reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Martynka mam pytanko zmieniłaś już mleczko bebilon na bebiko?
Oskapa szkoda gadać na temat służby zdrowia:|
Monia jak milo mieć sąsiedke na forum:)
Moje dziecko przeważnie zasypia w łóżeczku ale muszę go trochę pogłaskać. Je 6*150ml i budzi się w nocy i nad ranem. Niestety wiercenie w nocy często się zdarza:)
 
reklama
A u nas mały sukces jest :happy:. Lenka już 2 razy bez problemu wypiła moje mleczko z butelki Avent :tak:. No i przymierzam się do pieluch wielorazowych :-)
 
Tak Ostkapa, moj szef nie ma rodziny i niczego nie rozumie. Ale naprawdę szkoda gadać. Zmienię prawdopodobnie prace, pieniądze nie są najwazniejsze.

Taycia co ta babka się juz tam doszukiwała? I jeszcze Ciebie pytala o zdanie? A pytanie czy nie przekarmiasz jest śmieszne. Jeśli jest któraś która potrafi dziecku mleka odmówić to prosze niech same te jędze pokażą:no: Moja koleżanka ma miesięczne dziecko. Fifi na strcie już był dlugi i ponad 4 kg. Jak ukończyl miesiąc to waży tyle co mój Franek 5800g. Przytył jakies 1,5 kg. Nie widać po nim tego, bo jest dlugi. I u lekarza oczywiście hasło, że ma dawać mniej. Byłam u niej i wiem, że to nie łatwe bo on po prostu placze jak jest glodny.
I w ogole nie wiem jak Wy, ale może to ja jestem przewrażliwiona,ze jako mlodą matkę traktuje się mnie jak kretynkę, oczywiście mówię o slużbie zdrowia. Jechaliśmy na badanie słuchu, kltore polegało na tym,ze dziecko w jego trakcie miało spać. Obudziłam Franka wcześniej, w odpowiednim czasie nakarmiłam i pojechaliśmy. Oczywiście troche popłakał,ale robilam co mogłam by nie zasnąl w samochodzie przez tą godzinę. Oczywiście zasnął i skubanie w nos nic nie dało. Na miejscu stwierdzono, ze źle ze dziecko teraz śpi, na co mąż mówi, że mały usnął podczas jazdy i usłyszeliśmy pytanie "a gdzie była matka?" Jedna odpowiedź mi się nasunęła " w d..ie". Oczywiście przełknęłam to, bo co mogę, ale kiedyś mi się przeleje. Np. ustawianie mnie podczas szczepienia. Mąż wowczas trzyma Franka bo ja źle reaguje i Mały to wyczuwa, więc staje w kącie i placzę razem z nim. Na co słysze, że moglabym chociaż dziecko zxa główkę potrzymać. Nóż się w kieszeni otwiera. Franek na rękach u taty uspokoil się zanim wyszliśmy z gabinetu, a u mnie by wyczuł moje zdenerewowanie. Ale cóż, mlodą matkę trzeba pouczyć...

Nasz Franek zasypia w łóżeczku sam. Maż go odklada puszcza melodie i po ok 15 min śpi. Później w nocy biore go do nas, bo ostatnio kiepsko śpi.

Wczoraj dostał kataru. To pierwsy raz. Oczyszczam mu nosek fridą. Bratowa podpowiada, ze to moze katarek na ząbki, bo mały ślini i cały czas pcha łapki do buzi. No ja nie wiem, bo na dziąsełkach jeszcze się nie znam. Poprzednią noc też przepłakał. A dziś w nocy budzil się co godzinę i płakał. Uspokajał się dopiero jak lulałam go na jaśku. I to musiał dobrze zasnąć bym mogła go odłożyć. Dziewczyny jak pomóc mu przy tym katarze. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale katarek jest przezroczysty.


ale chaotyczny ten post... sorki Franek śpi mi na kolanach...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witajcie;-)

Maria 2008 fajnie wiedzieć, że ma się sąsiadkę:-) ja podaję małej bebiko i dobrze je toleruje, wczesniej było mleko Nan ale Nataszka miała straszne zaparcia.

Kruszka ja na katarek stosuję sól morską lub zakrapiam solą fizjologiczną. Mała miała bardzo uciążliwy katar to stosowalam 3 razy dziennie wodę morską i często czyściłam nosek Sopelkiem. Pediatra poleciła mi też kropelki Euphorbium, które stosowałam tylko raz dziennie na noc.

Mała je 120-150 ml co 3 godziny w ciągu dnia, ostatnie mleczko wypija ok. 20 i przesypia do 5, dostaje mleko i śpi do 8-8.30, jeśli chodzi o usypianie to zasypia w lózeczku ale muszę przy niej siedzieć az zaśnie;-) ale to i tak postęp, bo wcześniej zasypiała tylko na rękach i trzeba bylo ja bujać.
 
niestety moj synek nie umie sam zasypiac, chyba, ze przy piersi.
ale placze tak duzo i tak glosno, ze juz nawet nie probuje go po prostu odkladac do lozeczka, jak to bylo w przypadku corki.
tracy hogg powiedzialaby pewnie, ze to poprzeczniak :-)

mamy chrzest na swiata. moze wtedy mu sie zmieni i nie bedzie juz tak ciagle plakal i marudzil ;-)
 
Kruszka - ja mam 28 lat no i dwojke dzieci na koncie,ale czasami czuje sie podobnie do Ciebie. No wczoraj lekarka na mnie jak na dziwaczke patrzyla,no ale dziecko ma dusznosci to co , mam czekac ,az sie udusi??? :wściekła/y: Poza tym jestem strasznie miekka. Jak Mlody sie urodzil i zabrali mi go na Intensywna Terapie to patrzac na niego w tym inkubatorku tak sie poplakalam,ze szok,a pielegniara do mnie : 'A to twoje pierwsze dziecko?' a ja,ze nie,a ona dziwnie sie na mnie spojrzala. To samo w szpitalu jak mial zapalenie oskrzeli to zakladali mu sonde przez nos i welflon do raczki. Nie moglam na to patrzec,wiec wyszlam i znowu to chore pytanie czy to moje pierwsze dziecko,ze taka przewrazliwiona jestem... egh.. szkoda slow... na szczepieniu tez moj Maz zawsze trzyma dzieciaki,bo jest spokojniejszy...

Basia75 - brawa dla Lenki za wypicie mleka z butli :tak:

Mdmd - my tez chcimy ,a dokladnie w Niedziele Palmowa... mam nadzieje,ze bedzie juz w miare ladna pogoda i tez,ze Mlody nauczy sie spac u siebie przez cala noc :-D
 
Co to w ogóle za rada, żeby dawać dziecku mniej mleka? Łatwo powiedzieć komuś, kto nie musi tego dziecka karmić. Kuba z reguły je co 3 godziny. Czasem udaje się przeciągnąć ten czas np. jak śpi albo dobrze się bawi. Ale czasem już po dwóch jest awantura na całego. I wtedy mam ochotę tym wszystkim "życzliwym" zaproponować, żeby teraz sami spróbowali napoić go wodą albo oszukać smoczkiem. Powodzenia. Kurdę, przecież to jest dziecko, które nie wie, że to co je męczy to głód. Że to nic strasznego, że może chwilę poczekać i zaraz je zaspokoić.
Nie wiem, czemu niektórym tak trudno zrozumieć, że może potrzebować więcej jedzenia niż jest zalecane. Ostatnio szukałam w internecie informacji, czy 3 miesięcznemu dziecku można już zagęszczać mleko kleikiem ryżowym (bez cukru i glutenu). No i generalnie nic się nie stanie, choć zaleca się po skończeniu 4 miesięcy. Ale osoby pytające zamiast uzyskać konkretną odpowiedź, nasłuchały się, że niepotrzebnie dziecko tuczą. Bo przecież dziecko nie może jest więcej niż mówi tabelka. Chryste panie!

Z drugiej strony ostatnio zirytowała mnie moja mama. Ja mam dużą nadwagę, ona też. Wiem, że otyłość funduje się dziecku już na starcie - raz wytworzone komórki tłuszczowe nie znikną. Więc jak tylko się da, staram się nie przekraczać tych 6-7 karmień na dobę. Kiedyś w rozmowie z mamą powiedziałam, że Kuba już chciałby jeść, ale ma jeszcze pół godziny. Wtedy naskoczyła na mnie, że dziecko powinno się karmić na żądanie i że głodzę dziecko! Chyba zapomniała, że "na żądanie" dotyczy piersi, a zalecenia pediatrów chyba czemuś służą. Przecież jak Kuba będzie bardzo głodny, to mu nie odmówię.

A co do zasypiania - ja odniosłam porażkę - Kuba zasypia tylko na moich kolanach albo w bujaczku. Na szczęście w nocy budzi się tylko raz albo wcale.
 
Np. ustawianie mnie podczas szczepienia. Mąż wowczas trzyma Franka bo ja źle reaguje i Mały to wyczuwa, więc staje w kącie i placzę razem z nim. Na co słysze, że moglabym chociaż dziecko zxa główkę potrzymać.

Ja wogóle mam schiza odnośnie "kłucia" mojej Oli. Miała przedłużającą się żółtaczkę więc była kłuta niezliczone ilości razy, poza tym byłyśmy w szpitalu a tam wiadomo wenflon w malusieńkiej rączce, kroplówki, pobieranie krwi z tej malutkiej żyłki... Koszmar! Dlatego to mój mąż trzyma Olunię przy szczepieniach. Ja jestem mega słaba jeśli o takie rzeczy chodzi :(
 
monia witaj :)
Basia ale masz fajnie z tą butelką moja nadal nie chce pić:( miałam kupić avent ale babka mi poradziła tego tomme i teraz żałuję bo juz pare dziewczyn mówiło że avent się sprawdza!!!! I znowu muszę kasę wydawać :( Ja planuję karmienie do 31 marca ale wątpie czy do tego czasu mała się nauczy pic z butli........

Mała zasypia tylko i wyłącznie przy piersi, żadnego bujania czy zostawiania w łóżeczku. Oczywiście jestem na siebie złą że tak nauczyłam bo jak przejdę na butle to nie wiem co to będzie???? a i oczywiście śpi z nami w łóżku.... :( pobudki mamy dwie około 4 i około 6-7.

Ostkapa Ja tak mówiłam,że nie będe mieć drugiego dziecka bo też miałam dramatyczny pierwszy poród który zakończył się cc. Ale po dokłdnie 5 latach nagle mi się zachciało dzidzi :) i jestem szczęśliwa że Syn ma rodzeństwo :) ( On jest w niej zakochany a ona w niego wpatrzona jak w obrazek):-)
 
reklama
pati_pati, ja się zgłosiłam na naszym forum do testowania butelki Avent i ją dostałam :-), najważniejsze, że się sprawdziła. A dlaczego masz taką graniczną datę do KP, wracasz do pracy? Na pocieszenie ci powiem, że ja wracałam do pracy jak małe miały skończone 6 miesięcy, wykorzystywałam przerwę na karmienie do wychodzenia godzinę wcześniej z pracy, mała jadła przed wyjściem z domu, potem jak wracałam z pracy się przysysała i w nocy - dało się bez problemu. Podczas mojej nieobecności dostawały kaszkę, zupki, deserki i odciągnięte mleczko - bo nie chciały pic Peti. Na razie nie wracam do pracy, może jak mała skończy rok to znajdę coś lepszego, najlepiej na mniejszy etat
 
Do góry