z malym bedzie podobnie. wprowadzilismy warzywa wczesniej, bo przestal przybierac na wadze. na szczescie po marchwi i okazjonalnej butli mm nadrabia zaleglosci. gdyby jeszcze tylko odeszly mu te dolegliwosci, ktore u mnie powoduja ciagle poczucie winy (ze zjadlam cos co mu zaszkodzilo) i stres, ze on tak cierpi i ciagle krzyczy.bo do nieprzespanych nocy chyba sie juz przyzwyczailam :-) szkoda mi tez starszaka, bo jednak mniej jej moge poswiecic uwagi przez to. jak jestesmy sami, bo jak jest maz to nadrabiam.
za Twoją rada sprobuje raz jeszcze z latopiciem.
 
KaTALINA - ja miałam ciąże pozamaciczną. Wrażenia po niej tragiczne. Martwiłam się już nie tylko o dziecko, ale i o siebie..o dalsze życie. Później starania, leki i udało nam się chyba też dzięki cudowi Bożemu, że mamy dwójkę dzieci. Lekarz mi mówił, że ma podobną pacjentkę i jej się nie udało w żadną ciąże zajść.

My także tutaj sami bez dziadków. DO przedszkola państwowego nie można się dostać, bo jest baardzo dużo młodych małżeństw z dziećmi. Rodzice daleko.
 
My też używamy Latopicu już prwie miesiąc. Czy widzę poprawę? Widzę albo chcę widzieć, ale zmieniliśmy dermatologa więc to też inna kwestia.
Dziewczyny czy któraś wie jak rozpoznać zapalenie uszka? Podejrzewam u małego, bo zauważylam ,że z prawego uszka wyciekła mu taka żółta wydzielina:szok: tzn kanalik uszka jest nią oblepiony. I od wczoraj placze przy karmieniu, temp bez zmian. Cholercia jakie te moje dziecko biedne...

U nas też nie ma babci... Rodzice M nie żyją a moja mama 200 km stąd, wiec taka opieka odpada. Za 3 tg jedziemy w odwiedziny do cioci M - seniorki, a później nad morze na tydzień.
 
reklama
Kruszka, mi pediatra powiedziala, ze przy zapaleniu ucha dziecko pcha raczki do buzi, a jak dotyka sie twarzy przy uchu (za żuchwą ) to gwałtownie placze, a zupelnie male dziecko moze nie goraczkowac.
jak masz takie podejrzenia to najlepiej podejdz do pediatry, bo moze to nic powaznego, a bedziesz sie denerwowac.
 
Do góry